U mojego maluch są larwy nicieni w kale. Czytałam, że pomaga na nie Fenbendazol, Febantel lub Ivermektyna, ale nie wiem jak to podawać, jak długo. ????????
Wersja do druku
U mojego maluch są larwy nicieni w kale. Czytałam, że pomaga na nie Fenbendazol, Febantel lub Ivermektyna, ale nie wiem jak to podawać, jak długo. ????????
Kojeczko, lek. wet dobierze Ci dawkowanie i okres leczenia oraz właściwy środek.
Pozdrawiam:)
P.s pewnie i tak któryś z naszych wetów coś Ci na ten temat napisze :)
Na pasożyty wewnetrzne: Dimetridazol (400mg/l wody), Amprolium (20mg/kg), Mebendazol (30mg/kg), Fenbendazol (30-50mg/kg). Po badaniu kału lek dobierze weterynarz, więc nic nie stosuj na własną rękę. Wymienione leki mogą nie mieć już zastosowania, bo mam te dane sprzed 2 lat.
Witam ja mam wyprobowany na oblence (nicienie) Fenbendazol-zel w dawce 25-50 mg/kg (w 1 ml tego preparatu jest 100 mg Fenbendazolu)
Poza fenbendazolem - Zentel (albendazol) z apteki w dawce 50 - 75 mg/kgcc. Działa na nicienie, tasiemce i przywry tak postacie dorosłe, larwy i jaja.
W sprawie fenbendazolu proponuję podnieść dawkę 50 - 100 mg/kgcc zpowtórką po 2 tygodniach lub lekko zmniejszyć 25 - 40 mg/kg cc podawany codziennie przez 3-5 dni
Dziękuję wszystkim, zastosuję Fenbendazol-żel, tylko ciągle nie wiem jak, czy doustnie, czy dopupnie???? i jak to jest żel, to czy trzeba go rozcieńczyć???????
Mój znajomy weterynarz jeszcze na gadach sie nie zna, najwyżej może mi przynieść lekarstwo.;). Pozdrawiam
Hmmm "... jeszcze na gadach sie nie zna..." Ja bym nie dostarczal znajomemu obiektu do nauki, tylko zmienil weta na takiego, ktory sie zna.
Stosuje sie do ustnie a na przykladzie lega fatmana wiemy ze nie jest to trudne bo nawet to chetnie wcinal. Popros weta zeby ci wyliczyl dawke. Ja wole i mam sprawdzona daawke 25-50 (skuteczna) a nie tak jak proponowal dr. Zajaczkowski 50-100. Jesli wet by nie wiedzial to w 1ml Fenbendazolu zelu jest 100mg substacji czynnej. Warto powtorzyc odrobaczenie po 2 tyg.a po miesiacu wykonac badanie kalu dla pewnosci ze juz nic nie ma.
Wlasnie najdziwniejsze bylo to, ze legwanicy to chyba smakowalo :|
No przeciez nie dalbym jej jakiegos paskudztwa :-))))))
jeszcze raz dzięki. Jak pisałam na gg to jeszcze tego nowego wpisu nie odkryłam. Inaczej nie zawracałabym głowy. Teraz już wszystko wiem. :)))
Hej dr. Loktok. Nie podaję niesprawdzonych dawek - tylko nowe (również skuteczne)
Nie twierdze ze sa niesprawdzone, ja mam wyprobowany taki zakres dawek dlatego go podaje.