nie jeden sie tu głowi, jak to sie robi?? :-)

gdyby u mnie w Trzebini podejsc do dziewczyny i walnac jej komplementem to albo smiech albo z piesci w gebe :]

hmmm wiesz co, ja jakoś sie wyćwiczyłem i problemów z odwagą niemam, ale w tej knajpce gdzie ja chodze wszyscy sączą piwo, więc na odwage jedno dwa piwa nie zaszkodzą, bo piją tam wszyscy i nikt nie bedzie Cie miał za pijaka skoro wypiłes pare piw. ostatnio poznałem ciekawą laske w WC (w pubie), rozmowa wyglądała mniej więcej tak(-ja +ona):
-hmmm ale tu miło (pełno tańczących lasek:D)
+no od tej godziny sie tu tańczy:-)
-a od której tańczy sie nago??
+po 20
-już jest po 20
+żartujesz
-nie żartuje, jest 20:30
+hmmm no to po 21 :p
-oki to bede tu czekał:-)
+bedziesz robił dla mnie striptiz??
-no a jak :-P
+oki to wezme koleżanki
-byle fajne:-)

na tym sie skończyło, ale o 21 nie było jej w kibelku:-)

odnośnie komplemetów, nie musi to być koniecznie na temat jej urody, ale np o części garderoby, np ładny szalik. Jeśli sie jej spodobałeś to odpowie coś w stylu, naprawde tak myślisz?? Twój tez jest niezły:-) a jeśli to nie odpowie-dzięki i pójdzie dalej. Najlepiej robić to kiedy się mijacie, albo stoicie w kolejce po piwo, drinka lub cokolwiek innego.

hehehe, dobry jesteś :)) poderwać laske w WC to nie lada wyczyn :P

Osobiście nigdy nie myślałem nad textem, bo poprostu było mi to nie potrzebne... Zawsze samo jakoś wychodziło :P A że nie jestem kochliwy, nie mam zbyt wiele okazji w życiu do myślenia nad takimi textami :P W zasadzie raz tylko wykożystałem podstęp, ale to było bardziej żeby sobie jaja porobić. Sytuacja miała sie tak: byłem na dyskotece, przyszły jakieś 3 dziewczyny a ja zacząłem udawać anglika :) Można sie nieźle pośmiać, jak np mówisz że wiesz jak jest 'hello' po polsku i walisz tekst 'kur...a' i do tego powazna mina :P Laski sie śmiały, gadały coś o mnie myśląc że ich nie rozumiem (padł text 'spoko koleś')... Na końcu, jak musiałem sie zmywać powiedziałem im elegancko prze czystą polszczyzną 'dzięki dziewczyny, super sie bawiłem ale musze lecieć, 3majcie sie' Jakbyście widzieli ich minyy hehehe

nokeg, pomyśl właśnie o akcjach w takim stylu :) A jakbys potrzebował pomysłów to wal jak w dym :)

hehehe, łady szalik i laska Twoja... hehe, Ty to masz metody :P (żartuje teraz:) kiedyś kumpel powiedział dziewczynie że ma odjechane skarpetki ...

może i bym sroobował, ale byłaby lipa gdyby umiały angielski lepiej odemnie i bym nie rozumiał co mówią:-) może jednak pozostane przy komplemenatch i bede polegał na poczuciu humoru, a z tym szalikiem to nie powiem, bo działa, teraz wsumie to tylko bliska kumpela, bo ma chłopaka, ale gdyby nie to niewiem co by było :-)

hahaha :)
niezle :D
nokeg a miales jakies UDANE podrywy ? :P
ja jakos nie mam odwagi podejsc do dziewczyny i zgadac z nia :>

a co do udawania anglika - dobry pomysl ;]

no więc tak, widzisz potencjalną zdobycz w kolejce przy barze, stajesz obok niej, mówisz ładna bluzka (np gdy bluzka zakrywa tylko piersi), lub ładna spódniczka (gdy jest np przeźroczysta:-) ) jesli ona z powarzną miną odpowie dzięki i nic więcej to sprooboj z następną. Jeśli odpowie komplementem tzn że sie jej spodobałeś, lubz uśmiechem dzięki, to następne Twoje pytanie powinna zabrzmieć mniej więcej tak: jesteś tu sama?? Jeśli odpowie że tak to spytaj przy którym stoliku siedzi i czy mógłbyś sie dośiąść. Jeśli powie że jest z koleżankami, to spytaj o to samo (wtedy masz większy wybór:-) ). Jeśli odpowie że jest ze swoim chłopakiem/nazeczonym/mężem, to móisz: aha, miło było Cie poznać, życze miłego wieczorku, papa. Jeśli uda Ci sie dosiąść do jej stolika to później pytasz jak ma na imie, z kąd jest, czym sie intesersuje. Jeśli on sie Ciebie spyta czym sie interesujesz to odrazu odpowiadasz-terrarystyką i hoduje ptaszniki, to już jest temat rzeka. Pod koniec proponujesz oglądnięcie Twojej hodowli. Bierzesz numer telefonu, pytasz kiedy tu sie zjawi, i jakoś sie to potoczy. ja jużide spać, jutro napisze klejny poradnik:-P

o niezle :D
sprobuje :>

i dodaj do tego ton Robocopa ( hahahahahahahahahahahahahahahahahahaha)