chyba mi sie wydaje że większość terrarystów lubi sobie zabakac :-)
Wersja do druku
chyba mi sie wydaje że większość terrarystów lubi sobie zabakac :-)
polozylem sie i chcialem sprawdzic czy bede mial oobe - udalo sie !! :D :))))))
czy mógłby mi ktoś dokładnie wytłumaczyć na czym polega zjawisko LD?? Jak do niego się przygotować oraz techniki i wskazówki jak osiągnąć ten stan
poczytaj to: http://www.astraldynamics.pl/modules...cts&file=index :))))
No.. gratuluje udanego OOBE RAMMSTEIN
Opowiedz, jak to sie stalo, jak to wygladalo, jakim sposobem udalo Ci sie wyjsc.
I tak dalej.
a co do uczucia spadania-ja czasem spie i wiem ze spie ale nie budze sie i jakby to obserwuje ale nie z zewnatrz potem jest jakby nagle nic pode mna nie bylo i jakbym wlasnie spadal bo podem na wszystko zniklo-i budze sie :-)
RAMMSTEIN1 napisał(a):
> polozylem sie i chcialem sprawdzic czy bede mial oobe - udalo
> sie !! :D :))))))
>
ŁAŁ , no to moje gratulacje , podziel sie wrazeniami ;-P mi sie jeszcze nigdy nie udało . Ale LD miewam dosyć często choć jeszcze nie potrafie tego do konca kontrolowac . Jakim sposobem Ci sie udało ?? Opowiedz na forum albo odezwij sie na GG .
a wiec wczesniej obiadek...albo pominmy to ;)Cytat:
podziel sie wrazeniami(...)Jakim sposobem Ci sie udało ?? Opowiedz na forum albo odezwij sie na GG .
skoncentrowalem sie, relaks, nie myslalem absolutnie o niczym itd, itd...wyobrazilem sobie studnie, w centrum starozytnego miasta...w okol drzewa ( jeju ale to fajne bylo 1 raz oobe mi sie udalo :D:D:D ) i zgodnie z instrukcjami, wyciagnalem drewniane wiadro ktore bylo we wnetrzu...pozniej..jak przystalo na astralnego samobojce ;) ( sorry za moj humorek ale naprawde to bylo super :P ) wskoczylem tam...przed skokiem...zaczalem odczuwac...jakby moje cialo wazylo pare ton, reka ktora mialem na brzuchu wydawala sie byc z zelaza, zimno - piekielny ziab ( bylem lekko ubrany mozne dlatego :> ) przed oczami zaczelo mi wirowac...uczucie unoszenia sie nad ziemia...
to bylo naprawde dziwne uczucie...
reszte opowiem pozniej ;]
dobra spadam na film...
Atrax, Spellcaster - porozmawiamy na gg :)
dzis w nocy bede kontynuował oobe ;]
Przyznam, ze miales szczescie, ze tak za pierwszym razem udalo Ci sie osiagnac wizualizacje na tak wysokim poziomie. Ja tez za kazdym razem odczuwalem nacisk na cialo subtelne, ale dopiero po 2 tygodniach wypchnelo mnie z ciala fizycznego :)
To jest wlasnie LD
Takie objawy mam rowniez podczas glebszego transu. Tak czy owak, czasem sam sie lapie na tym, ze juz prawie zasnalem, a nagle wydaje mi sie, jakbym spadal...
Nie wiem, czy to jest zwiazane z ezoteryka, czy z pewnym chwilowym zaburzeniem blednika, ale zdarza sie :]
hehe :)
zobaczymy czy i tym razem uda mi sie :)
a tak btw.
hmm...
czy sa jakies "limity" na ilosc wykonywanych oobe w ciagu dnia ? :P
ponoc wszystko zalezy od ilosci energii ? ;]
Sa limity i zaleza one od naszych predyspozycji i ilosci zmagazynownej energii. Te "limity" dotycza przede wszystkim maksymalnej dlugosci przebywania w Astralu.
snakee - To jest cos na wyzszym poziomie od bakania ;)
Oczywiscie czestosc takich "astralnych wypadow", logicznie myslac, tez jest bardzo ograniczona. Zreszta nikt nie ma tak, zeby udawalo mu sie wychodzic wtedy, kiedy chce, nawet jesli ma wystarczajaco duzo energii.
ja mam bardzo realne sny kiedy śni mi sie uprawianie seksu:-) to też jest ooba?? czasami mam tak że w śnie czuje ból, zapach, dotyk, wiatr. ale nigdy wcześniej nie słyszałem o czymś takim żeby świadomie to robić, poprostu ide spać a to samo sie dzieje. Chciałbym to jakoś kontrolować, jeśli macie to podajcie jakieś stronki o tym, jak sie w to wciągnąć, jak zacząć itp..
To co miales, to byl zwykly sen.
A najlepsza strona o zjawiskach, jakie tu omawiamy i praktykujemy znajduje sie tutaj - http://astraldynamics.pl
lub -> http://www.gw.punk.px.pl/
lub -> http://www.astral-life.one.pl
Eeee ja mam tkaie pytanko, czy to moze byc niebezpiczne?? Tj czy jak ktos/cos ze swiata zewnetrznego Ci przerwie, mzoe to się wiązać z zerwaniem jakichs polaczen i co moze wywolac niebezpieczne skutki??
O wiele bardziej niebezpieczna jest przechadzka wokol domu.
Poza tym pewne ryzyko zawsze istnieje... im dalej sie wglebiasz, tym niebezpieczniejsze zjawiska i "stworzenia" mozesz spotkac.
Cialo astralne jednak nie jest takie ...statyczne i gdy wyczuje niebezpieczenstwo, to blyskawicznie znajdziesz sie spowrotem. Gdy ktos Ci przerwie, stanie sie to samo, bez obaw :]
Co do niebezpieczenstw, to Monroe wielokrotnie to opisywal i czasem kontakty z astralnymi istotami nie byly przyjazne. Innym razem trafil na niewidoczna bariere, ktora nie pozwalala mu wrocic, ale za kazdym razem mu sie udawalo.
Zapomnialem dodac, ze w ciele astralnym nastepuje jakby wyolbrzymienie bodzcow.
Jezeli zostaniesz tam przez cos uderzony lub nastapi u Ciebie znaczny ubytek energii, to powrocisz do ciala z powrotem.
kto z was ma już dobrze opanowane Ld??
Czy udaje wam się uzyskać "świadome śnienie" za każdym razem gdzy zasypiacie??
jak wy sprawdzacie, odróżniacie świat snu od śaiata materialnego??
(Postanowiłem dojść do stanu "świadomego śnienia, więc prosze o wszelkie rady i wskazówki)
prowadzi ktoś z was dziennik snów?? zaczołem sie tym interesować na powarznie, jest bardzo dużo czytania i to mnie troche zniechęca, po jakim czasie udawało wam sie uzyskac OBE??
Swiat snu od swiata zeczywistego odrozniasz przeprowadzając "test rzeczywistosci" . Musisz go powtarzac codziennie po kilka razy zeby wszedłci w nawyk i zebys podczas snu tez go przeprowadził , wtedy zrozumiesz ze snisz .
Zapisywanie snow tez jest bardzo przydatne a zwłaszcza " Znaków Snu " czyli sytuacji , zjawisk , czynnosci , ktore mogą zaistniec tylko we snie . Kiedy bedziesz znał swoje "Znaki Snu'' zaczniesz je zauwazac we snie . To ci pozwoli odroznic sen od jawy.
To było w naprawde wielkim skrocie , radze poczytac sobie w necie .
Mi LD udaje sie zadko i mam problemy z utrzumaniem tego stanu , sen staje sie coraz mniej wyrazny az w koncu trace swiadomosc snienia i albo sie budze albo przyjmuje ze ten sen to jawa . Najczesciej udaje mi sie uzyskac swiadomość snienia podczas jakichs traumatycznych zdazeń we snie .
mnie po paru tyg.
teraz tez prowadze dziennik snow :)
ostatio same koszmary w nim :((( ehhh....
Spellcaster Ci juz mniej wiecej opisal , ja jeszcze doloze do tego to , ze aby wiedziec ze jest to wpleni swiadomy sen , sproboj cos w nim zrobic np. zmien kolor jakiegos kubka :) , albo wyobraz sobie ze zaraz zza rogu wyjdzie malutki piesek , albo pomysl ze lecisz (ten jest najfajnieszy sposob :D )
U mnie nejlepsza metoda spawdzenia czy jest to swiadomy sen (albo rowniez i osiagniecia swiadomego snu podczas zwyklego snienia) to metoda "na zegarek" polegajaca na tym aby sprawdzic godzine na zegarku (najlepiej elektornicznym) potem odwrocic glowe (albo odloczyc zegarek) i spojrzec raz jeszcze ... we snie napewno godzina nie bedzie taka sama!!! tam nie ma takiego pojecia jak czas!! dlatego liczby beda tworzone niezaleznie od siebie , zakazdym razem jak spojrzysz bedzie inna godzina (ja mialem raz 4.07 ... a jak spojrzalem drugi raz mialem 4.705 :))) i bylem pewnien juz ze to sen , odzyskawszy w tym samym momencie uswiadomienia sobie tego ze snie pelna kontrole)
Testy rzeczywistosci o ktorych pisal Spellcaster to chyba podstawa ... jaki sposob je bedziesz przeprowadzal to jzu zalezy od Ciebie (mozesz do tego wykorzystac metode "na zagarek" albo samemu wymyslec) wazne zeby bylo to rzetelnie zrobione a nie "na odwal"! czasami sproboj sobie wmowic ze TERAZ spisz:D ... moze smieszne , ale dziala !
Pozdrawiam ! Kuba
Jezeli tracisz swiadomosc snienia, to wyobraz sobie, ze wirujesz.. zakrec sie mocno po prostu :)
Btw. Jak ja mam LD, to sie nie zastanawiam, tylko od razu prosze o przeniesienie mnie do wymiaru bliskiego swiatu fizycznemu, co ma na celu osiagniecie projekcji astralnej.
Ale przyznam, ze na samym poczatku bylo dosc ciezko sie opanowac i przestac zachwycac swoimi nowymi "mozliwosciami" w tym "swiecie". Moje pierwsze LD mialem gdzies w lipcu.. chyba 25 lipca. Mianowicie poszedlem jak zwykle spac o 4 nad ranem, ale przed pojsciem do lozka spojrzalem na zegarek i zobaczylem, ze byla na nim godzina 4. Zasnalem i przysnila mi sie ta sama kuchnia, ale na zegarku byla godzina 2.21. I wtedy zorientowalem sie, ze to niemozliwe i ze to sen...
Na poczatku nie moglem sobie wmowic, ze to wszystko sie dzieje wokol mnie i przetarlem (we snie) oczy i nagle kuchnia zmienila sie w podworko. Wtedy juz mialem pewnosc, co i jak i bawilem sie w latanie... sprowadzanie meteorytow i inne takie.
Problem w tym, ze ta zabawa byla tak znakomita, ze pozniej za kazdym razem trudno mi sie bylo opanowac i po prosic o przeniesienie do wymiaru astralnego.
We wczesniejszym poscie chodzilo mi oczywiscie o OOBE w czasie rzeczywistym.
A umiecie wyginać łyżeczki? :) Co o tym myślicie??
Dopiero trafilem na ten temat. Czy możliwe jest żebym dostał OOBE po ziole?? Bo kiedys jak sie spaliłem i zaczęłem oczyszczać umysł to tak ja ktos mowil zrobilem się cięzki a za chwile widzialem siebie z góry i mogłem sie rozglądać i normalnie chodzić tylko moje ciało dalej siedzialó z wędką w rękach. Zdarzyło mi się to tylko raz pozniej jak probowalem juz nie wyszło
Nie umiem, ale na www.astraldynamics.pl jest kurs, jak mozna do tego dojsc. Bardzo malo osob umie wygiac lyzeczke w ogole jej nie dotykajac.
W tym kursie natomiast mozesz probowac wygiac lyzeczke sila woli, przy minimalnym uzyciu sily fizycznej.. ja nie probowalem, wiec nie wiem.
Neo2 -> Jak sie opalisz za duzo ziola, to wiesz... Nic nie jest specjalnie obiektywne.
Samo "ziolo", czy alkohol moga ulatwic wyjscie, jednak ja chyba nie za bardzo moglbym w takim stanie mogl sie skoncentrowac, jesli chodzi o wizualizacje, itd ;)
Poza tym w stanie "podgrzania" jestes o wiele bardziej podatny na wszelkie niekontrolowane sztuczki umyslu. Mozesz np. widziec jakies demony i inne tego typu stworzenia.
A znacie kogoś, kto umie? Tylko nie piszcie, że "kolega kolegi ":))
hehehe demonow to ja niewidzialem nigdy, a wtedy wypaliłem malutko bo wiecej nie bylo. Natomiast po ziole ja o wiele bardziej potrafie sie skoncentrować niz na normalnie i po alko. To było bardzo ciekwe przezycie i chciałbym nauczyc sie tego OOBE. Aha i ktoś pisal ze takie uczucie spadania i uderzenia w cos podczas snu to znak ze jest się w stanie wykonac "wyjscie" ostatnio bardzo mi sie nasiliły takie sprawy i jak wykorzystać to??
Atrax, a jak długo ćwiczyłeś LD zanim ci wyszło??
Czy często ci się udaje je osiągnąć, może za każdym snem??
Nie znam nikogo, kto umie wyginac lyzeczki. Nie szukalem po prostu kontaktu z takimi ludzmi... Raz tylko napisal do mnie mag zainteresowany OOBe, ktory interesowal sie "wyginaniem lyzeczek" i uslyszalem od niego, ze "jest juz na dobrej drodze i czuje, ze niedlugo sie uda", ale nic poza tym.
Tak czy owak, to wymaga wiele poswiecenia i moim zdaniem to poswiecenie mozna by wlozyc w cos, co moze Ci sie kiedys przydac, np. praktyke Reiki.
Neo2 -> Kiedy jestes gotowy do wyjscia, to nie jest tak, ze w cos uderzasz. Przed wyjsciem mozesz odczuwac stan zagrozenia... mozesz slyszec dziwne dzwieki i czuc, jakby glowa miala Ci eksplodowac... Pozniej zwykle nastepuje gwaltowne wyjscie z wlasnego ciala (tak jest u mnie) i po tym zwykle laduje pod sufitem lub obok sciany i spogladam na samego siebie.
Co do wizualizacji uczucia uderzenia w cos, to proponowalbym raczej jakas lagodniejsza metode, a to dlatego, ze jeden przyjaciel, o czym juz tu pisalem, poprzez zbytnie rozkolysanie sie (chcial dojsc do projekcji poprzez wizualizacje uczucia opadania piorka i powiedzial, ze "roshustal sie na chama") doprowadzil widocznie do uszkodzenia jednego z osrodkow energetycznych, bo trafil do szpitala z zapaleniem pluc, ktorego leczenie nie przynosilo efektow i dopiero mentalna regeneracja tej czakry pomogla mu (wyobrazal sobie, jak ta czakra napelnia sie energia i pulsuje).
Ja uzywam takiej metody, ze wizualizuje sobie uczucie powolnego opadania, a gdy wiem, ze juz jestem w transie, wtedy uzywam metody "liny".
W ogole nie cwiczylem LD :)
Nie interesowalem sie tym wtedy specjalnie. Moje pierwsze LD wyszlo mi zupelnie przez przypadek. Dopiero pozniej zalozylem dziennik snow, zaczalem robic testy na rzeczywistosc i inne takie. Przyznam, ze jak sie jest systematycznym, to mozna w dziedzinie LD bardzo duzo osiagnac.
Atrax nie zgadzam sie z toba ze alkohol moze pomagac , wlasnie wrcz przeciwnie ! nie powinno sie tego robic po alkoholu !!! ... chociazby dlatego ze jak poczujesz wibracje itp. to bardzo podobne ze sie porzygasz !!!!
natomiast po ziole jest to mozliwe - moze cie spotkac to oczym napisaj juz Atrax ... pomagaja tez rozne srodki psychotrpowe , rozne leki (znam taki przypadek) Odemnie z miasta , koles po takich srodkach odbyl porjekcje w ktorej spotkal sie ze swoja zmarla babcia!
A ja coś dodam jeszcze na temat samej wizualizacji. Otóż jest to bardzo skuteczna metoda przeprogramowywania naszej podświadomości. Wizualizacja odpowiednio wykonana jest w stanie zmienić dowolnie wybrane programy. Można nawet zmienić swoją własną strukturę genetyczną, wygląd, zainicjować jakieś wydarzenie, itd.
Zgadza sie, jest to naprawde potezne narzedzie tworcze.
Dzisiaj w nocy probowalem dojsc do OOBE, poprzez zwizualizowania sobie swietlistych drzwi, przez ktore przechodzilem.. po otwarciu tych drzwi pojawialy sie troche dalej nastepne i bylem do nich przyciagany.
Bylem bardzo bliski projekcji, bo poczulem nagle bezwlad i bardzo silne szarpniecie w okolicy klatki piersiowej, ale niestety tym razem sie nie udalo.