Zobacz pełną wersję : Przykra sprawa ... / o utracie połowy ogona
Witam !!!!
Wczoraj wieczorem po przyjśćiu do domu zobaczyłem, że legwan stracił pół ogona :((( Okazało się, że w godzinach południowch w domu odbyła się "impreza" i pod moją nieobecność próbowano bawić się z legiem. Z dochodzenia jakie przeprowadziłem wynika, że legwan prawdopodobnie został przytszaśnięty plexą od terrarium gdy próbował uciekać :///. Możliwe jest, że ogon legwana został naruszony a zrzucił go dopiero w kilka h później ?? I moje pytanko... nie łądnie to troche wygląda? Czy trzeba miejsce w którym oderwał się kawałęk ogona jakoś odkazić? Czy moze dojść do zakażenia lega?
Pozdrówka
Leny
Leny sory ale niewiem co z tym zrobic moze wystąpic martwica z tego co wiem i odpadanie ogona posuwac sie dalej ale niewiem- ale bardzo mi przykro z powodu brata Jody :( ( lub siostry ) naprawde mi przykro !! a tak na marginesie to niewiem czemu ale wysłałem do ciebie maila kiedys ale niestety nie odpisales kiedys sie dobrze kumplowalismy no ale trudno...
Jeszcze raz mowie iz naprawde mi przykro :[ łeeeee :(
Nie odpisałem bo poczty nie sprawdzam od wielu tygodni !!!! Pisz na gg 1003820 !
Pozdrówka dla Jody
Leny
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=10&i=4132&t=4132
Nie dawno ten temat był....
A tutaj masz RZECZOWE PORADY
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=10&i=99&t=99
Ok ! Dzięki wielkie Nook
Ale dalej ciekawi mnie czy trzeba przemywać ogon wodą utlenioną? Czy zwierzak niepotrzbnie nie będzie cierpiał?
Pozdrawiam
Leny !!!!
& Leny Junior <- (Pomysł Rafcia)
Cześć,
to zależy od okoliczności. Dobrze jest ranę odkazić - chociaż jeśli dookoła jest czysto to legwan może się obejść bez tego.
Sugerowałbym jednak odkażenie i regularne utrzymywanie rany w czystości.
Profilaktycznie proponuję również wizytę u weterynarza - będzie w stanie powiedzieć czy wszystko wygląda OK (bo tak na forum to trudno powiedzieć;) i ew. da Ci może coś innego do odkażenia rany.
Pozdrawiam
Leny, sorki że się wtrącam, ale chyba powinieneś zrobić porządek w rodzinie. To chyba Twojego lega wykąpano w CIFIE, jak się nie mylę?
Zyczę Legusiowi szybkiego odrostu ogonka
Nika
Mi sie wydaje, ze to byl legwan Loke'a
Jak tak, to sorry, ale i tak bym "porozmawiała" ze sprawcami.
Pozdrawiam,
Wiem, że używanie brzydkich wyrazów jest niekulturalne, ale ja takich współlokatorów (ku...,chu.., etc.,etc) bym "pozabijał" jeśli to kolesie utnij im połowę "ogona" :-/ jesli to dzewczyny to musi Ci wystarzczyć rozmowa. Tak na serio albo wywieź gdzieś lega albo pożegnaj się z tymi cymbałami. Ogon odkaź madmanganianem potasu będzie trochę fioletowy, ale leg nic nie poczuje.
P.S. Może to brutalne ale szlag mnie trafie na debilizm niektórych osób
pozdrowienia
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.