Jak chwytać węża ?

Witam jak już wiecie mam młodą zbożówkę mam ją dopiero tydzień i musi się przyzwyczaić do mnie i do terra.

Ale mam do Was pytanie czy macie jakiś sposób na łapanie swojego węża i branie go na ręce ?

Moja zbożówka zawsze jak wkładam rękę do terra stoi nastraszona i chce mnie kąsać, ale jak już ją chwycę i podniosę to jest spokojna i spokojnie pełza sobie po ręce.

Chodzi mi o to czy to normalne zachowanie czy może łapiecie je bliżej ogona albo bliżej pyska jak Wy to robicie albo czy to poprostu kwestia czasu i wąż sam do Was przychodzi ?

Dziekie węże łapie się przy samym pysku zeby nie mialy mozliwosci kąsania. Ja jak w zoologiku brałem węża na ręke to sam mi wpełzał.

Mi tak samo jak u CD/Tombik`a jak brałem w sklepie zoo to sam wełzł na ręke, a jak sie zbliżało do jego terra to sam przychodził do "dżwiczek"

Jeśli wąż jest dziki a musisz go koniecznie złapac to łap w poblizu głowy aby nie ukasił. Jesli waz jest rroche oswojony a zlapac go chcesz tylko i wylacznie dla frajdy nie z przymusu to waz sam ci wpelznie na reke. Wsadz mu do terrrarium swoj podkoszulek a on bedzie Cie kojarzyc z niczym nie biezpiecznym.

Mam mu wsadzić swoją koszulkę by się przyzwyczaił się do mojego zapachu ?
Tak się osfaja węża ?

Mój wąż jest mały ma 40cm to mała zbożówka.

a przypadkiem niema wylinki??

Nie, już miał dwa dni temu

Tak wsadz mu swoj podkoszulek do terrarium... Zobaczysz po pierwszych dniach beda efekty w oswajaniu

Tylko niech ten podkoszulek niebedzie czasem wyperfumowany !
A co do lapania weza to nie lap go tylko kolo glowy jak go podnosisz tylko np. kolo glowy i gdzies mniejwiecej na srodku.

Pozdr.
VooDoo

nawet jak by cie dziabna to i tak nic nie poczujesz bo ci nic taki maluch nie zrobi wiec bez obawy wez go na rece ja mialem tak statmio z E.climacophora a ten to ma 90 cm i mial farta dziabna mnie ale one sa z regoly agresory:)

Hmmm no wiesz ja wiem, że on mi krzywdy nie zrobi, ale wkładająć rękę do terra przyjmuje pozycje taką do ataku no i samego ataku bardziej się boje niż tego że mnie dziobnie :-)

Wiesz jaki wąż ma refleks więc mimo wszystko jak nawet mnie dziobnie to mi ta ręka odskoczy i znów ją wkładam a on znów się stawia i to jest denerwujące, może jeszcze mam za krótko go by przełamać ten strach z tym że jak mnie dziobnie to zamiast uciakać to go poprostu wziąść.

Ostatnio miałem go na rękach z dobre pół godziny więc może się do zapachu przyzwyczaił :-)

jeśli go zaczynasz osfajać to bierz go tzymaj na rękach dużo krócej.

to nie grzechotnik, tak jak pisal doro 40 cm guttata nie kasa bolesnie wluz reke do terra i nie ruszaj nawet jak waz ukasi raz czy dwa to pozniej zwatpi i nie bedzie kasal przynajmniej moja guttata tak sie oswoila.a jesli chcesz ja juz troche mniej "bolesnie" to lepiej lap za ogon, pewnie starasz sie lapac ja jednym energicznym ruchem wiec za ogon bedzie bezpieczniej bo za glowe przez przypadek mozesz mocniej scisnac i wiecej juz nie bedziesz musial sie obawiac o kasanie weza. a koszulka to tez dobry pomysl.
Pozdrawiam Nazer.





Thamnophis sirtalis
Elaphe teaniura
Phyton regius