Re: Legwan chory HELP ME!
Skontaktuj się jak najszyciej z dr Zajączkowskim, to naprawdę godyny polecenia spec :)
Oto Jego nr: 0606 838 - 300
Pozdrówki!
Re: Legwan chory HELP ME!
Napisz dokładniej jaka wydzielina mu z pyszczka leci i co z tym okiem. Czy zamyka je bo jest zaropiałe ? Rysiek
Re: Legwan chory HELP ME!
Napisz z jakiego miasta jesteś, to bedzie wiadomo, gdzie szukać weterynarza.
Pozdrawiam
Ewa
Re: Legwan chory HELP ME!
jestem z Nowej Soli woj Lubuskie sluchajcie leci mu taka maź oko zamyka troszeczke ma otwarte moze to jest zapalenie jamy ustnej ja nie chce go stracic pomozcie
Re: Legwan chory HELP ME!
Piszesz trochę chaotycznie. Trudno zrozumieć co dzieje się z okiem. Tylko się zamyka czy też jest zaropiałe i dlatego powieki się sklejają. Pyszczek możesz przemywać wodą utlenioną ( chodzi o usunięcie tej kleistej mazi ) , a jeśli oko też ropieje legwanicy mojej znajomej zastosowaliśmy z powodzeniem Neomycynę - maść do oczu stosowaną u ludzi. Jest do kupienia w aptece, ale chyba na receptę. Jeśli Ci na legwanie zależy wskazana i tak wizyta u weterynarza. Pozdrówko! Rysiek
Re: Legwan chory HELP ME!
Nieciekawie!!! Jeśli zdecydujesz się na podróż do Wrocławia - daj znać telefonicznie. Myślę, że poza leczeniem miejscowym potrzebna będzie ogólna terapia antybiotykowa. Oby nie zgnilec pyska!
Re: Legwan chory HELP ME!
Jeśli zgnilec pyska, czego sam nie stwierdzisz, przemywanie wodą utlenioną i iniekcje z terramycyny ( antybiotyk 25-50mg/kg) w ciagu 3 dni. Jeśli inaczej się leczy proszę mnie poprawić dr. Jarku . Ja mam takie informacje. Powodzenia ! Rysiek
Re: Legwan chory HELP ME!
Re: Legwan chory HELP ME!
co Ty za bzdury wypisujesz ????!!!!
Re: Legwan chory HELP ME!
Sam się zabij .... jeśli są możliwości to się leczy, a o uśmiercaniu decyduje lekarz weterynarz i tylko on.
Re: Legwan chory HELP ME!
I to się nazywa człowieczeństwo?
Re: Legwan chory HELP ME!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!WETERNARZ! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: Legwan chory HELP ME!
nie rozumiecie ze moje fundusze nie pozwalaja mi na wizyte u weterynarza? legwan je ale cos to jest pod okiem mu urosło z ropą taka wielka gula podawalem mu rulid antybiotyk ale gula jest a wczesniej mu ciekla wydzielina z pyska juz mu nie cieknie ale ma rope pod okiem moze na to mi jescze ktos pomoze?
Re: Legwan chory HELP ME!
Tyle czasu minęło a ty NIC NIE ROBISZ? Tak kochasz swojego legwana (napisałeś w pierwszym poście: "ja sie zabije jak go strace"? Pożycz, zarób, sprzedaj coś, bo ja wiem? Minął ponad miesiąc, przez ten czas byś zdobył pieniądze.
Re: Legwan chory HELP ME!
jezeli stac cie bylo na kupienie legwana, to teraz masz obowiazek zapewnenia mu dobrych warunkow, pewne jest, ze potrzebuje lekarza wiec rusz troche glowka i zrob cos, nie wiem, pozycz, zarob, ukradnij ;) i idz z nim jak najszybciej do weterynarza, zwierzak meczy sie juz piec tygodni (!!!) jak ty bys sie czul, gdyby to z toba bylo cos nie tak, a mama by nie chciala isc z toba do lekarza?
To, ze legwan nie mowi, nie znaczy ze nie cierpi :((((
Pozdrawiam i zycze wiecej rozsadku!
Re: Legwan chory HELP ME!
dobrze wiedziales przed kupnem ze legwan to nie plastikowa jaszczurka kazde zwierze wymaga wydatkow i trza sie z tym liczyc !!
Re: Legwan chory HELP ME!
Musisz z tym iść do weterynarza ! Nie ma innej możliwości ! Na temat finansów trzeba było się zastanowić przed jego zakupem. Rysiek
Re: Legwan chory HELP ME!
no juz sie skontaktowalem z weterynarzem i lecenie jest tu na miejscu w Nowej Soli wlasnie 1 zastrzyk dostal i rope z pod oka zlikwidowano chyba bedzie dobrze pan Jarosław mowil ze to nie tragedia :) pozdro forr all co chcieli mi pomoc a fuck dla tych co tylko wyzywaja