Wersja do druku
Mam pare siedmiomiesięcznych legwanów i karmę "Iguana baby sticks" z Tropicala. Jak nasypię im z nawiązką to zjedzą kilka razy więcej niż zaleca producent, potrafią zjeść tygodniową porcje w jeden dzień. Dając im wolną rękę może je przekarmiam, ale łyżeczka na kologram masy ciała zwierzęcia, to chyba pomyłka. Czy karmiąc je częściej tym, niż roślinami i długotrwale nic im nie zrobie? Ma to jakieś skutki uboczne?
Sam sobie odpowiedz na to pytanie, czy ty chciałbyś jeść codziennie bardzo dobrą mielonkę z konserwy i nie sprubować ani jabłka, ani pomaranczy. Bo je aspewością nie.
Jaki jest skład tego pokarmu ?
Warzywa korzeniowe, kapustne, dyniowate, strączkowe, papryka, mniszek, lucerna, produkty zbożowe, drożdże, Spirulina, owoce, glukoza, fruktoza, oleje roślinne, sole mineralne w tym wapń i fosfor oraz specjalny zestaw witamin i mikroelementów.
Mój leg też to uwielbia ale ja osobiście nie lubię go tym karmić. Zwykle robi to moja stara...
Kurde dlaczego załącznika nie ma...
Ważne jest w jakich proporcjach pomieszali te składniki. Ja bym stosował to ostrożnie i raczej w zimie gdy trudno o dobry pokarm z łąki i ogródka.
Dokładnie, zgadzam się z dr.Robertem. To pokarm uzupełniający na zimę, skład nie jest rewelacyjny, ale w proporcjach określonych przez producenta można podawać. Od wczesnej wiosny do późnej jesieni jest darmowe i dużo lepsze jedzonko z ogrodów i łąk ;-)
Ps. Duchu, dlaczego pytasz tutaj, a nie na legwanim forum ?
Oki, dzięki wszystkim. Zastanawiałem si,e czy to jakaś zwykła pełnowartościowa karma, jak dla papug, czy uzupełnienie, ale już wiem
Może zejde z tematu ale moje rybki nie pamietają kiedy jadły suchy pokarm,żółw też.
Acha jak byś pogadał z hodowcą papug to by ci powiedział jakie te karmy są pełnowartościowe, dla gryzoni tak samo, moje świnki morskie chyba by sie załamały jakbym im dawał tylko ''pełnowartościowy pokarm dla gryzoni''