Wersja do druku
buduję terra dla regiusa o wymiarach 150x100x60 (dł,wys,szer) mam dostępny w domu promiennik podczerwieni o mocy 350W z czułym termostatem czy istnieje możliwosc wykorzystania go do ogrzania terrarium , może ktoś wie na jakiej wysokości powinien byc umieszczony i czy wogóle ta wysokość ma znaczenie
Owszem istnieje taka możliwość , ale najpierw musisz ten promiennik przetestować w terrarium, pod względem wydajności.
Pytonowi wystarczy temperatura w granicach 22-26 st. w nocy, w dzień 26-30 st. , pod promiennikiem około 35 st.
Ps : Podejrzewam że promiennik będzie za bardzo wydajny.
Pozdrawiam.
dokładnie tego samego się obawiam Krzysztofie chociaż biorąc pod uwage ze jest to prostokąt o wymiatrach 45x45 cm troche inaczej to ciepło się rozkłada do tej pory był używany w domu na syficie czyli odległość od podłoża znacznie wieksza ale nie odczuwało się "pażenia"
co do ogólnej temperatury to termostat naprawdę jest dobry no nic poprubuję poprostu na "sucho" :)) pozdrawiam
Dowiedziałem się że twój wąż ma wszczepiony chip pod skórą. Powiedz mi Jowinka
W jaki sposób to zauważyłaś?
I w którym miejscu w ciele gada to urządzenie się znajduje?.
co to jest ten "chip" i do czego on sluzy??????
Chip'y zazwyczaj stosuje się u ssaków np. psów, kotów itp. ale od jakiegoś czasu także u gadów :żółwi , węży, jaszczurek chyba także u dużych płazów. Możliwe że także u ptaków ozdobnych.
Te malutkie elektroniczne urządzenie wczepia się pod skórę w okolicy karku u ssaków, u żółwi w pachwinę, a gdzie u jaszczurek i węży tego nie wiem. To urządzenie wprowadza się specjalną strzykawką z dużą igłą o średnicy około 2-4 mm, brrrrrr :0( .Chip ma kształt podłużnego maleńkiego "cygara".
Jego zadaniem jest ukazanie czy dane zwierzę ma np. swojego właściciela , z jakiej hodowli pochodzi, czy jest zarejestrowane , no i najważniejsze , dzięki takiemu chip'ów i można odnaleźć zagubione , bądź skradzione zwierzę które taki chip posiada ( ale nie na odległość ) .
Chip'a wykrywa się specjalnym detektorem ( wykrywaczem ), gdy najedzie się tym że detektorem na ukryty pod skórą chip, pokazuje on na wyświetlaczu rząd cyfr i liter, ustalonych dla każdego chip'a osobno i nie powtarzalnie.
Mam nadzieje że chyba dobrze to opisałem.
tak mój wezyk ma chipa:) z zewnątrz wygląda to jak niewielkie zgrubienie sadziłam ze to jakas stwardiała blizna jest wielkośc ok 5mmx1mm u mojego węza jest to jakies 15-20 cm od głowy wygaje mi się ze nieco powyżej serca (ale to jedynie przypuszczenie wąż na 122cm)
dowiedziałam się ze to chip przez rentgen chciałam tu to zdjęcie pokazac ale te zakazy ze zdjeciami sama juz nie wiem chyba ze na maila przesle ci rentgem mojego regiuska z chipem sam tam własnie nr
Kupiłaś węża jako dorosłego osobnika, czy tak?.
Bo jeżeli tak to myślę że pochodzi z legalnego odłowu, i ma przynajmniej już około 4 lat.
Jeśli zaś nie, to na pewno ma bogatą historię swojego istnienia.
tak Krzysztofie poprostu weszłam do sklepu zoologicznego w OPOLU byłam tam przejazdem i zobaczyłam węza ślicznego kupiłam po powrocie do domu okazało sie ze ksiązka która kupiłam razem z wezem to namiastka tego co chce wiedziec i znalazłam te strone
stan weza na poczatku sie pogarszał ja nie wiedziałam dla czego pojechała do weta okazała sie ze to zblizajaca sie wylinka ze ranki jakie ma sa niezakazone ale zrobił mu rentgen i pojawił sie chip waz chyba nie jest z odłowu jest bardzo ale to bardzo przyjacielski ... sprzedawca powiedział mi ze jest młodziutki i ze ma 90 cm ... a ma 122 a ty mówisz ze może miec ok 4 lat ... nic nie mówił o chipie mówił ze to z krajowego chowu od polskiego chodowcy ... ja uwierzyłam teraz zaczynam miec watpliwosci
No właśnie, właśnie, żaden znany mi pyton królewski w ciągu np. 2 lat nie osiągną 122 cm.
W którym w sklepie w Opolu go kupiłaś? Jeżeli ma ponad 120cm to ma napewno ponad 3 lata. Co do chipa to jego obecnośc świadczy o imporcie zwierzęcia /legal lub nie/ np od naszych południowych sąsiadów...
Daj znac na priv.
pzdrw