-
plesniejace jaja
Mam maly problem :(
Drugi rok z rzedu zbozowki skladaja mi jaja. Jednak po okresie inkubacji wszystkie jaja plesnieja :(
W pierwszym roku nie mialem zadnego specjalnego inkubatora (zwykle akwarium z zarowka w wodzie)
Jednak w tym roku zrobilem inkubator. Male akwarium wstawione do duzego w ktorym jest woda podgrzewana grzalka akwarystyczna.
Panowaly w nim wzglednie dobre warunki (przynajmniej tak mi sie wydaje) temp. 27-29 st. wilg. ok 80%.
Jaja po pewnym okresie zaczynaja sie zapadac po czym plesnieja.
Poradzcie co jeszcze moge zrobic zeby dochowac sie potomstwa ;)
Z gory dziekuje!
Pozdrawiam ROBI*
-
Re: plesniejace jaja
zalaczam rysunek inkubatora ktory zrobilem
-
Re: plesniejace jaja
czesc wiesz nie jestem zadnym specjalista ale z tego co mi sie wydaje to zapadanie sie jaj jest wywołane tym ze nie sa zapłodnione, ale niech wypowiedza sie bardziej doswiadczeni.
-
Re: plesniejace jaja
Ciesze sie z tego ze rysunek inkubatora mojego autorstwa ktos wykorzystal:)))) , ale przejdzmy do jaj. Najczestszym powodem plesnienia jaj jest niepłodnosc jednego z partnerów i ja sie do tego przychylam. Z nieplodnoscia wiaze sie tylko brak potomstwa, wiec nie martw sie o zdrowie wezy.
Pozdrowienia.
-
Re: plesniejace jaja
Przyczyny mogą być różne. Najczęściej zbyt wilgotny substrat lub taka konstrukcja inkubatora, że woda skrapla się i pada wprost na jaja. Jaj niezapłodnione też pleśnieją.
-
Re: plesniejace jaja
Inkubator jest tak zbudowany ze woda nie skrapla sie na jaja!!!
-
Re: plesniejace jaja
A więc albo jaj niezpłodnione, albo jaja w "bagienku", albo ...?
-
Re: plesniejace jaja
Na 99% są niezapłodnione. W prawie każdym miocie pewien procent jaj niszczeje i pleśnieje.Też miałem pecha w tym roku jakiego jeszcze nigdy. Moja L.t.sinaloe zniosła 8 jajek(zapłodnionych) więc zaczołem ją regenerować i podkarmiać by nie wpadła w apatie czy chorobe.Dzisiaj patrze a tu leży jeszcze 6 niezapłodnionych świeżych jajek (po dwóch miesiącach)-gdybym dopuścił samca po tamtej ciąży dorobił bym się dwuch miotów jednego roku a tak kicha.Nie wspominam o poświęceniu mojej teniurki,która nie mogła znieść jaj i musiałem ją uśpić po zniesieniu 8 zdrowtch jaj.Ta liczba 8 mnie prześladuje cholera.Jedno jest pewne warto zawsze próbować nie bacząc na poniesione porażki i koszty, więc głowa do góry i w następnym roku połącz swoją samice z innym samcem.
-
Re: plesniejace jaja
Napisales ze pewien procent. Ale drugi rok z rzedu padaja wszystkie :(
-
Re: plesniejace jaja
Dlatego pewnie samiec jest nipłodny lub za mały lub to podgatunki którye nie mogą się krzyżować.
-
Re: plesniejace jaja
Aha i najważniejsze - czy była kopulacja?
-
Re: plesniejace jaja
samiec nie wiem czy jest plodny, ale jest wiekszy od samiczki. Mam je juz prawie 4 lata.
-
Re: plesniejace jaja
hm... widzialem jak to robily ;)
-
Re: plesniejace jaja
To najprawdopodobniej coś z nim nie tak bo po kilku kopulacjach powinny być przynajmniej w 80% jajka ok.Bardzo mi przykro ale powinieneś połączyć samice z innym samcem jeśli ją dobrze odkarmisz to jeszcze w tym roku.(ale najważniejsza jest jej kondycja jeśli bedzie słaba to poczekaj do następnego roku)
-
Re: plesniejace jaja
podkarmie ja i sprobuje. Moze wreszcie sie uda :)
Dzieki za wskazowki!
Pozdrawiam!!!
-
Re: plesniejace jaja
czy dobrze zrozumiałam jak nie ma kopulacji samica tez składa jaja??? co w takim razie powoduje ze samica składa jaja czy wystarczy samo towarzystwo samca????
-
Re: plesniejace jaja
Mam jeszcze jedno pytanko.
Jak mam polaczyc samice z samcem w tym roku?
Z tego co przeczytalem zbozowki maja okres "godow" na przelomie lutego i marca.
Jesli sie myle to prosze o porade.
Pozdrawiam!
-
Re: plesniejace jaja
Przy dobrych warunkach bywa i tak że samica sypie jajami i bez samca tylko nic z nich nie ma,no może poza myślami"O ja głupi mogłem kupić samca"-tak ostatnio miałem z legwanicą co zniosła 31 niezapłodnionych jaj.
-
Re: plesniejace jaja
wynika z tego że dojrzała zdrowa samica i tak i tak zniesie jaja
czyli ze moge sie spodziewac ze moja samiczka zniesie jaja a jesli nie zniesie to jest nie płodna ??? czy to tylko wina warunków narazie samica jest u mnie 6 tygodni na początku była w naprawdę kiepskim stanie przez ten czas miła 2 wylinki i jeszcze nic nie jadła jest dorosła bo mierzy sobie 122cm nie wiem czy jest wychudzona bo nie można przesyłać zdjęć ale mi wydaje sie ze wygląda o niebo lepiej niż na początku
-
Re: plesniejace jaja
tak trzymaj ale jaj sie nie spodziewaj jeżeli nie była zimowana a potem dobrze odkarmiona.