MAM DÓŻY PROBLEM Małe czerwone robaczki...
MAM DÓŻY PROBLEM Małe czerwone robaczki siedzą ma moim pytonie tygrysim i wypijają z niego krew!!! więc tak wyjełem go z terra wywaliłem korzeń podłoże, terarrium umyłem pod wrzontkiem a węża wykąpałem dałem nowe podłoże a po 20 min zmowu to samo małe czerwone gów** siedzą ma moim pytonie z poczętku małe szar a puźniej duże czerwone. Wyjełem go z terrarium oglądam go a pod łuskami brzusznymi i nie tylko siedzą setki tych robaczkąw prosze BŁAGAM o pomoc co mam robić
Pozdrowienia Łukasz
Re: MAM DÓŻY PROBLEM Małe czerwone robaczki...
wpisz w wyszukiwarce na forum hasło roztocza
Re: MAM DÓŻY PROBLEM Małe czerwone robaczki...
uciekaj z nim do weterynarza - dostaniesz płyn przeciw roztoczny i musisz nim go smarować
Re: MAM DÓŻY PROBLEM Małe czerwone robaczki...
po co odrazu do weta... samemu można rozwiązać ten problem...
ja to załatwiłem GLOBOLem- i po problemie
Re: MAM DÓŻY PROBLEM Małe czerwone robaczki...
gościu wygląda na początkującego - niech lepiej idzie do weta, bo niektórym zdaża się kupić jakieś środki owadobójcze i tym smarować węża - jeszcze gadzine zabije!
Re: MAM DÓŻY PROBLEM Małe czerwone robaczki...
właśnie GLOBOL jest owadobójczy ale to o to właśnie chodzi, jak poczyta to da sobie radę bez weterynarza
Re: MAM DÓŻY PROBLEM Małe czerwone robaczki...
osobiście polecam FRONTLINE jest niezawodny i w 100% skuteczny w walce z roztoczami :-)
Pozdrawiam
Serpent
Re: MAM DÓŻY PROBLEM Małe czerwone robaczki...
a ja stosowalem ivermectię 1% chyba najbezpieczniejsza dla gadów
Re: MAM DÓŻY PROBLEM Małe czerwone robaczki...
dobra dobra wystarczy już rostoczy nie ma załatwiłem je GLOBOLEM dzięki za rady ale bie jestem początkujący (aż tak bardzo) węża mam przez 3,5 rokuwięc chyba mam troche doświadczenia ale nigdy nie miałem rostoczy ani u wężą ani u 2 węża ani u legwana.
Dzięki za rady
Pozdrowienia
Re: MAM DÓŻY PROBLEM Małe czerwone robaczki...
to znaczy pytona mam od puł roku a zborzówke od 3,5 roku