PDA

Zobacz pełną wersję : Złamany palec. Szukam weterynaża.



Nizar
04-12-2011, 03:39
Od trzech dni jestem właścicielem legwana zielonego. Kupilem go w sklepie w ktorym byl
przetrzymywany w tragicznych warunkach: terrarium bardzo male i zaniedbane poza tym
przebywał z agresywnym osobnikiem ponad dwa razy większym od niego. Legwan jest
ogólnie w dobrym stanie nie jest chudy ani apatyczny, przyjmuje pokarm i jest bardzo ciekawski. Problem jedynie w tym że ma poważnie uszkodzoną tylną łapę najdłuższy palec amputowany mniej więcej w połowie długości oraz palec środkowy złamany i źle zrośnięty pod kątem ok 90 stopni. Czy zna ktoś weterynarza z okolic Trójmiasta, który nastawiłby ten palec? Proszę o pomoc!!!

RAFCIO
04-12-2011, 06:07
Oj biedaczek niestety nie znam z tamtąd zadnego weterynaza mieszkam po drugiej stronie polski :( ale życze powodzniea !!

POZDrofka

suria
04-12-2011, 08:52
Ja jestem weterynarzem ale niestety ze Szczecina, wiedz nie moge ci pomóc, ale mogę doradzić. Ze złamaniem nie możesz czekać, bo wytworzy się tak zwany staw rzekomy i będze trzeba łamac jeszcze raz. Jeżeli nie ma opuchlizny to trzeba zrobić prześwietlenie RTG kończyny i usztywnić złamany palec.Starego złamania nie ma co ruszac chyba że sprawia mu ból. Bo trzeba będzie jeszcze raz łamac.
pozdrawiam suria

conrad
23-12-2011, 06:22
nie napisałeś kiedy to "złamanie" nastąpiło. Iguany mają tak "skonstruowane" palce że mogą je wyginać pod dowolnym kątem. Kiedy zaczynałem ze swoim też napędził mi stracha nienaturalnie wykręconym palcem. Miałem już umówioną wizytę u weterynarza gdy nagle gad cudownie ozdrowiał. Co innego jeśli jesteś pewny że palec jest naprawdę złamany. Wtedy musisz iść z nim do gabinetu.

Nizar
23-12-2011, 11:49
Dzieki za troske byłem już u weterynarza. Palec jest ewidentnie złamany i już zle zrosniety. Kupilem legwana juz w tym stanie wiec nie moge stwierdzic kiedy dokladnie nastapilo to zlamanie, oprucz tego amputowany jest sasiedni palec w polowie dlugosci. Weterynarz powiedzial ze lamanie i powturne skladanie jest zbyt trudne. Dal mi do wyboru pozostawienie palca tak jak jest albo amputacje. Zdecydowalem sie pozostawic go tak jak jest. Dzieki tej specyficznej konstrukcji moj legwan przyzwyczil sie juz do korzystanie z tego zlamanego palca.

conrad
26-12-2011, 01:54
i bardzo dobrze. Mój też ma "znak szczególny" dziurę w fałdzie podgardzielowym kyóra rośnie razem z nim. P.S. w naturze legi wyglądają o wiele gorzej. Pooglądaj Animal Planey ;))))

42d3e78f26a4b20d412==