PDA

Zobacz pełną wersję : Kameleon



RMXUS
01-11-2012, 16:01
kazdy kto ma kameleona prosze o jakis krotki opis jakie mniej wiecej ma warunki w terrarium.:D

czesiek
01-11-2012, 16:13
Nie wiadomo o jakie warunki chodzi bo każdy gatunek kameleona potrzebuje innych warunków.

RMXUS
02-11-2012, 01:26
kurde heh chodzi o gatunek jemeński

xol
02-11-2012, 01:48
A od czego są na stronie opisy gatunków???

amarc
02-11-2012, 01:50
Każdy pewnie napisze, że doskonałe. Ale trzeba byłoby zapytać kameleonki.
Zajrzyj do opisu, jest (dosłownie) o 2 kliknięcia stąd.

Pozdrawiam

RMXUS
02-11-2012, 03:55
dobra chlopaki niema sprawy :P

pati1
02-11-2012, 04:15
Prawda jest taka, że nikt nie napisze nic więcej niż w opisie. Sam mam od tygodnia 43cm pięknego samca/ czeka na nowe M/ i sam szukam wiadomości, lecz nie wszystko tam jest tak naprawde do końca prawdą w tych opisach.
np; twierdzą ze należy 1-2 razy dziennie zraszać terarium, a zapytam w jakim środowisku żyją i czy tam mają deszcz codziennie? Nawet Sułek twierdzi ze nie!
Wystarczy woda w postaci kroplówki, lub wodospad.!!!

xol
02-11-2012, 04:38
pati, to trochę nie tak z tym zraszaniem. Nie zrasza się po to, żeby miał "deszcz", tylko przede wszystkim dla podtrzymania wilgotności. Deszcz to jednak więcej wody niż nawet kilkakrotne spryskiwanie, i wilgotność np. po deszczu tropikalnym utrzymuje się dłużej, nie mówiąc o tym, że jest poranna i wieczorna mgła itp. W ogóle np. w lasach tropikalnych wilgotność jest bardzo wysoka, i to nie tylko po deszczu. Inna rzecz, że kameleony żyją w różnych warunkach, nie zawsze w bardzo wilgotnych środowiskach. Jednak "naturalna" wilgotność panująca w naszym mieszkaniu to dla nich stanowczo za mało.
Wodospad owszem jest rozwiązaniem, parując podnosi wilgotność i moża rzadziej spryskiwać. Ale podawanie wody kroplówki nie wystarczy, woda do picia to nie wszystko, wilgotność jest potrzebna do prawidłowego przebiegu wylinki i ogólnego samopoczucia zwierzaka (to tak, jakbyś wybrał się na pustynię nawet mając wodę do picia - suche powietrze i tak wysusza skórę i nie jest przyjemnie).

RMXUS
02-11-2012, 04:52
wlasnie jesli chodzi o ta wylinke to jaka musi byc wilgotnosc zeby ten caly proces przebiegal bez zadnych problemow ?????

szwedzki
02-11-2012, 23:37
k...a ok 70%... sorki ale nie potrafię czasami...

szwedzki
02-11-2012, 23:39
...jak dasz pod delikatny strumien wody (np w wannie) to tez nie powinno zaszkodzić.. szzegulnie kiedy wylinka trzyma sie i trzyma.. chociaz przy takiej wilgotnosci to powinna byc raczej zadkosc..

RMXUS
03-11-2012, 00:34
wiesz co chlopaku ja sie pytam o wasze doswiadczenia a nie k....... o jakies rzeczy napisane w necie. Czytalem wszystko ale sie pytam ludzi ktorzy hoduja owe gady (wrrrrrrr)

szwedzki
03-11-2012, 01:28
no dopra sorki (moze zły dzień) ale i tak wszystko to (min. wilgotność) jest napisane (nawet na tej stronce w opisach)...

pzdr.. chłopaku.. ;]

RMXUS
03-11-2012, 01:50
no teraz to pozdro......wiesz mam jeszcze dzbaneczniki w terrarium takze wiem mniej wiecej cos o hodowli w takiej wilgotnosci :D


pozdro pozdro :_)

xol
03-11-2012, 02:16
No to jak będziesz pakować kameleona do wanny, to ja chcę to zobaczyć :)

Oczywiście żartuję, a tak serio to w żadnym wypadku nie można wsadzać kamka pod strumień wody, nawet przy spryskiwaniu nie należy lać wody na zwierzaka, one tego bardzo nie lubią. A wsadzenie go do wanny to ogromny stres, w najlepszym wypadku by cię pogryzł, a prawdopodobnie po prostu uciekał w panice i mógłby zrobić sobie krzywdę. Przy problemach z rzuceniem wylinki ewentualnie można przemywać delikatnie wacikiem, ale przypominam że to bardzo nerwowe zwierzaki, jakiekolwiek dotykanie, wyjmowanie z terra itp. możliwe tylko jeżeli jest naprawdę oswojony.

xol
03-11-2012, 02:33
Co do wilgotności w warunkach naturalnych, możesz spobie zajrzeć np. tu:
http://chamownersweb.com/origins/animated_maps.htm
i zobaczyć, jaka jest wilgotność w Jemenie :) Wnioski do wyciągnięcia we własnym zekresie :)

snakeman
03-11-2012, 05:05
oswojony kameleon...? :/ nic nie mówie

RMXUS
03-11-2012, 05:07
no to powiedz lepiej co myslisz a nie... ucinasz.....

xol
03-11-2012, 05:15
Oj nie czepiaj się, wiadaomo że nie oswojony w taki sposób jak piesek czy kotek, i że nie przywiązuje się do właściciela, chodzi mi o takiego, który jest przyzwyczajony do obecności człowieka, nie boi się itp. Mój co prawda nie przybiega na swoje imię ;)))) ale jednak sam wskakuje na rękę itp., więc raczej zestresowany moim towarzystwem nie jest :))))
(dobra, mój błąd, sprawdziłam że napisałam "naprawdę oswojony", niech ci będzie że użyłam niewłaściwego słowa ;)))))

snakeman
05-11-2012, 13:45
hehe przecież się domyślam... :P

42d3e78f26a4b20d412==