Re: Zoologiczny w RZeszowie
Hehehehe takie to jush ceny :] u nas w tesco za mahonia prawdopodobnie samca koło 60-70cm chcą 320zł :)
Re: Zoologiczny w RZeszowie
Ci sprzedawcy powariowali !! (niektórzy!!)
Re: Zoologiczny w RZeszowie
To nie jest tak całkiem ich wina. Jak wiecie właściciele sklepów zoologicznych kupują także w hurtowniach zoologicznych, to właśnie niektórzy właściciele hurtowni na głowy poupadali żadając za np takiego B. vagans-a L4 ponad 60 zł.
Pracuję w takiej hurtowni więc wiem coś o tym, no ale na szczęście mój pracodawca nie upadł jeszcze na głowę :P.
Re: Zoologiczny w RZeszowie
huehue jak będe w rzeszowie to na pewno w ramach poprawiania humoru odwiedze. a co powiecie o sklepie tam koło ratusza, czy jakoś tak - o tym dwu-częściowym, gdzie w przejściu terra z waranem jest (a może już warana tam nie ma :-) ).
ja tam kupiłem gastrice i patyczaki i w sumie jak się patrze to tragedii tam nie ma...
Re: Zoologiczny w RZeszowie
Ten sklep jest spoko, znam tam wszytskich sprzedawców :D spoko ludzie, ale nie wszycy znają sie na gadach <lol> tzn zna sie tylko jeden (ten niski - Przemek, czasem chodzi w szerokich spodniach) on naprawde o gadach ma duzo pojecia i potrafi doradzic, a reszta srawia pozory (jak np włąsciciel sklepu bazujacy na czasopiscmie "akwarium" i paru ksiazkach o zoologii ;-) no comments... ) Osobiscie bywam tam dosc czesto i czesto tez robie zakupy, np myszki dla regiusa (poprzednio dla L.t.s., zarowki itp...). Wg. mnie to najlepszy sklep w Rzeszowie, patyczaki(rozne gat), ptaszniki, weze, skorpiony, jaszczurki(m.in. gekony, legwany, warany), karmowka, ptaki no i ryby.... Praktycznie wszystko tam mozna kupic do terra :)
Re: Zoologiczny w RZeszowie
A miały chociaż dobre warunki? :)
Re: Zoologiczny w RZeszowie
a ten boas duży (z 1,5 metra, albo lepiej) im się w końcu sprzedał?
z resztą dzisiaj może tam jeszcze będe :P
Re: Zoologiczny w RZeszowie
On mial troszke ponad metr, ok 130, i sprzedali go :) jakis typ z Wrocka go kupił za 320.
Re: Zoologiczny w RZeszowie
no byłem i widziałem. wykupiłem im straszyki kolczaste(-; chyba jeden został. pech chciał, że jeden bez 3 nóg do mnie trafił hehe. nie patrzyłem przy zakupie.
ps. a ten boas to mi jednak na więcej wygladał, ale nie będe się kłócił (-: