Mam nowe jaszczurki ! jupi ! pomozcie, doradzcie....

Dziiasj zakupilem parke jaszczurek teczowych-Holaspis guentheri laevis. Kto je hodowal niech mi pomoze, powie jakies ciekawostki. Wiem, ze dr Robert je trzymal. Ja je mam razem z dlugoogonowymi, w terarium z korkiem - tlo i poleczki sa, w to sa wsadzone dlugie tilancje i w podloze tez, mam tez taki korek kanadyjski o ile ise nie myle, takiee wydrazone konary w ktorych moga sie chowac, i maly basenik tez mam :). czekam na ciekawsotki.

POZDRAWIAM ADEMAR

A to dla tych ktorzy nie wiedza o co chodzi :

http://forum.kingsnake.com/whatl/messages/2665.html

http://terrarium.com.pl/jaszczurkateczowa.php

http://www.tropicfauna.de/Pages/Deut...ge/Hol_gue.htm

p.s w rzeczywistosci sa ladniejsze :)

czy one jedza owoce ? bo maja taki pyszczek....albo np. czy moga jesc miodzik ??

POZDRAWIAM ADEMAR

Czy to jets jakas forma obronny czy po prostu tak latwo sie oswajaja ?? nie moglem ja poczatku ich wziasc na rece a po 10 min moge je klasc na plecach i glaskac i owgule robic co mi sie podoba . jak to jest ??

POZDRAWIAM ADEMAR

kochane... widzialam raz holaspiska w plejadzie w bytomiu i zastanawialam sie czy sobie nie kupic, ale mimo wszystko szyszkowce wygraly <lol> moga jesc owocki, tak samo jak falsumy

Jeśli pozwalają się brać na ręce (to w ogóle nie są jaszczurki, które powinno się brać na ręce - są bardzo delikatne) to może znaczyć, że są w kiepskiej formie. Normalnie są płochliwe i bardzo szybkie, nawet w czasie otwierania terrarium mogą szybko wyskoczyć, a jak mykną to "szukaj wiatru w polu". One wczoraj przyleciały z Tanzanii więc ja dałbym im przynajmniej przez tydzień odpocząć ! Najważniejsze teraz to spryskać terra (wolą pić krople, wodę w pojemniku odkrywają nie od razu) bo mogą być odwodnione oraz odpowiednio mały pokarm (ja daję "z łąki). U mnie też część osobników przebywa w terra z Takydromus, a część w oddzielnym terra. Uwaga, jeśli są dwa samce mogą się ostro gryźć, tak wynika z moich doświadczeń, chyba, że terra jest duże i pełne kryjówek.

Dzieki, ja z reguly wogule nie biore moich zwierzakow do rak, wszystko u mnie jest naprwde dzikie, aby zlapac Takydromusy trzeba sie naprawde nameczyc, a wiem ze oswajaja sie tez szybko. Na poczatku zawsze sprawdzam oswajalnosc zwierzakow. Juz niedlugo i te jaszczurki beda nie do zlapania ;)

POZDRAWIAM ADEMAR

p.s u mnie nawet zolwie czerwonolicowe sa nie oswojone i bardzo agresywne ;)

Jakie dawac im owoce ?? kiwi, banan, melon, brzoskwinia ?? a co z miodem ?? i jaki rodzaj tego miodu ??

POZDRAWIAM ADEMAR

hmmm, wczoraj przylecialy z tanzanii... to czy nie powinny przejsc 26dniowej kwarantanny? czemu juz trafiły do obrotu?

Nie czepiaj sie, wiemy ze zwierzaki od ciebie sa najlepsze, najlegalnijesze, najzdrowsze, najladniejsze, najtansze itd., itp, moglbys miec troche litosci i zostawic takiego malego biednego ademarka :(

POZDRAWIAM ADEMAR

p.s wcisnely sie za tlo i nie mysla stamtad wychodzic.

nie czepiam sie ciebie, bo wiem ze nie ty je sprowadziles, jestes poprostu biedna osoba ktora kupila zwierzeta bez kwarantanny

Oj jaki ja biedny, chyba sie rozplacze i pujde sie mamie poskarzyc.

Jestem ofaiara, wplynie to na moja psychike ? Jak myslisz ? Nie bede mogl z tym zyc ? zalamie sie nerwowo ? Znasz moze jakiegos dobrego psychoanalityka ?

POZDRAWIAM ADEMAR

p.s dalej tam siedza, pewnie zasnely za tym tlem, chmmmm dlaczego ja to pisze w p.s pepre zmieniles temat !

dr Robert czekam na twoja odpowiedz w sprawie owocow

Ademar, nigdzie nie znalazłem informacji o tym że Holaspis jedzą owoce czy miód. W publikacjach Kronigera które cytuje w opisie jaki zrobiłem na stronie nie ma mowy o jakimkolwiek roślinnym pokarmie. Oczywiście nie można tego wykluczyć, bo gatunek jest słabo poznany, a w koronach drzew, gdzie żyje może czasem liże miodzik. Proponuję, żebyś poeksperymentował, jakbyś miał jakieś wyniki daj znać. Jako ciekawostkę powiem, że ostatnio Kroniger napisał na jednym forum niemieckim że Holaspis laevis "rozmnażają się lepiej niż świerszcze". On rzeczywiście rozmnaża je prawie masowo. Niestety trzeba trafić na odpowiednio zdrowe osobniki, bo nie zawsze te co przychodzą przeżywają dłużej niż kilka miesięcy :(. U mnie największym problemem są świetnie ukryte jaja, które czasem wysychają, a czasem jakiś zagubiony świerszcz się nimi pożywi. Ale maluszki od moich Holaspisów już miałem :). Najlepiej zostawić w terra podłoże wilgotne w jednym miejscu, co powinno zmusić samicę do złożenia tam jaj.
Gdy chodzi o zachowanie to mają one niesamowite zdolności ukrywania się (są przecież nieprawdopodobnie płaskie) i należy im zapewnić kryjówki, najlepiej pod odstającą korą, bo w ten sposób chowaja się w naturze. Tło w terrarium trzeba raczej przylepić "na amen" bo będą tam właziły.


W opisie muszę zrobić zmiany. Obecnie nie jest to już podgatunek, ale z ostatnich dwóch prac Broadleya wynika, że należy uznać, że formy z Tanzanii wyróżniane dotąd jako podgatunek Holaspis guntheri laevis mają rangę gatunku. Czyli mamy Holaspis laevis i oddzielny gatunek Holaspis guentheri, do Polski trafiają tylko Holaspis laevis.

Jezeli to faktycznie Tanzanski transport ghmmm..
Masz jakis kontakt?

Jezeli jest tak jak mysle odezwij sie po G-G ew. email.

Stala sie straszna tragedia, ucielky mi. Miedzy drzwiczkami byla szpara, ktora zaslonilem paroma tekturkami, lecz one ja wypahcaly i uciely, jedena juz znalazlem martwa drugiej nie, jest to straszne, ale stwierdzilem ze trzeba sie rozwijac, a nie skupowac nastepne gatunki wiec jak narazie nie bede ich chodowal, poniewz musze rozmnozyc Taksydromusy, petrii i termitowki, ale w przyszlosci napewno bede mial male stadko, bo sa niezwykle przepikene. Jak narazie musze zajac sie rozmnazaniem termitowek i inych gadow i zbieraniem kasy na weza ;) ktory pojawi sie niedlugo. Jaja petrich i Taksydromusow sa w inkubatorze i z niecierpliwoscia czekam na mlode. Niestety czasami tak to jest. Jest to jedeyny taki przypadek ktory mi sie przytrafil, nikt mi jeszcze nie ucielk ani nie zdechl z byle powodu, niestety byla to chyba dla mnie jakas nauczka. Moze taksydromusy je wygonily bo stwierdzily ze sa za ladne ;)

ZE SMUTKIEM POZDRAWIAM ADEMAR

p.s ta tragedie uczcijmy minuta ciszy.

buahahahaha, chyba nie chcesz sobie przywlaszczyc zaszczytu jakiego dokonala matka natura!? hehehehe to ze dostales petrii z jajkami, wcale nie znaczy ze ty je rozmnozyles!!!! inkubacja jaj to spijanie smietanki z najtrudniejszego, ozdwierciedlenie zimy w egipcie! a watpie by od ostatniego (przedostatniego) transportu udalo ci sie je tak szybko przezimowaz zwlaszcza ze masa z nich byla delikatnie mowiac... słaba.

To fakt, nie wiem czy importowane S.petrii z zeszłorocznego transportu w ogóle żyją u kogoś. Szkoda tych zwierzaków :(

a w ogole co to za jaszczura??????

jestes swietny karolu ! czy ja gdziekolwiek napisalem ze rozmnozylem petrie ?? Mi sie zdaje ze nie, napisalem ze mam jajka i czekam na mlode, podkreslam czekam a nie ze je bede mial. Pomysl dwa razy zanim hccesz kogos wysmiac !!!

POZDRAWIAM ADEMAR