PDA

Zobacz pełną wersję : Bulwersujacy artykuł....



Serpent
20-07-2012, 01:06
Witam

Niedawno ukazał się w tygodniku ''Polityka'' beznadziejny atrykuł zarówno jak jego beznadziejny tytuł ''Wąż ogrodowy'', autorka (Joanna Podgórska) powinna się doedukować a dopiero potem zabierać się za ''pisanie'' (przedstawianie w negatywnym świetle światka terrarystycznego), było tam zaledwie ziarenko prawdy (tym ziarenkiem prawdy były skrajne przypadki opisywane przez autorke, które oczywiście zdarzaja się w terrarystyce jednak są to wydarzenia marginalne odbiegające od normy) zresztą co tu duzo pisać trzeba zerknąć na link:
http://polityka.onet.pl/162,1131377,1,0,2417-2003-36,artykul.html jednym słowem no coment.

Pozdrawiam

Ps. jest to tylko fragment artykułu, jeszcze mozna kupić polityke jest z 6 września 36 numer

Ps2. zwroccie uwagę na to jak mylnie i fałszywie terrarystykę połączono z kłusownikami oraz problemem handlu ''kością'' i sprepagowanymi zwierzętami egzotycznymi

Bacon
20-07-2012, 03:58
Co w nim takiego bulwersującego??? To artykuł o przemytnikach i kłusownikach a nie terrarystach.

Serpent
20-07-2012, 04:28
tak ale ludzie-''zwykli zjadacze chleba'' czytający ten tygodnik co myslisz że oni wiedzą że terrarysta to nie przemytnik itp. nie zresztą uważnie go przeczytaj jeśli niewidzisz tu czegoś bulwersującego to no coment

Pozdrawiam

Ps. przeczytaj uważnie na www są tylko fragmenty, pozatym niechodzi o to o kim on jest ale do czego nawiazuje i jak to zostało przedstawione w art.

Double
20-07-2012, 06:58
mnie on tylko baaaardzo zasmucił. zbulwersowałam się tylko czytając o metodach i śmiertelności zwierząt przemycanych przez granice, ale nie odebralam tego artykułu jako najazd na Terrarystów (choc wkurza mnie, że zwierzęta egzotyczne teraz w Polsce kupuje się tylko, jak to mowia media, z powodu "mody, zachcianki dzieci, albo gdy się nie ma co zrobić z pieniędzmi". A o pasjii, miłości do zwierząt i o ludziach, ktorzy hoduja je w normalnych warunkach w celu obserwacji czy rozmnażania to już nie powiedzą!!!!!!!!!)

Sojkas
20-07-2012, 07:08
Mnie w tym artykule zabraklo jedynie wzmianki o beznadziejnych przepisach :/
Z jednej strony zdjecia masakrowanych zwierzat, a z drugiej brak realnej mozliwosci, bym z praskiej gieldy mogl przywiezc samice L.parahybana, ktorej nie moge dostac w Polsce. Prawo nie zapobiega przemytowi (raczej nieumiejetnosc egzekwowania, gdyz przepisy sa tak restrykcyjne, ze w zasadzie na tasiemca powinno sie miec papier od weterynarza), a jednoczesnie niemal usmiercilo legalny obrot. Prohibicja w kazdej dziedzinie prowadzi do zwyrodnien.

dega
20-07-2012, 07:19
Nie jestem w stanie dotrzec do calosci, we fragmentach na www nie widze zadnego ataku na terrarystyke. Jedyne co powinno nas zbulwersowac, jak wspomnieli moi przedmowcy, to beznadziejnosc przepisow prawa i rownie duza beznadziejnosc ich wykonywania.
a poza tym... na miejscu celnika, jakbyscie zobaczyli goscia z krokodylami "do fontanny"... szczeka opada, Wam nie?
Zaznaczam jeszce raz, nie wiem co jest w calym artykule.
pozdrawiam serdecznie,
dega

42d3e78f26a4b20d412==