Ostatnio na forum zaroiło się od tekstów w stylu „XX to oszu

Ostatnio na forum zaroiło się od tekstów w stylu „XX to oszust”,czy cała afera z lyskiem

Męczy mnie to, że aby zarejestrować się ponownie na forum nie trzeba zmieniać nic żadnych danych ( na upartego każdy może mieć po kilkanaście nicków. (Przykład KGZT = lysek)

Moja propozycja: może dałoby się zrobić tak jak jest na Allegro tzn.., aby zalogować się pod nowym nickiem podane dane muszą się różnić od tych znajdujących się w bazie danych (o ile zmiana numeru gg czy meila nie jest problemem to adres zamieszkania już nie tak łatwo) w ten sposób gość, który naciągną ludzi jako XXX będzie musiał się trochę bardziej pomęczyć żeby kontynuować robienie w wała jako YYY.

Co o tym myślicie?

Proszę bez tekstów, że ten czy tamten mi nie oddał /przysłał/zapłacił, itp.
W razie jakby to już gdzieś było proszę o usunięcie posta niech nie zaśmieca :)

a co jeśli w jednym domu mieszka więcej niż jedna osoba zalogowana na stronce??

Z tego co wiem z nicku KGTZ korzystalo pare oosb organizujacych gielde .Jako ze Łysek byl wspolorganizoatorem mial prawo sie nim poslugiwać.Pozdro

każdy pomysł ma swoje wady

na razie wymyślam na bieżąco :)

taka osoba po napisaniu do admina dostawała by kolejne konto z tym samym adresem.
Problem tylko czy komukolwiek chciało by się przed zalogowaniem kolejnej osoby sprawdzać czy delikwent będący pod danym adresem nie namieszał(a) już na forum a teraz próbuje uciec od konsekwencji.

(powoli trąca mi to odpowiedzialnością za czyjeś błędy) ale boje się że rozwiązanie idealne nie istnieje. A jeśli ktoś ma lepsze pomysły to proszę piszcie.

I przepraszam za tytuł wkleiłem nie to co trzeba.

Przykład z lyskiem dałem, dlatego że chyba wszyscy o nim słyszeli i wiedzą, co z tego wynikło (konsekwencje a właściwie ich zupełny brak), ale takich przykładów jest więcej i chyba każdy miał przynajmniej raz z tego typu przekrętami do czynienia miał.

Fibus13- daj już w końcu z tym spokój, bo każdy temat ze słowem, „lysek”, w którym bierzesz udział kończy się kłótnią (w razie, czego zapraszam na gg)

Forum jest darmowe, nic nie zyskuje na transakcjach i trudno, żeby ponosiło jakąkolwiek odpowiedzialność. Jest opcja "płatności allegro", moźe czas ją odkryć? Tłumy ludzi robią zakupy na krzywy ryj i mają pretensje do świata. Moim zdaniem sami są sobie winni. Nie wpłaca się pieniędzy ot tak sobie, równie dobrze moźna je dać w prezencie ("myślałem źe to dobry sprzedawca" = 3 komentarze, w tym 2 negatywne). Od egzekwowania pieniędzy od złodziei jest prokuratra, ciekaw jestem ilu biedaczków zrobiło coś więcej niź post na forum. Zacznijcie w końcu myśleć komu i jak wpłacacie pieniądze, potem moźna szukać opcji innych niż allegro i napiętnować złodziei. Na razie wystarczy zastosować te opcje, które są dostepne a nikt tego nie robi. Kilkadziesiąt przedmiotów sprzedałem, jeszcze więcej kupiłem na allegro - na prawdę nie ma problemu z wyegzekwowaniem pieniedzy, tyle, że nie polega to na biadoleniu na forum.

Mordd swieta racja,ale przez ta sytuacje z Lyskiem cierpia inni przyzwoici sprzedawcy...Tu masz przyklad - http://terrarium.com.pl/forum/read.p...&i=8007&t=8007.Jeszcze sprawa na priv nie zostala wyjasniona ,a juz pojawil sie watek i slowa "oszust".Mysle ,ze do takich sytuacji dochodzic nie powinno...

pilnujcie swojego interesu zeby nie wysylac komus kasy od tak bo dla mnie to jest ,,frajerstwo" tzw. hehe kazdy moze waz wykrecic skoro tak chetnie kase wysylacie i ufacie a nie macie do tego podstaw wiec nie potrzebne sa jakies kombinacje w stylu zmieniania czegos na forum tylko robcie tranzakcje przez allegro albo cos i nie bedzie klopotu

Mnie akurat irytują nie teksty kolejnych oszukanych, bo to oczywiste, że ludzie są wkurzeni kiedy dotyka ich oszustwo, ale tłumy tzw. obrońców. Teksty typu "ja już od niego kupowałem i było OK", "jest na pewno uczciwy" świadczą niestety o duzych pokładach infantylizmu (a może wiary w ludzi :) ) ich autorów. Ktoś opisuje swój konkretny przypadek i naprawdę nie ma dla niego znaczenia, że sprzedający komuś kiedyś wysłał towar. Dla pokrzywdzonego to naprawdę żadna pociecha. Pomijam kwestię, że pojawiają się epitety i ujawnia zwykłe chamstwo. Często sprzedajacy (nieważne w zasadzie czy uczciwy czy nie) urasta w oczach obrońców do rangi pokrzywdzonego o kryształowym wręcz charakterze. Przytoczony przez Samaela wątek obrazuje to dobitnie.
Żadne dobre opinie nie chronią od oszustwa, dlatego radziłbym powstrzymanie się od obron, pochwał zwłaszcza, że wypowaiadający się mają nikłe pojęcie o zaistniałej sytuacji. Ja kupowałem na allegro oprawkę HQI od faceta (firma Adikomis z Białegostoku), który miał setki pozytywnych opinii i był "super super sprzedawcą", a dostałem oprawkę z dziurą w obudowie, oczywiście o jakiejkowlwiek reklamacji nie było mowy.

Może w takim razie ktoś z bardziej doświadczonych forumowiczów napisałby jak się ustrzec przed takimi wtopami i to zarówno, jeśli chodzi o kupujących jak i (często niesłusznie oczernianych) sprzedających.

Jestem za krótko na forum by stwierdzić czy to jest normalne o tej porze roku czy mamy do czynienia z wybuchem "epidemii" (może za mocne określenie), ale nowi ludzie czytając taką ilość wątków po prostu wolą zmienić forum (przypadki widziane naocznie) niż siedzieć na TCP (w ciągu ostatnich 2 tygodni na samym dziale giełda naliczyłem 7 postów o oszustach/oszukanych itp.)