PDA

Zobacz pełną wersję : oswjanie i jedzenie-Rysiek licze na pomoc



stempel
20-01-2012, 17:27
Słuchajcie mam problem.
Co nie ktorzy wiedzo mam 2dzien nowego legwana okolo 55cm.
Problem dotyczy tego ze on jest nie oswojony i agresywny,a jak nie bedzie mi jadl np.2 tygodnie to co???
Nie oswojonemu nie wsadze strzykawki do gardla umrze ze strachu, a glodnego nie moge chyba oswajac.
Co mam zrobic najpierw.
Pozdrawiam.

Mad
21-01-2012, 00:08
Nie oswajaj! Daj mu 2-3 tygodnie spokoju, niech najpierw przyzwyczai się do nowego otoczenia, a dopiero później właściciela.

Mad
21-01-2012, 00:21
Stempel - najpierw to ty musisz się oswoić z myślą, że legwana nie oswoisz w miesiąc, czy dwa. Zresztą jak się zorientujesz, to co niektórzy nazywają oswojeniem, jest tak naprawdę tylko przyzwyczajeniem. Ten zwierzak nigdy nie będzie przychodził do ciebie jak go zawołasz - to nie pies, choć niektórym się wydaje, że będą z nim chodzili na smyczy.

iga pajda
21-01-2012, 01:44
Cześć Stempel
Miałam podobny problem. Mój legwan zamieszkał razem z nami ok. 3 miesiące temu /ma 60 cm/. Nadal jest dziki, ale w porównaniu z początkowym okresem zrobiliśmy razem wielki krok do przodu. Czasami ubieram rękawice /narciarskie/, kiedy chcę go wziąć na ręce /drapie i gryzie/, czasami zachowuje się tak jakby mu było wszystko obojętne, szczególnie wieczorem, gdy jest trochę śpiący. Bardzo dobrze czuje się w wannie w kąpieli /ciepła woda/; jest niesamowitym pływakiem. Taka ciepła woda zupełnie go "rozaniela". Odnośnie jedzenia spróbuj wziąć go na ręce i w momencie kiedy otworzy paszczę żeby cię ugryżć wsadż mu do pyszczka coś do zjedzenia /koperek, liść cykorii, kawałek pomarańczy itp./
Nie mam tylu doświadczeń w hodowli gadów co inni, ale wierzę, że to co napisałam trochę cię uspokoi. Na prawdę musisz się pogodzić z tym, że potrzebujecie razem dużo czasu żeby wasze stosunki były "przjacielskie".
Z pozdrowieniami Iga

Rysiek
21-01-2012, 02:44
Potrzeba czasu, tak jak Ci napisali poprzednicy, a i to nie gwarantuje oswojenia . Nie da się, aby legwan był taki jak pies czy kot. One mają indywidualne upodobania i temperament . Kazdy jest na swój sposób inny. Poczytaj wcześniejsze posty, które pisał misiekk. On ma legwana kilka miesiecy i dla zapewnienia mu spokoju nawet z komputerem wyprowadził się do innego pomieszczenia. Jego legwan też nie chciał jeść, ale można pokombinować na różne sposoby ( iga Ci podała jeden z nich ) . Zamiast dawać jedzenie do miseczki można spróbować na gałąź. Masz go bardzo krótko i nawet ten 2-tygodniowy okres bez jedzenia może się zdarzyć, przy czym nie mówię , że to dobrze. Jeśli jednak nie będzie chciał jeśc to nic nie zrobisz. Gdyby faktycznie nie chciał przyjmować pokarmu ( pokombinuj z różnym jedzeniem, bo niekiedy nawet kolor ma znaczenie ) trzeba będzie pomyśleć o dokarmianiu do pyszczka. Ale na to jest czas. Teraz tylko zapewnij mu ciepło, światło, odpowiednią wilgotność, UV i jak najmniej stresu. Niech zaakceptuje otoczenie w jakim ma żyć. Pozdrówko! Rysiek
Ps. Gucia mam prawie 4 lata i jest łagodny, ale miewa swoje humory. Wczoraj chciał pobić ogonem mojego dziadka :-)))))))))))))) Też jest na tyle "oswojony" na ile może być jaszczurka, a to bardzo mało w przypadku iguana iguana.

stempel
21-01-2012, 05:51
Własnie razem z moim legwanem przezylismy pierwsza ucieczke:(
musze poukldac meble w calym pokoju.Jak go zlapalem i chcialem go wsadzic terraium to nie chcial zejsc przez 10min.teraz lezy w basenie i sie moczy
pozdrawiam

misiekk
21-01-2012, 06:20
tylko nie podkladaj palca ;)..........mam go okolo 3 miesiecy i dalej wyrywa sie jak opetany dopiero po 2 4 minutach sie uspokaja i siedzi spokojnie.....identyczne problemu jak u mnie
. tak jak powiedzial rysiek kombinuj ja tak robilem kladlem lisc w kazdym mozliwym miejscu jak zobaczylem z ktorego miejsca lisc znikna od tej pory caly czas znajduje sie tam pokarm/znaczy tylko zielenina salatka z owocow jest na ziemi dlugo sie do neij przekonywal ale sie przekonal:).pozdrowienia nie poddawaj sie ehheheh

noradarling
21-01-2012, 06:50
Ja też mam fajnego lega.

Mam go już 2 lata ma ponad 1m długości. Sam do mnie przychodzi i kładzie mi się na kolanach gdy siedzę przy kompie. W lato wygrzewa się przy otwartym oknie i z uwagi na swój terytorializm zawsze wieczorem wraca na swoje legowisko. Niezbyt często opuszcza mój pokój. Gdy podstawiam mu rękę wspina się po niej bez obawy i zasiada na czubku mojej głowy. Oczywiście niezbyt często mu na to pozwalam gdzyż jest to dla mnie b. nieprzyjemne z uwagi na jego ostre pazury. Zawsze gdy się do niego dotykam staram się to robić w bubowlanych rękawicach roboczych. Czasami gdy karmię pająki to drażnię się z legiem. Trzymam w rękach świerszcze, mączniki lub białe robaki a gdy tylko legwan je zobaczy to odrazu zchodzi ze swojego legowiska i przychodzi do mnie z nadzieją że dostanie jakiegoś robaczka. Czasami też stawiam na środku pokoju słoik z owadami. Wtedy mam ubaw, gdzyż leg zbiega szybko z parapetu, podbiega do słoika który jest zakręcony i chodzi w koło ocierając się pyskiem o szkło. Fajna to zabawa i b.śmiesznie to wygląda.

Praktycznie to nie bardzo wiem jak oswoić lega który przebywa w terra. Mój legwan pomimo tego że miał terrarium nigdy nie chciał w nim przebywać. Oswoił się poprzez stały kontakt ze mną.
Mam wrażenie że legwan trzymany non stop w terra nie da się chyba tak oswoić by sam przychodził do człowieka lub nie uciekł przez otwarte okno.
Ale może się mylę...

meg11
21-01-2012, 06:58
noradarling, dlaczego dotykasz lega w rękawiczkach? :-(
przeciez legwanki mają takie milutkie ciałko.. a i pazurki wcale nie są takie groźne, co prawda mam kilka blizn na rękach, ale i tak nie miałabym sumienia chodzić do lega w rękawcach..
a na głowę też mi włazi i wcale mi przy tym nie robi krzywdy :-p

stempel
21-01-2012, 07:31
Podobno jak jaszczurki zamykaja oczy to znaczy ze sa spokojne i teraz ma zamkniete i jak wkladam reke zeby jedzenie mu polozyc to tez sa zamkniete

stempel
21-01-2012, 07:34
I mam jeszcze jedno pytanko z jakiego drzewa najlepiej brac galenzie dla lega i jak nie wejda do piekarnika to co mam zrobic?
czytalem ze mozna w bielince moczyc ale sie boje.

stempel
21-01-2012, 07:36
Wie ktos czemu nie moge wejsc na czat?

Mad
21-01-2012, 07:44
Zamknięte oczy podczas gdy robisz coś w terrarium świadczą często o tym, że zwierzak chce się od ciebie odizolować. Jak pisali niektórzy na tym forum oznacza to mniej więcej tyle co - "ja cię nie widzę, więc mi nic nie zrobisz".
Co innego, gdy legwan zamyka oczy nie niepokojony, podczas wygrzewania się pod promiennikiem. Wtedy z pewnoscią jest mu dobrze ;)))

noradarling
21-01-2012, 08:35
He he

Ja też mam milutkie ciało i go pilnuje aby było nadal miłutkie:-)

Jak taki metrowy legwan zaczepi się o skórę pazurami to Boże zmiłuj się...

42d3e78f26a4b20d412==