PDA

Zobacz pełną wersję : początkujacy prosi o pmoc



Tomek Tasior
15-01-2012, 04:44
W czwartek kupiłem małego legwanka na giełdzie w Łodzi.Jest ładny zieloniutki i nie zauważyłem zadnych oznak choroby.Jednakze kiedy wpusciłem go do terrarium siedział ponad 2 godziny bez ruchu, poczym zaczoł badac jezykiem wszystkie korzenie itp a nawt pojadł (troszke).
terrarium mysle ze jest w sam raz.ALE juz w piatek siedział w rogu terra za korzeniem i ani drgnie (cały dzien).Nie wiem czemu nie che wejsc na korzen i wygrzewac sie pod zarówką(40W),a temperatura pod zarówka wynosi jakies 28 stopni takze nie moze mu byc za ciepło skoro ma dochodzic nawet do 40 stopni.W sobotę pojadł troszke ale nic nei wydalił.
narazie nie mam konkretnego podłoza tylko steropian dla utrzymania ciepekła i spryskuje go letnią wodą.Nawet jak wkładam reke aby wyjac czy dac jedzonko to nie ruszy sie (chyba powinien uciekac).jesli mozecie to napiszcie jak i kedy go oswojac ( dokładnie jak zaczoc w jaki sposób) .Poniewaz w sobote wyjołem go terra połozyłem sobie go na ramienu i nawet nie trwało to 1 minuty jak zeskoczył i zaczoł biegac po pokoju i zawiał za szawke.takze nei ma pojecia jak ja mam go oswoic skoro on jest taki szybki ze go nawet złapac nei moge.Przepraszam ze tyle napisałem i z góry dziekuje za pomoc.

misiekk
15-01-2012, 05:56
podstawowe zeczy przecztasz na tej stronei w dziale "legwan zielony" tamjest jak oswajac karmic itp itd. steropian wymien jak najszybciej....siedzi za korzeniem cale dnie nbo jest w maxymalnym strachu

Gadzinka
15-01-2012, 07:47
Myslales ze bedzie powolny? Legwan to nie zolw !!!
Jak tylko mu sie nadarzy okazja zawsze bedzie uciekac. Narazie trzymaj
go w dwoch rekach, raz że one daja cieplo a dwa ze nie bedzie mogl uciec, stawaj z nim przy oknie niech patrzy jak natura wyglada, pokazuj mu swoje katy, zeby on je poznal i zaufal Tobie, ze nie jestes dla niego zagrozeniem i ze zadna krzywda sie jemu nie dzieje jak go bierzesz. Daj mu odczuc ze nie jest Twoim więźniem w "szklanym domu" im wczesniej go do siebie przyzwyczaisz tym lepiej dla niego i dla Ciebie. Legwan jak sie boi i jest wystraszony to nie je - Niedozywiony legwan to brak wapna, wit. i mineralow - zwierze traci odpornosc i zaczyna chorowac. Do tego jeszcze musi miec cieplo. Piszesz ze masz zarowke, zarowka to malo, gady wymagaja specjalnych swietlowek wydzielajace promienie UVB i UVA bo tylko wtedy przyswajaja wapno i witaminy jesli ich nie zapewnisz , to po jakims czasie bedziesz mial problemy ze zdrowiem legwana.
Poczytaj starsze posty a duzo dowiesz sie o zywieniu, temperaturze itd...

Pozdrawiam
[gadzinka]

FIfatrAFa
16-01-2012, 06:40
NIe dygaj! Zwierzak jest przestraszony!! badz cierpliwy

noradarling
16-01-2012, 10:55
Uważaj na ogon legwana. Nie ciągnij go i nie przygniataj.

Co do oswajania to minie pewnie ok. roku zanim legwan się przyzwyczai. Legi to b.płochliwe zwierzęta. Najlepszym sposobem na oswajanie legwana jest /po okresie aklimatyzacji-ok. miesiąca od momentu kupna/branie go do ręki i kontakt ze zwierzęciem. Przez szybę terrarium nigdy się nie oswoi i zawsze będzie dziki. Możesz też za jakiś czas puszczać swobodnie legwana po swoim pokoju, jednak zawsze pilnuj by drzwi od pokoju oraz okna były zamknięte. Jak ci zginie legwan-a pewnie zginie nie raz to przynajmniej będziesz wiedział że jest gdzieś w twoim pokoju i nie poszedł "na mieszkanie" albo dalej...

Pamiętam że mój leg gdy był jeszcze mały też był b.płochliwy i uciekał gdzie "pieprz rośnie". Aby go złapać używałem często siatki od podbieraka wędkarskiego lub makrywałem uciekającego legwana np.podkoszulkiem:-)

To dziwne metody, ale skuteczne. Opłacało się gdzyż teraz mój leg jest oswojony, ufny i dobrze nastawiony do otoczenia tzn.nie wykazuje agresji.

Powodzenia w oswajaniu!

Swistak
17-01-2012, 10:04
Sorki ze sie wtrace, ale jak radzicie zeby go oswajac?
Jedni pisza ze na sile ganiac za nim po terarium by go zlapac, a inni wrecz przeciwnie na spokojnie i powoli. Tez mam mlodego LEGA

noradarling
17-01-2012, 12:54
Nie można być zbyt natrętnym. Jak złapiesz lega 2x dziennie i potrzymasz go w rękach kilka minut to mu nic nie będzie /złego/.

Nie można mylić oswajania z męczeniem zwierzęcia/wielogodzinnym tłamszeniem w rękach/.

Czasami oczywiście trzeba go trochę poganiać-bez tego się często nie obejdzie. Jednak lepsze efekty daje przykrycie zwierzaka jakimś materiałem /np.podkoszulka/. Wtedy zwierzak nie ucieka i ogranicza się mu stres związany z gonitwami po pokoju czy terra.

42d3e78f26a4b20d412==