Jeżeli nie je tylko od dwóch dni to chyba nie jest to jakieś niezwykłe. Moje miewały kilkudniowe przerwy. Natomiast reszta wymaga rzeczywiście interwencji lekarskiej.
Wersja do druku
Jeżeli nie je tylko od dwóch dni to chyba nie jest to jakieś niezwykłe. Moje miewały kilkudniowe przerwy. Natomiast reszta wymaga rzeczywiście interwencji lekarskiej.
Wlasnie mam zamiar dac ja do rekonwalescencji na okres +/- 2 miechow chcialbym zeby bylo ok all ale :(((((((
Z gadami roślinożernymi bywa różnie. Kilkudniowa przerwa w jedzeniu może nic nie znaczyć, może jednak być objawem początku zalegania karmy w przewodzie pokarmowym spowodowana wyłączeniem perystaltyki (zarobaczenie, niedobory wapnia......) Gad nie je - jeśli ma pełno w brzuchu - niekoniecznie pokarmu - przestaje jeść np przy obecności jaj w jajowodach.
W tym konkretnym przypadku dochodzi jeszcze stres pourazowy - mam nadzieję że nie doszło do uszkodzeń narządów wewnętrznych.
Młode rosnące legwany powinny jeść codziennie - jest to związane z ich roślinożernością i koniecznością dostarczania "energii" z "małoenergetycznych" roślin.
Panie Jarku . Nie wiem czy dobrze robie ale postanowielm podawac witaminy sery ReptilesH + to calcium ktore kupilem . Dieta z warzyw i owocow + woda lub melko dostaja do psyka . Jak zauwazylem dzisiaj mlody legwan "poczul smak" i zaczal jesc ( marchewka + banan + woda z calcium + witaminy sera ) rowniez duzemu legowi to smakowalo . czy jest to mozliwe ze legwany tak jak ludzie lubia slodkie rzeczy??? Pisal Pan zeby weliminowac kwasy (salata) czy wyelimonowac rowniez szpinak brukselke piertuszke ??? Skrupulatnie bede zapisywal co podaje i pisal Panu czy jest to dobre i w takkich proporcjach .
B.Z przede wszystkim poczytaj sobie o diecie legwanów. Legwany na wolności jedzą przede wszystkim liście. Owoców podawaj malutko. Teraz zimą trzeba jakoś przebrnąć na warzywach (ale warto urozmaicić o zioła i kiełki!) ale wiosną i latem jest mnóstwo wartościowych liści i pędów na zewnątrz. Mleko to nie jest dobry pomysł. UV bardzo ważne, szczególnie jeśli gad ma MBD.
Wlasnie ciezko teraz o liscie urozmaicam w ziola lecz Pan JArek kazal wyeliminowac Kwasy ..... a ja nie mam pojecia co ma te kwasy . Mleko hmmm nie smie watpic w twoja wiedze bo wiem ze jestes bardzo doswiadczona terarystka lecz w ksiazce o legach doczytalem ze mozna podawac mleko wie cnie wiem . Mleko posiada wazne skladniki mineralne . MOze moge podawac mleko w malych ilosciach np 1 na 3 tygodnie ok 1 ml . Nie wime strzelam . Wiec jezeli wiecie odpisujcie .
Posluchaj Dr. Jarka, Dr. Roberta, Alicji, Ryśka i doswiadczonych terrarystow - w ksiązkach nie zawsze pisze prawda !!!
Wiesz zdania o tej książeczce są podzielone ... mleko może i ma wartościowe składniki ale nie jest zbyt naturalnym pokarmem dla gadów sam to przyznasz. Niedawno był post - padła bodajże 6-letnia legwanica tuczona serkiem (nabiał) - niewydolność nerek. Oczywiście odrobina mleka czy sera lega nie zabije ale też większego sensu podawania takiego pokarmu nie ma. Dr Jarkowi chodziło zapewne o szczawiany.
A co do mojej wiedzy to oczywiście można wątpić hoduję jaszczurki od jakiś 5-6 lat więc to jeszcze nie tak dużo, ale staram się pomóc w miarę moich możliwości. Radzę słuchać tego co pisze dr Robert, można się sporo nauczyć o żywieniu jaszczurek.
Kwasy to szczawiowy i szczawiooctowy wiążące wapń w przewodzie pokarmowym uniemożliwiając jego wchłanianie. Karma do eliminacji - sałaty, kapusta (wszystkie odmiany), szpinak,
Zalecane: marchew, buraki (nie botwina) czereśnie z kompotu (bez pestek), banany, szparagi, cykoria, melony, pomidory, ogórki, soja, słodkie jabłka, słodka papryka, słodkie pomarańcze i mandarynki, figi, zielony groszek, kukurydza......itp,itp. Warzywa i owoce powinny być podawane jako sałatka (umyte i pokrojone) - poczytaj o żywieniu legwanów wg, Koehlera.
Dobrze, że zwierzak zaczął jeść.......
Proszę o informacje o postępach (nie zapomnij o UV i Ca)
Mleko to pokarm pochodzenia zwierzęcego - nadmiar szkodzi - lepiej zrezygnuj z jego podawania na rzecz wody.