Wersja do druku
Hehe w ostatnim tygodniu zauwazylem niezla akcje wykonywana przez mojego Siwka ( samca agamki)
Otóż mniej wiecej okolo poludnia. Nastepuje szalenstwo w terra. Lata skacze po szybie drapie itd itp. PO otwarciu szyby elci jak wariat pod okno balkonowe i tam sadzi kupsztala:D Mam wrazenie ze to cos w stylu " samowytresowania"
Czy u waszych agam obserwujecie podobne zachowanie???
Aha mam farta ze wybral miejse pod balkonem bo tam mam panele:) szybko sie sciera i myje:P
Masz fajną agamkę :) Miłego sprzątania:P
w zasadzie to lepiej latwiej to sprzatnac niez w terra:D
Moje najchętniej cały ranek spędzałyby poza terrarium. Samiec tez najchętniej wygląda przez okno balkonowe. Tyle ze wyglada dla samego wygladania, kupy zalatwia w terra :)
Samica ma drugą połowę pokoju, więc do okna żadko podchodzi. No chyba, że akurat samca nie ma. Czasem nawet zostawiam je same z otwartym terra. Terrarium stoi na podłodze więc łatwo im wyjść i wejść samodzielnie, a jak się samcowi znudzi bieganie po pokoju to po prostu wraca do terrarium. Niestety samica nie ma takich skłonności, a szkoda, bo mogłyby mieć terra częściej otwierane.
U moich dziewczyn jest podobnie- nie załatwiają się w terrarium, tylko poza nim- zawsze jak chcą wyjść do latają po terra i walą łapami w szybę:D
W ogóle to one przyzwyczaiły się do tego, że zawsze jak ktoś jest w pokoju mają otwarte terra i mogą do niego wchodzić i wychodzić kiedy chcą;) Kiedy jednak im nie otworzę to walą w szyby łapami a jak to nie poskutkuje, robią się ciemne i pokazują swoje brody;) Szczególnie jedna- mniejsza (Maleństwo:>) uwielbia wychodzić i często wtedy włazi na mnie lub mojego chłopaka i zadowolona rozgląda się po pokoju, raz nawet zdarzyło się, że zasnęła sobie na jego kolanach:)
A dzisiaj jedna z nich- Pulpa, zrobiła mi poranną pobudkę- wstała wcześniej (gdzieś przed 8) i waliła w szybę łapą tak długo dopóki jej nie otworzyłam. Potem zadowolona wyszła, wlazła na łożko i zrobiła naleśnika:D
PS. Wasze też tak mają, że uwielbiają wchodzić na klawiature od kompa i robić na niej naleśnika??:)
hmm na lozko to juz przesada:P moj ma jedno dobre miejsce gdzie wiekszej szkody nie robi:)
Hehe- mi nie chodziło o to, że załatwiła się na łożko, tylko że się "rozpłaszczyła" jak to agamy mają w zwyczaju, gdy się wygrzewają:)
AHaaaa:P nalesnik mi sie skojarzyl dziwnie:D
Niom troche oblesne by to było jakby kloca waloly na klawiature:P
mi sie tez od razu ten nalesnik z klocem skojarzyl... czujecie zbierac to z klawiatury :)
no szczerze mowiac padl bym ze swądu chyba:P