PDA

Zobacz pełną wersję : Pomocy-nie chcą jeść!!!



Przemysław Tętnowski
08-12-2011, 14:18
Jestem szczęsliwym posiadaczem dwuch dorodnych dziewczynek(trzy i siedmioletniej) obie 120 i 130cm.Od połowy listopada nie chcą jeść,chociaż staje na głowie i wymyślam najprzeróżniejsze smakołyki, za które w lecie pozwoliłyby ogony sobie poobcinać.O ile młodsza samica nie traci masy ciała kosztem spadku jej aktywnosci o tyle starsza chudnie w oczach.Zaznaczam iz obie mają dostęp do obszernej woliery(oczywiście tylko w letnie ciepłe dni).Obie laski(jak mam w zwyczaju je nazywać) trzymane są luzem w pokoju w którym jest stała temperatura21-22C i gdzie mają dostęp do kaloryferów i poduszek grzewczych 24h/24h.Ze względu na wielkie akwarium w pokoju panuje ogromna wilgotność-żyć nie umierać.
Czy spadek ich apetytów związany jest z długoscią pory dnia i czy istnieją jakieś "afrodyzjaki" apetytu bo obawiem się o zdrowie zwłaszcza starszej samicy, która może poważnie podupaść na zdrowiu jeżeli nie zacznie przyjmować pokarmu i witamin.

Za wasze poradt iopinie z góry dziękuje.

Przemek

dygut
08-12-2011, 15:03
Jak na moj gust powinienes sprobowac jakos zwiekszyc temperature pomieszczenia , u mnie kiedy temperatura wha sie w granicach jak u Ciebie czyli 21-22 stopnie to tez maja brak apetytu , gdy natomiast temperatura wzrasta do 27-28 stopni a przy zarowce 30-32 to niewatpliwie maja wikeszy apetyt . Czasami bywa tak ze jakos nie chca jesc byc moze nie maja apetytu ale po pewnym czasie wraca to do normy , jesli nie chca jesc same to staram sie je karmic z reki nawet jesli nie chca jesc same ( jak im otworzysz pyszczek i wlozysz jakis smakolyk to napewno go dokoncza ) .

Pozdrawiam M.D.

misiekk
08-12-2011, 15:15
karmienie na sile -nie polecam

dygut
08-12-2011, 15:24
to uwazasz ze lepiej zeby padly ?

Gadzinka
08-12-2011, 17:34
Misiekk - czy Twoj legwan juz je???
Bo na tych zdjeciach w temacie Marbla choc te fotki sa czarno-biale to ja i tak widze postepujace odwapnienie. Innym odradzasz dokarmianie a Twoj legwan kiepsko wyglada i radze Ci lepiej sie nim zajmij.

Co do karmienia: jeżeli zachodzi taka potrzeba to trzeba nakarmić z tym, że jeden legwan da się nakarmić a drugi zaciśnie pyszczek i nie da rady.

Pozdrawiam
[gadzinka]

Nika
09-12-2011, 01:08
A jak długo masz te panienki?
Z tego co piszesz wynika, że nie mają one UV i źródła ciepła z góry, czyli promienników, tylko kaloryfer i poduszke, a legi w naturze pobierają ciepło ze słońca, czyli z góry. Temp. też jest za niska, taką mój leg ma w nocy, w dzień pod promiennikiem 30 stop. a w około 25-28 stop.
Jeżeli masz je już długo (tzn. od małego) i trzymasz je w opisanych warunkach, to aż dziwne że do tej pory nic im się nie stało.
Napisz o nich coś więcej.

Pozdrawiam,

Alicja
09-12-2011, 05:55
Temperatura jest za niska - w takiej temperaturze legwany słabo trawią, pokarm zalega w jelitach. Nic nie piszesz o UV, być może są odwapnione, to może być kolejna przyczyna odmowy przyjmowania pokarmu. Chudnięcie jest zawsze niepokojącym objawem, zwłaszcza gdy szybko postępuje. Widziałam już parę przypadków gdy gady padły mimo karmienia przymusowego. Najlepiej zgłosić się po pomoc do lek.wet.

Przemysław Tętnowski
09-12-2011, 06:03
Dziewczyny są u mnie pierwsza od siedmiu lat druga od roku.
Co do ogrzewania z góry to masz rację - postaram się o założenie promienników.
Co do stanu ich zdrowia to jak narazie nie było żadnych problemów.Dpiero w tym roku zacząłem obawiać się o starszą samicę bo zchudła a w dodatku jest trochę nadpobudliwa jak na tę porę roku.Zazwyczaj w zimie jadła przynajmniej 2-3razy w tygodniu i ciągle spała a teraz jeżeli dzióbnie raz na tydzień coś z ich garka to ciesze się jak dziecko.
Jako skalę porównawczą stawiam tu też lato gdzie obie potrafiły w swojej wolierce wszamać 6-7 litrów zieleniny,owoców i sera dziennie po czym ich odchody mogły spokojnie konkurować z tymi z Jurasic-Park(zarówno jeśli chodzi o ich obiętość jak i zapach).
Mam tylko nadzieję że te promienniki coś dadzą bo do ciepłego lata jeszcze daleko.
Dzięki !!!

Nika
09-12-2011, 07:04
legwan+ser=chore nerki
Jeżeli starsza samica dostaje regularnie od 7 lat ser, to duże prawdopodobieństwo. A co ze świetlówką UV?????????

Marblo
09-12-2011, 08:53
Jesli chodzi o promienniki ciepla to polecam podczerwien, promienie podczerwone sa bardzo przenikliwe i nagrzewaja calego gada przechodzac przez jego cialko a nie tylko z wierzchu jak np przy zwyklej zarowie, a jesli nie masz UV to radze zaopatrzyc sie w ULTRA-VITALUX co pozwoli Ci (przynajmniej na poczatku) dawac wieksze dawki promieni UV (jesli masz jakies pytania o ultra to najlepiej napisz do Ryska on tego uzywa juz kilka lat i napewno Ci pomoze). Lub jesli to mialy by byc swietlowki to reptiglo 8.0 nalepiej w polaczeniu z reptiglo 2.0. A co do sera to niestety Nika moze miec raje. Dobra rada zapomnij o podawaniu legwanom sera. Zycze powodzenia.

Przemysław Tętnowski
09-12-2011, 09:11
Obecnie nie są naświetlane żadną świetlówką ale przez całe lato grzeją się w niezastąpionym naturalnym słońcu.Uważam że świetlówki świetlówkami ale słońce to słońce! Jestem zmuszony jednak przyznać Ci rację w te długie zimowe dni.Nawet teraz w zimie w bardziej pogodne dni zawsze wychodzą na parapet do słońca i próbują sie wygrzewać.
Jak już mówiłem wcześniej postaram się jak najszybciej o odpowiedni sprzęt i oświetlenie.
Bardzo wszystkim dziękuje-mam tylko nadzieję że to wszystko coś pomoże.

Przemysław Tętnowski
09-12-2011, 09:15
Co do sera to dostaje go okazjonalnie zwłaszcza latem.

Rysiek
09-12-2011, 10:09
Zwłaszcza latem nie powinien go dostawać ( zimą też nie ) , bo jest dostęp do wielu wartościowych pokarmów - mlecz, koniczyna, babka zwyczajna i lancetowata, listki drzew i krzewów owocowych, cukinia, fasolka i tym podobne. To jego jedzonko i zdrowie. Woliera i słońce to wspaniała rzecz, ale i zimą UV potrzebne. Ja stosuję Ultravitalux , a latem tak jak Ty - słońce. Marblo kupił fajny promiennik podczerwieni za nieduże pieniądze. Polecam do stosowania w kąciku, gdzie najchętniej samice przebywają. Te 22 stopnie to stanowczo za mało, a wątpię też, aby akwarium mogło zapewnić w pokoju wilgotnosć np. 80%. Gdyby taka była jak Ty byś się czuł ? Legwany potrzebują innego klimatu niż my i wymaga to sporo wysiłku, aby im to zapewnić bez terrarium. Co do braku apetytu poradź się dr. Roberta ( chodzi mi o tą starszą samicę ) . On miał to samo u dorosłego samca i z tego co mi wiadomo to z tego powodu źle się skończyło :-(((. Może jednak podwyższenie temperatury do 30-35 stopni by pomogło ? Pozdrówko! Rysiek

Seb
12-12-2011, 02:10
Mam pytanko a gdzie Ty mieszkasz ? Dwie samiczki pod jednym dachem no i jaka tu sprawiedliwość a ja szukam dla Robala samiczki ehhh.

Marysia
12-12-2011, 02:50
Seb, przyslij zdjecia swojego Robalka, jesli mozesz :)

dr Robert
12-12-2011, 03:16
Nic nie piszesz o oświetleniu. Przyczyną może być brak światła. Nawet w dzień niebo jest ciągle zachmurzone i dzień bardzo krótki. Jeżeli bazujesz tylko na świetle naturalnym to mnie nie dziwi anoreksja. Oczywiście temperatura subletalna. Według literatury w temp. dziennej 20 stopni legwany żyją kilka tygodni. U Ciebie pewnie te poduszki ratują sytuację. Oczywiście przyczyny anoreksji mogą być inne, ale warto zacząć od poprawienia im warunków. W ogóle trzymanie legwanów cały czas w pokoju bez terrarium to nie jest najlepszy pomysł.

Seb
12-12-2011, 03:33
Marysiu są na stronie z opisami gatunków:
http://terrarium.com.pl/legwanzielony.php
na pierwszym miejscu 10 fotek no chyba że nie otwiera Ci cos to mogę podesłać.
Fotki nie są najnowsze (10-2002r.) teraz juz wyraźnie zmężniał doszło mu 5cm i policzki wyrażnie mu się zaorągliły znaczy uwypukliły hehe . Może za kilka dni będę miał nowe fotki to obiecam podesłać.

RAFCIO
12-12-2011, 06:25
Hej ludzie ja znam tego Legwana :) ja go znam :) heheheh nie no Polecam wszystkim samiczkom tzn. Samiczkom Legwanów tego oto osobnika z fotki powyzej :) nazywa sie Robal przystojny ponad metrowy (Iguana Iguana ) hehe naprawde wporzo koles:
- zdrowo odrzywiany
- naswietlany uv
- zvitaminizowany :)
eheh Pozdrofka. Rafcio :)
p.s - Seb odezwij sie kiedys na gg :DD

Marysia
12-12-2011, 06:40
Widzialam wszystkie fotki ze strony opisowej...Robalek jest troszke podobny do mojego Spike'a...:-DDD Rafcio, nie wiesz, czy Robal nie jest przypadkiem scigany listem gonczym??? :-PPPPP

EwaK
12-12-2011, 11:52
Z pewnością, trzeba spróbować podnieść temperaturę i doświetlać je np. reptil-glo.
Ale może jest jeszcze jedna ewentualność: jeżeli legwanica najpierw ma okres, kiedy zjada całą masę, póżniej powoli ogranicza jedzenie, wreszcie szuka tylko wody do picia, pomimo wszystko w dolnej części jest pękata, chociaż po ogonie widać, że chudnie, jest nadpobudliwa, grzebie łąpą i usiłuję się wcisnąc w jakieś wąskie miejsca - to może chce złozyć jaja - ostatecznie zima to na to pora?
Sprawdź pod tym kątem.
Pozdrawiam
EwaK

Przemysław Tętnowski
12-12-2011, 15:10
W Krakowie i też na gwałt szukam samca (dosłownie i w przenośni) ale na stałe - bo nawet mam możliwość wyporzyczenia samca 150cm i 7kg wagi (poprostu monstrum)
Pozdrawiam P.T

Przemysław Tętnowski
12-12-2011, 15:16
Wlaśnie dzisiaj kupiłem promienniki podczerwiweni i uv - teraz trzeba czekać na skutki. Dzięki za radę jutro obejrzę samicę odnośnie jaj.
Pozdrowienia P.T

Marblo
12-12-2011, 16:02
No to powodzenia zycze ;)))

Nika
16-12-2011, 04:14
Przemek, co z dziewczynami? Zaczęły jeść. Jak wygląda ich stan zdrowia? Napisz !

Pozdrawiam,
Nika

Shuya
16-12-2011, 04:51
Dzięki za troskę!
Maksiunia(starsza samica) zaczęła już jeść a Młoda też z większym apetytem zabiera się za posiłki.Teraz obie (jedna obok drugiej) leżą sobie na szafie(najwyższy punkt w pokoju) i wtgrzewają się pod promiennikami.
Czasami wzajemne naruszanie ich prywatnych przestrzeni rodzi drobne zprzeczki i syczące konflikty ale są to chyba tylko osztrzeżenia typu "uważaj też też tu jestem więc mnie nie podrap włażąc i przechodząc nademną".Ripostą zazwyczaj jest szybkie pokiwanie głową i czasem otwarcie pyszczka co można tłumaczyć "przecież widzę tylko się trochę przesuń"
Narazie laski mogą zapomnieć o większych WATTowtch udogodnieniach bo rachunki za prąd to ja już mam ogromne.
Promienniki bardzo im przypasowały ale szczerze mówiąc niewiem czy poprawa apetytów ma związek właśnie z promiennikami czy słoneczną w ostatnich dniach pogodą(w słoneczne poranki zawsze lepiej jedzą a potem dosłownie pławią się w promieniach bądż co bądż marnego zimowego słońca).
Dzięki, pozdrawiam-Przemek.

Shuya
16-12-2011, 05:14
Gdyby ktoś wiedział coś o wielkim samcu do sprzedanie to bardzo bym prosił aby dał mi znać.
Dzięki - Shuya

Nika
16-12-2011, 07:18
Cieszę się bardzo, że wszystko wraca do normy. Myślę że to zasługa promienników a i słońca też. A promienie UV im serwujesz? Słońce przez szyby okien ich nie dostracza niestety :(.

Pozdrawiam,

Rysiek
16-12-2011, 10:46
Dobrze, że zaczęły jeść. Teraz chyba większość naszych smoków będzie odzyskiwała większy apetyt- wiosna za pasem :-))). Promienniki dają przenikliwe ciepło i jeśli to legwanom spasowało to wyjdzie im to na zdrowie ! Nika pytała Cię o UV. Napisz coś, bo to też ma duże znaczenie . Pozdrówko! Rysiek
Ps. Za UV koszty energi elektrycznej będą zdecydowanie mniejsze niż za promiennik, a w połączeniu z nim dają doskonałe rezultaty jeśli chodzi o zdrowie i samopoczucie zwierząt.

Shuya
18-12-2011, 04:34
Nie wiem czy się chwaliłem w poprzednich postach ale mają i UV i podczerwień, jednak gdy jest słoneczko olewają wszystkie energochłonne udogodnienia i lezą na chłodnawe parapety.
Kiedy słoneczko już się chowa wracają pod swoje sztuczne promienie.
Jeśli chodzi o ich apetyty to już wszystko ok. Codziennie rano(około 6-6:30-niwznosze ich wtedy i mam ochote je rozerwać zwłaszcza że z regóły ide spać koło 3 godziny) zchodzą sobie z szafy i drapiąc szeleszcząc skacząc przechadzając się po ścianach szukają żarcia!!!
Często gęsto zachaczają również o moje łóżko gdzie zakrywając uszy i głowę poduszką próbuje jeszcze trochę pospać!!!
Brakowało mi jednak tego-coś za coś-wolę ich pobódki niż ich chudnięcie.
Skoro już gadamy o legach to czym je karmicie w zimie?

Pozdrowienia-Shuya

Marblo
18-12-2011, 05:17
YO!
Ja mysle ze poprawa apetytu jest zpowodowana tym ze pod promiennikami jest o wiele wyzsza temperatura niz te 22 stopnie w ktorych przebywaly do tej pory. Legwany aby strawic zarełko potrzebuja o wiele wyzszej temperatury i bardzo mozliwe ze w takiej niskiej temperaturze mialy problemy z przetrawieniem jedzonka i dlatego nie jadly. A co do jedzenia to caly czas probuje zmieniac (urozmaicac) obedcnie od kilku dni podstawa jedzonka sa liscie rzodkiewki oraz koper(przysmak). Kupuje takze w marketach ziola w doniczce- melise, bazylie, oregano, kolendre,rukole czasem miete. Po przyjsciu do domu wyciagam je z tej doniczki i sadze w skrzynce z ziemia to pozwala na dluzsze utrzymanie ich przy zyciu ;) Czasem podaje takze cykorie, natke pietruszki tarta marchew, zielona czesc pora, od czasu do czasu cieniutkie plasterki ogorka, salaty wcale nie podaje (olowica!) Owocow moj legwan ostatnio nie lubi ale podaje mu pomarancze, mandarynki, tarte jablko, banana, ale w sumie owoce to jakies 3% tego co zjada.
Ciesze sie ze twoje dziewczyny zaczely jesc :)

42d3e78f26a4b20d412==