Powazny problem z MAMA ;(

Mam wielki problem !! wszyscy w moim domu zgadzająsie na węża oprucz mojej mamy :( niemoge jej przekonac co raz jak zaczynam rozmowe to zaczyna namnie krzyczeć i mowi bym jej nedenerwował.
Czasem wolam ją to pokoju i mowie , ze chce jej cos pokazac to ona przychodzi a ja pokazuje jej fotke weza to ona tylko zrobi wasna mine i ucieka z pokoju i niedopuszcza mnie do słowa "niechce miec zadnych gadow i nic więcej w tym domu" poprostu niemoge znią zacząć rozmowy na temat węży.Czy ktos z was miał taki problem jak ja ?
Mam zamiar jechac do brata do wrocka i kupic p.regiusa ale jade tam z mamą i niewiem coto będzie jak zobaczy go w domu :( bo chcialem od razu wiekszego.
P.S wiem że ten temat był poruszany wiele razy ale chcialem sprubowac jeszcze jeraz by sie ktos wypowiedzial na temat wezy i innych gadach.
aha i postaram pokazac tego posya rodzicom z odpowiedziami na moje pytanie by jakoś przekonać. :) z góry za wszystko DZIĘKI!!!!

To moze napisze to w skrocie.... :)

1) Brak siersci.... super sprawa dla wszelkich alergikow :)
2) Nie halasuje
3) Nie trzeba wychodzic z nim na spacer...
4) Starsze osobniki nie jedza tak czesto :) Karmic mozna srednio co 2 tygodnie... a nie jak psa 2 -3 razy dziennie :P
5) Male koszty utrzymania (ok. 10 zl za myszki czy szczury (zalezy od wilelkosci pokarmu) na ok. 2 tygodnie...)
6) Weze tez ... a szczegolnie pytony... rzadziej sie zalatwiają... o czym przekonalem sie ostatnio z moim tygrysim ;) Ktory juz od ponad miesiaca sie nie zalatwial - czyli brak czesto przykrych zapachów
7) Takie ladnie udekorowane terrarium bardzo czesto slicznie wyglada jako ozdoba wewnatrz domu :) (patrz zalacznik)
8) hmm....... co by tu jeszcze.... hmmm.... zreszta.... jaka to atrakcja jak goscie sie zjadą!!! :)


Napewno jest wiecej jeszczcze plusow... :)


Hehe... ale skrot :P



Pozdrawiam

Lord_Leoric

__________________________________

- Elaphe guttata 0.1.0
- Python molurus bivittatus 1.0.0

__________________________________

Zawak ja bym ci inaczej doradził nie wiem ile masz lat ale twoja mama podchodzi do tej sprawy inaczej chcieć nie znaczy będę się opiekował
myślę że ona się nie boi węża tylko otpowiedzialności jaka na ciebie spadnie.Muśiał byś ją najpierw utwierdzić w przekonaniu że będziesz się
nim opiekował.Ja na twoim miejscu najpierw bym zaczoł od terra dla gadzinki a nie od węża .Znalazł miejsce w pokoju ustawił terra
urządził pokazał że ci na tym zależy jeśli mama zobaczy że dajesz sobie z tym radę napewno się zgodzi daje głowę.Terra nie zabroni ci trzymać ;)
Jak będzie terra to i wąż się do niego znajdzie.Co tam mamuśkę przeforsować,żonę na pająki namówić to dopiero sztuka hihihih mi się udało teraz nawet regularnie jedzonko dla pajączków przywozi obym tylko nie otwierał pojemniczków ;)
Postaraj się ją zrozumieć a ona zrozumie ciebie na tym to polega.
Życzę powodzenia w namawianiu.

hi
Lord_Leoric - sorry ze nie na temat ale: Z czego mash zrobione takie fajne osłonki na lampy grzewcze ????? :))

Zawak - moja mama "robiła" dokładnie to samo :) i jest tak jak mowi GALN musish udowodnic ze jestes odpowiedzialny. i ci na nim bardzo zalerzy...

pozdrawiam

Czesc oXcros!


Niestety to terrarium nie jest moje... :(

Ale moge cie powiedziec z czego sa te oslonki:

Metalowa siatka ktorej oczka maja wielkosc 10mm*10mm.

Ja osobiscie tez taka siatke stosuje... bardzo dobra wlasnie do oslony na lampy :)

Znajdziesz takie cos w kazdej Castoramie i w lepiej wyposazonych sklepach budowniczych!

PS: Zawak - sorry ze my tak nie na temat ;)


Pozdrawiam

Lord_Leoric

__________________________________

- Elaphe guttata 0.1.0
- Python molurus bivittatus 1.0.0

__________________________________

Zawak ja myślę podobnie jak Galn sądze ze twoja mama nie ma do ciebie zafania z jakiegos powodu, i dopuki nie odzyzskasz jej zaufania twoje argumenty jakie by nie były nie mają znaczenia, może juz nie jedno obiecałes albo lubisz kłamac, no chyba ze ma poprostu fobie a tu tylko dobry psycholog pomoże

.....co do zaufania domnie to troche prawdy jest ale ona mowi ze to jest "a idz obrzydliwe takie niechce miec tego w domu" i sie natym kończy a to , ze bym se opiekowal to ona wie bo mialem wiele zwierząt w domu:(

może tutaj coś znajdziesz :http://terrarium.com.pl/forum/read.p...&i=4471&t=4471

Zewak jezli Twoja mama się brzydzi. To zabierz ją do pobliskiego zoologicznego, w którym mają węża pogadaj z właścicielem czy mógłby go na chwilkę wyciągnąć i pokazać mamie ze wcale nie jest taki obrzydliwy. Większość ludzi, która nie miała kontaktu z wężem myśli że on jest obślizgły itp. A to przecierz fajne zwierze

Zawak to nie ma problemu jak mówi że obrzydliwe to pokocha:)Nie jest to przeszkodą .Postaw terra najpierw ,zobaczysz reakcja będzie inna.Możesz troszkę nakłamać że to dla chomika ,jaszczórki:))))))Albo że chciał byś zobaczyć jak by to wygądało.Jak jej będziesz pokazywał zdjęcia bo z czasem zacznie się interesować to pokazuj małe osobniki na dłoni zobaczy że nie są niebezpieczne.Jej oczach wąż ma 4 metry napewno.
Wydrukuj sobie jakiś opis węża i zostaw jak pujdziesz spać gdzieś na widoku.Drastyczne opisy otpadają najlepiej opis świerszczojada.:)

hm..... kupie czekolade o ladnie poprosze hehehe :) a co do sklepow zoologicznych w poblizu to niema ale jak kiedys hodowalem jakies zwierzakei to niewchodzila do sklepu " niemozna wytrzymac tego smrodu" ale jak pojade do brata do wrocka to polazi brat zemna po gieldach moze mame zesoba zabiore :) trzeba sie troche podlizac hehe :)

słuchaj, miałem taki sam problem jak stwierdziłem że kupuje sobie gekona lampraciego. Ty itak jesteś w leszej sytuacji bo tylko mama jest przeciwna a u mnie to wszyscy sie zbuntowali. Jednak ja tak łatwo sie nie poddałem, pszedłem do szklaża, zamówiłem szyby, skleiłem terra, zamówiłem gekona, a mama jak tak mnie obserwowała to chyba przykumała że ja to tak na powaznie biore i nawet pojechała zemną do sklepu geka odebrać :)) A tak nawiasem mówiąc to teraz sobie nie wyobraża życia bez tego gada w domu :P Myśle że w twoim przypadku bedzie bardzo podobnie. Wydaje mi sie że powinieneś zrobić podobnie ;) Zresztą widziałem juz tutaj wypowiedzi innych które sugerowały to samo więc metoda chyba sprawdzona ;)

Zawak samo podlizywanie się i czekolada mogą nie wystarczyc udowodnij ze jestes odpowiedzialny

aa mama miekknie ;] spytala sie dzisaj mnie co jedza legwany ...hm...... moze legwanika bede miec ;]

Chm czasem nie da sie zrozumiec rodziców..... nawet możesz im tłumaczyc do nich niedotrze i bez powiodów powiedza nie i tyle....
Ja kiedys przemyciłem do domu ptasznika wbrew woli mamy i jej piowiedziałem że jest w szafce a ona poprostu nie chce o tym gadac więc nie mówi żebym go wyniusł:) a teraz mam 2 pajaczki o których istnieniu nawet nie wie...... jak kupuje nowe gatunki straszyków to jej nie mówie bo sie połaopac itak nie moze:) a jak chciała żeby,m jaszczurke kupił to myślałem że padne ze zdziwienia:)

Może zacznij od niewinnych zwierzatek terrarystycznych to sie z czasem przyzwyczai do nowych:)

ja mam swoja opracowana metode na mame... nic nie mowie, kupuje a po jakims czasie sama zauwaza, ze jest nowy domownik :)). Od tej zasady odstapilem przed kupnem weza... :( nakrzyczala.. pomarudzila.. a ja zrobilem swoje :)) kupilem a po tygodniu sam jej pokazalem :)). Nawet jej sie podoba :) boi sie go ale mowi ze jest ladny..... a tak krzyczala ze nie zgadza sie na zadnego weza.. nigdy.......... a jednak :))

a ja tez teraz chce kupic sobie weza-zbozowke.......a mama powiedziala ze go otruje...zebym sie nie zdziwil jak po tygodniu zdechnie... mowi ze nie chce zadnych wezy ze to pozniej urosnie ebdzie jesc kroliki i szczury łee... mam teraz w domu 100 pająkow i nic nie mowi.. bo wprawdzie nie sa jescaze ogromne a w wieksozscim siedza w pduelkach po kliszy.... i jak ja mam ja przkeonac.. nie zrobie tak jak ktos tu napsial ze kupie weza i pokaqze bo jescze naprawde go otruje i co wtedy