Wersja do druku
witam
jakiś czas temu dostałem od kumpla dwie jaszczurki, a że niedawno dopadłem cyfraka, uczyniłem im kilka zdjęć, i tutaj prośba do Was: wiecie może co to jest?
mnie się wydaje, że to coś polskiego, tyle że nigdzie nie znalazłem ich opisu.
ogólnie:
- długość: około 7 cm
- barwa: kiedyś były zielone, teraz zbrązowiały
od podwozia są żółte
reszta na zdjęciach::
z góry dzięki za informację :: mateusz [vld]
Gdyby to były jaszczurki to podobnie jak inne gady miałyby tarczki, a te są gładkie i wilgotne. To są płazy, a konkretnie samice traszki zwyczajnej i powinny być na wolności.
to że to są płazy wiem:: [przepraszam za mylne określenie - jaszczurki]
tyle że z tego co wiem traszka ma grzebień a pozatym bez wody na dłuższą metę nie przeżyje a te o ile mi wiadomo od bardzo dawna żyją na poprostu dobrze zwilżonym mchu, zaś do jedzenia podaję im świerszcze::
mateusz [vld]
z całym szacunkiem, wypuść te zwierzęta
Słuchaj Vid , traszki tylko w czasie godów przebywają w wodzie, z małymi wyjatkami ( formy larwalne dorosłe ) i tylko w tym czasie wyrasta im grzebień, zwłaszcza u samców, .
Te płazy poza wodą są całkowicie zdolne do życia, oczywiście w wilgotnych warunkach.
Synek ty jesteś zdrowy? To na metr widać zę to są traszki zobacz do pożądnej encyklopedii i sie dowiesz, że to traszka. Pozatym co do twojego stanu zdrowie jak trazka mogła byc zielona? pierwsze słysze chyba, że ktoś mnie oświeci przez moje ręce przewijało sie 10000...traszek i jakoś żadna nie była zielona. WYPUŚĆ JĄ!!!!!!!!
Jest to samica traszki zwyczajnej.
Nie znalazles opisu bo wszedzie opisuja samce.
lepiej żeby ich teraz nie wypuszczał bo jest za zimno!!!!!
Jeżeli je teraz wypuści to prawdopodobnie nie zdążą znaleźć ciepłego schreonienia i zdechną!!!!!
Można je wypuścić jeszcze teraz w pobliżu miejsca znalezienia (musi to być kilka, kilkanaście m od wody, gdzie traszki występują wiosną - traszki nie oddalają się daleko od wody). Najlepiej wrzucić je pod stertę liści (grubości 30-40 cm). Teraz jest jeszcze czas, aby to zrobić, dopóki nie ma mrozów (niewielki przymrozek jej nic nie zrobi). Zakopana w liściach obudzi się wiosną i sama wydostanie z ukrycia.
Traszki nie żywią się świerszczami, są na to zbyt powolne.
dobra
teraz wiem, wypuszczę.
byłem kiedyś u kumpla, ten powiedział że ma to od jakiegoś kumpla i w sumie nie wie co to jest i że może mi to, jak chcę, dać. stewierdziłem że mogą być ciekawym, że tak powiem: obiektem obserwacji.
i choć się zgadzam z wypuszczeniem i z tym że pewnie rzeczywiście są to traszki,
to ta ich powolność i nie-jedzenie świerszczy w ich przypadku raczej nie zachodzi.
ofiarę atakują od razu i szybko, gdy świerszcz próbuje się bronić, wyrywając,
one rzucają/biją nim o ścianki faunaboxu.
dzięki za informację :: a człowiek na błedach się uczy ::
Towarzysze, nie uczmy się na błędach, uczmy się na uniwersytetach :)
Pozdrawiam,
Borek
P.S. Nie pamiętam kto to powiedział - to było albo w 68 w Czechosłowacji, albo w 56 na Węgrzech, ale mogę sie mylić.