Dzikus

Kupiłem sobie niedawno legwana ale jest troche dziukus niedaje sie wziasc na reke teraz ani dotknac czy wasze legwany jak kupiliscie tez takie były

człowieku, najpierw się czyta podstawowe info na temat hodowli legwana a dopiero później się kupuje zwierzaka:/
zacząłeś na odwrót i pewnie przez to niejeden raz legwanek bedzie cierpiał..

przeczytaj jak najszybciej same podstawy:
1) opis legwana zielonego http://www.legwanzielony.com
2) FAQ
3) forum, które właśnie czytasz;)

i nie zadawaj takich pytań, bo ręce opadają..

jak by co to czytałem duzo razy to i najpierw wszystko przygotowałem zapytac sie nie moge chodziło mi o to ze a kit z tym

Po pierwsze ile to jest to niedawno ??

2 tygodnie temu ale chodziło mi o to bo mój kolega soebie tez kupił ale po tygodniu jak cos robił w terra to juz sie niebał jadł normalnie itd a mój je juz elegancko biega sobie po terra ale ja tylko włoze reke zeby wymienic wode spryskac ip to odrazu przymierza sie do walniecia ogonem i odchodzi a pytałem z ciekawosci bo wiem ze som różne legwany o różnych charakterach

meg, popieram ;-)

To gdybys naprawde przeczytal (ze zrozumieniem) te art. o ktorych napisala Ci Meg to bys wiedzial ze 2 tyg to jest nic jesli chodzi o aklimatyzacje legwana i trzeba dac mu wiecej czasu na przyzwyczajenie sie do nowego domu.

Nie chce rozpoczynac nowego tematu, wiec zapytam tutaj. Moj leg ostatnio sie "rozbrykal" do tego stopnia ze sam sobie krzywde robi :/ . Wychodzi na korzen (wysokosc okolo 45 cm) i skacze na szybe, po czym wpada do basenu, lub na torf. Wstaje i idzie znowu na korzen... i skok. I tak ciagle. Jak mu sie znudzi to wejdzie na korzen i skacze do gory lapiac sie przednimi lapami krat wentylacyjnych i tak wisi, miotajac sie. Wtedy musze go zdjac, bo gdy tego nie zrobie to spada. Jak odsune szybe, aby mu wlozyc do miski zpowrotem jedzenie ktore wywalil i wymienic wode, to odrazu biegnie i wsakuje na mnie. Wychodzi sobie na glowe i albo tam siedzi, albo zeskakuje na cos, co jest w poblizu i ucieka mi po pokoju. Dodam ze codziennie, lub co 2 dni puszczam go zeby sobie pochodzil po mieszkaniu. Nie wiem co jest tego przyczyna, wczesniej byl raczej spokojny i sie wygrzewal, teraz wariuje.
Warunki ma raczej dobre, w terrarium 28-30st.C, pod zarowka nawet wiecej, wilgotnosc utrzymuje mu basenik oraz wiglotne podloze, do tego zawsze przed puszczeniem po mieszkaniu idzie do wanny poplywac. Acha... leg ma 60 cm. Moze wiecie co jest powodem jego zachowania i ewentualnie co zrobic aby skonczyl sie samookaleczac. Mi jego zachowanie nie przeszkadza (niech se robi co chce), tylko widzac co on wyprawia jestem pewny ze dlugo to on w pelni zdrowy nie bedzie.

lubi extremalne sporty:)
ja niedawno 1raz wypuscilam swojego z terra,myslalam ze polazi po polce...a on podszedl do krawedzi szafki ,spojrzal w dol i ...myk
one po prostu nie maja wyobrazni,nie mysla tak jak my:)-skocze to moze sobie cos zlamie..

a mój jak go wypuszcze po pokoju jest całkiem inny w terra niedaje sie dotknac nawet a jak go wypuszcze to luz nie ucieka ani nis spi na biurku albo na grzejniku

Jedną z przyczyn może być to że wyrósł ze swojego terra. i jest mu trochę ciesno a widząc taki duży pokuj dookoła pragnie w nim pobaraszkować.
Po za tym napisałeś że wypuszczasz go raz na dwa dni a jemu mogło sie po prostu znudzić siedzenie w terra. jak możesz to spróbuj zwiększyć częstotliwość spacerów choć czai sie tu też pewne "zagrożenie". A mianowicie mój leg zaczhowywał się podobnie do twojego(skoki na szybę, rozpierducha w terra) więc zaczołem go częściej wypuszczać no i teraz tak to polubił że w terra spędza tylko nocki bo zamknąć na dzień w terra się nia daje :)