Zobacz pełną wersję : Spadek apetytu
Janusz.Poz
08-09-2011, 08:36
Od jakiegoś tygodnia obserwuje u mojego lega wyraźny spadek apetytu. Prawie nic nie je. Wydawało mi się, że jego aktywność też spadła, ale chyba nie... Może mniej łazi po domu. Ale częściej ucieka z terrarium. Ma taką możliwość. Z kolei, jak go wyjmę z terrarium, to zaraz sam do niego wraca... (?!)
(Średnia temp. w terrarium to 27, w pokoju 22.)
Porusza się bardzo ładnie - na "wysokich" łapach.
Czy to zachowanie spowodowane nadejściem jesieni?
Czy może wyczuwa drapieżnika? Od niedzieli jest w domu młoda fretka. Ale przebywają w różnych pokojach.
Może przestała mu odpowiadać mija "kuchnia"? Pekińska, marchewka, natka pietruszki, koperek i szczypiorek (za tymi dwoma ostatnimi wprost przepadał) Nawet jajka, króre uwielbiał jednego dnia nie tknął. Za to wczoraj zjadł łaskawie plasterek polędwicy...
Może się przejął opinią swijej pani doktor, która powiedziała, ze jest za bardzo spasiony? (przy długości ok. 1 metra ważył 1800 g.)
Wybieram się z nim do wet.a, ale chętnie zasięgnę opinii doświadczonych chodowców.
nie powiem słowa o tej polędwicy :-(((((
A jeżeli chodzi o apetyt to chyba na zime legi troszke stopuja z żarciem, tak zachowuje się równiez mój Spike. \
Ciekawe czy u innych jest to samo ????
Pozdrawiam
Nie dziwię się, że jest spaśony skoro żywisz go mięsem i jajmi. Przeczytaj sobie może o żywieniu legwanów ...
noradarling
08-09-2011, 11:59
Mój leg też traci apetyt na jesieni. A i zmienia mu się gust. Przestaje jeść to co zawsze lubił i przestawia się na inne produkty. Ponieważ wczoraj i przedwczoraj prawie nic nie zjadł to dziś dałem mu cykorię której w lato nie dawałem. Tak jak się domyślałem z miski znikneło prawie wszystko... Zresztą w ubiegłym roku była taka sama sytuacja.
ps
Jak dajesz legowi polędwicę to powinieneś też dać mu "zajarać" i może kawki by sie leguś napił?
Zastanów się ... W takiej polędwicy czy kiełbasie są różne świństwa jak np. saletra potasowa itp.
MadYellow
08-09-2011, 12:32
oj z jajami to niebezpiecznie... czytalem ze czyis leg zmarl na niewydolnosc nerek jak dostawal codziennie jajko.. legi nie powinny dostawac nic oprucz pkarmu roslinnego...
Daj mu mlecza i koniczyny póki jeszcze jest! Jajka i polendwicę zostaw dla siebie !!!!!!!!!! Apetyt przed zimą traci i mój legwan, który ma 150cm i wazy 5 kg. Pozdrawiam! Rysiek
Janusz.Poz
09-09-2011, 02:26
Dzięki za uwagi. Cieszy mnie, że zachowanie mojego lega nie jest niczym niezwykłym.
Co do pokarmu...
Dużo czytałem na ten temat. Jeszcze zanim stałem się posiadaczem lega.
Owszem, podstawowym pożywieniem jest zielenina. Jednak dopuszcza się niewielki procent pokarmu zwierzęcego. Próbowałem zę świerszczami, surową wołowiną, kurczakiem... Zwierzak nie tknął tego. Za to przypadkiem zasmakował w szynce... Dawałem mu to czasami w niewielkich ilościach jako przysmak. Jadł z ręki! Podobie z jajkiem. Nie żre tego codziennie, tylko raz na tydzień, raz na 10 dni.
Jego podstawowe menu to jednak pokarm roślinny.
Dostaje też owoce, ale tu wykazje się opisywaną przez Was chimerycznością. Wręcz wzorcową. Jeszcze 10 dni temu jadł jabłka. Teraz ich nie tknie. Były okresy, gdy zajadał sie malinami, arbuzem, melonem, mandarynkami... Teraz też mu nie smakują...
Poza tym wydaje mi się, że legwany nie są głupimi zwierzakami i nie jedzą tego, co im szkodzi.
Dałem kiedyś liść sałaty. Kupionej w supermarkecie. Nie tknął! Za to, gdy znajomy przynióśł mu sałatę z ogródka od razu opróżnił miskę! Sałatę oczywiście dawałem w NIEWIELKICH ilościach.
Swego czasu nieopatrznie wstawiłem do terrarium fikusa. Ponoć są trujące. Legwan go nie tknął. Zresztą nie jada roślinek w terrarium. A wszystki ma żywe. (Głównie juki, draceny.)
Od pewnego czasu z uwagą śledzę tę listę dyskusyjną.
Wiele głosów tu podniesionych jest bardzo cennych.
Są poglądy, z którymi nie trzeba się zgadzać.
Ja w każdym razie zamierzam słuchać rad bardziej doświadczonych hodowców. Pozostaje tylko problem oceny trafności porady...
Ale mam nadzieję, że wyjdzie to na zdrowie mojemu pupilowi.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
tez zaobserwowalam jakis dziwny spadek apetytu polaczony ze zmiana gustow zywieniowych....dotad moj leg ubostwial mlecza i liscie rzodkiewki teraz ich nie tknie!!!! zjadl juz cala fasole z ogrodka na parapecie i teraz nie mam co mu dawac jesc ( mowie o lisciach). Poza tym mam problem bo salatek moj leg nie toleruje!!! owszem, sama marchewka, same ogorki, jablka to tak, ale w polaczeniu nie ma mowy!!! nie wiem juz co mu dawac jesc, bo o n nic nie lubi!!! cytrusy niet, pomidory rzadko, brokuly tez juz nie smakuja, kiwi nie lubi. Przyznam szczerze, ze troche mnie to martwi, bo tyle sie mowi o urozmaiconym menu.....co robic?
noradarling
09-09-2011, 11:42
Można legwanowi podawać pewne niewielkie ilości białka zwierzęcego np. 1x na miesiąc. Może to być gotowane białko jaja kurzego, rybie mięso lub kurczak. Można też podawać owady lub noworodki mysie. Mam na myśli młode legwany w fazie wzrostu.
Kupa prawda zeby nie napisac gowno. Nie dawajcie legom bialka zwierzecego one tego nie potrzebuja do prawidlowego rozwoju, a sterydami to sie sami szprycujcie.:(
a moj zre jak swinia (albo dwie)
A mój tyż, ale zielone... Rysiek
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.