Oto co może się "przytrafić" pająkowi (oprócz śmierci, oczywiście) w trakcie wylinki.
Samica lividum straciła IV nogę z prawej strony. Cała została w wylince.
Wersja do druku
Oto co może się "przytrafić" pająkowi (oprócz śmierci, oczywiście) w trakcie wylinki.
Samica lividum straciła IV nogę z prawej strony. Cała została w wylince.
Samiec Acanthoscurria geniculata stracił zęby w wylince. Gdzieś tu na Forum opisałem jego "historię".
Czasem sie podwinie pod pająka i nie wyjdzie.Jak jedna noga stawia opór to reszta wychodzi normalnie a ta 1 sie urywa.Czasem tez jest to oznaka jakis zaburzen genetycznych.Mialem kiedys 4 p.ornaty.Do 6 wyl wszystko bylo ok.A potem zaczeły sie problemy z nogami.1 szt przechodzila wyl. normalnie a reszta tracila to 1 to 2nogi a nawet 4 przy 1 wyl.Do 9 wyl przezyla tylko ta co normalnie przechodzila wyl a reszta niestety odpadła.
Defomacja IV nogi z lewej strony.... to vagans na zdjęciu.
jeżeli chodzi o nogi to nie pamiętam żeby któryś z moich pajaczków stracił odnóże, ale za to vagans (samica) straciła kiedyś zęby, naszczęście po wylince było jużdobrze, wszystko wróciło do siebie.
Oto ta samica lividum. Widać miejsce po urwanej nodze i mały "krwotok".
chyba limfotok :P
No przecież jest napisane w " " :) ale cóż, Chrzanu dla Ciebie to napiszę: limfotok :P
a dziękuję dziękuję :P
nie zauwazyłem " :D
To ja sie tez dorzuce - czasami (ale bardzo rzadko) przytrafia sie jakiemus z moich pajakow deformacja odnozy. W zalaczniku Cyclosternum schmardae dzien po 5 wylince. Dwa tygodnie pozniej padl.