kiedyś na forum mowa była o gigantycznych modliszkach. ktoś(nie pamiętam kto ;) ) powiedział coś w tym rodzaju "ze względu na specyfikę układu oddechowego modliszek nie mogą osiągać one bardzo dużych rozmiarów". czy mógby mi to ktoś wytłumaczyć?
Wersja do druku
kiedyś na forum mowa była o gigantycznych modliszkach. ktoś(nie pamiętam kto ;) ) powiedział coś w tym rodzaju "ze względu na specyfikę układu oddechowego modliszek nie mogą osiągać one bardzo dużych rozmiarów". czy mógby mi to ktoś wytłumaczyć?
ja wiem że one mają takie rurki które doprowadzają bezpośrednio tlen do ich organizmu(można zobaczyć je na skrzydłach) i dla tego niemogą osiagać zbyt dużych
rozmiarów.(Sam tego dobrze niewiem , mój brat mi to kiedyś tłumaczył ale za dużo nie załapałem)
Tu chodzi generalnie o wszystkie bezkręgowce (w kontekście tchawkodyszne). Tchawkowy układ oddechowy nie gwarantuje dostarczania odpowiednich ilości tlenu przy bardzo dużych rozmiarach ciała. Jest to głównie dyfuzja gazów, a ruch powietrza jest wspomagany ruchami odwłoka. Tylko morskie stawonogi ze skrzelami zewnętrznymi, bezpośrednio dyfundujące gaz z wody, potrafią osiągać "przyzwoite" rozmiary (choć kwestia przyzwoitości to kwestia gustu).
Z drugiej strony (i przede wszystkim) to też kwestia masy ciała. Szkielet zewnętrzny, przy wszystkich swoich zaletach, narzuca pewne granice wydajności. I tu znowu organizmy morskie mogą sobie pozwolić na duże rozmiary ze względu na siłę wyporu.
dzieki za wyjaśnienia:)
Ja kiedyś czytałem w książce z biologii (taka do 3 gim.) ze kiedyś tam w kiedyśni ważki osiągały dl. 50 cm i rozpiętość skrzydeł 75 cm czy cos takiego. wg mnie to imponujące wymiary. :P