nawiał mi machoniowy 43cm długości przetrząsnełem cały pokuj i nic co mam robić
Wersja do druku
nawiał mi machoniowy 43cm długości przetrząsnełem cały pokuj i nic co mam robić
hello :) moja mahoniowka tez mi uciekla kiedys, poszukiwania spełzny na niczym. Z doswiadczenia wiem ze moje weze najczesciej sie znajduja w najmniej oczekiwanym momencie i miejscu- np. łóżko mojej mamy :D Poszukaj go jeszcze raz na wszelki wypadek. Powodzenia. nie martw sie- znajdzie sie
pozdrawiam
Witaj nie ma przepisu na znalezienie węża . Jeśli mieszkanie masz wielkie i zagracone to wiele godzin upłynie niczym go znajdziesz ale możesz iść do łazienki i go spotkać .... ja swoje węże znajdowałem : za belką od kwietnika , pod wykładziną , w wywietrzniku w ścianie , na agregacie od lodowki i w wielu mniej dziwnych miejscach... powodzenia
moja mahoniówka jak uciekła to znalzała się na regale z ksiażkami, ale oczywiście za książkami...przetrząsnij cały dom i znajdź jak najszybiciej,bo się biedna może troche wychłodzić
no jak sobie poczytałem te posty, to mi trochę ulżyło, bo ja dzisiaj spędziłem 2 godziny na przekopywaniu pokoju i nic, węża nie ma, spacerek mu chciałem zrobić, a on mi nawiał. Jutro jeszcze poszukam i jak mi się nie uda go znaleźć, to kupuję myszkę i się na niego zaczaję.
Pozdrawiam
mnie uciekła 2 razy samiczka Boaska młoda i obydwa razy była w tym samym miejscu pod biurkiem :P
Mi wczoraj w nocy nawiala Malenka (samica P. regiusa), ktora mieszka w innym terra niz samiec.
Szukalem jej 2 godziny. Przerylem caly pokoj. A byla kolo terra samca :D
Taka mloda a juz facetow ma w glowie :P
Mialem ogromne szczescie... Wczoraj bylem na imprezie i skulalem sie na chate cos ok. 4 w stanie odpowiednim do pory... Dobrze, ze akurat sie nie przechadzala po pokoju (wtedy jeszcze nie wiedzialem, ze jej nie ma w terra).
szukaj w zakamarkach, węże często szukają takich miejsc gdzie mogły by sie schować : za książkami, w szafce z ubraniami, w butach..... po prostu szukaj w ciasnych miejscach ....... tylko ostrożnie z przesuwaniem mebli ;)
Ja już swojego znalazłem ;), Garet, jeśli do tej pory nie znalazłeś swojej gadziny, to zrób tak jak ja chciałem zrobić, kup myszkę, poczekaj do wieczora, wsadź ją np do pudełka na buty, postaw pudło na ziemi, tam gdzie najbardziej spodziewasz się węża, włącz nastrojowe światło (czerwone lub niebieskie, bo węże nie widzą takiego światła) i czekaj. To nie jest 100% pewna metoda, ale jeśli wąż ma ochotę coś przekąsić i wyczuje mysz, to jest całkiem możliwe, że przyjdzie do Twojego baru szybkiej obsługi i da się złapać.
Powodzenia
znalazłem w poniedziałek oglądam film na polsacie a ona mi pełznie koło ramienia ( a uciekła dlatego że wyjołem z pomiędzy szyb uszczelkę )
dzięki za pomoc