Czy można podać dla pończosznika śledzie nie solone niewypatroszone cale takie spore i oczywiscie pociete?
Wersja do druku
Czy można podać dla pończosznika śledzie nie solone niewypatroszone cale takie spore i oczywiscie pociete?
moj nie zajada sie martwym skubaniec od kad dawalem mu zabki tak 6 mu wsadzalem do terra i sobie plywaly w baseniku i sobie je lowil no i mi sie one skaczyly heheheh ale jazda:D no to mu dalem sledzika i nie zjadl skubany :D
Nie podaje sie morskich ryb slodko wodnym gatunkom !!!
a mintaj... przeciez tez morska ryba... i morszczuk... a podajemy....
ja bym nie dawał ale rób jak chcesz :D
olimpia1400, tak te rybki to morskie, ale kto Ci nagadal ze masz takimi rybami thamnophis'y karmic ?
jeeee.... wszyscy karmia mintajem... ??
Też gdzieś słyszałem, że morskie nie są dobre (i dlaczego) nie pamiętam tylko czy dotyczyło to pończoszników, ale postaram się to odnaleźć.
A tak przy okazji to że "wszyscy karmimy mintajem" to żaden argument, chyba że dodasz "od pięciu lat".
P.
ja karmilam go na poczatku mintajem, ale pózniej do mnie dotarlo, ze trochr to nie pasuje. Ostatnie pól roku mintaja widzial tylko raz... i to maciupki skraweczek. Podejrzewam jednak ze bardzo lubi, bo zapach wlasnie mintaja bardzo go pobudza
Tez nie polecam podawania mintai i innych morskich filetow. Dobry pokarm dla ponczosznikow to mlode pstragi, mozna dostac w specialistycnych zakladach od kilku mm, do kilku cm, wiec wydaie sie to pokarm doskonaly.
Mało w jeziorach płoci i uklei? Polecam sie przejść na miejscowa przystań i za 5kg małych uklejek(sa długie i bardzo smukłe) jak nie dostaniesz za darmo to zaplacisz do 5zł:P
kupuje uklejki :) A plotki widzialam w sklepie na wage, chyba z 5 zl/kg, ale musialabym pokroic. Tu znowu sie boje, ze jak przetne osci to mi sie ponczocha nimi udlawi i jeszcze sie gdzie wbija... Wiec na razie nie kupowalam... A czy plotki nie sa karpiowate??????
Są karpiowate. Krojone ryby nie bardzo się sprawdzają - miałem węża z poranionymi jelitami, nie polecam powtarzania eksperymentu. Tu dobry wykaz karpiowatych akwariowych (+ nieco naszych):
http://www.akwa.aip.pl/rybyt3.html#karpiowate
no wlasnie tego sie balam... ze mu sie to gdzies wbije.
co do tolpygi, która sie tak kiedys chwalilam , ze karmie, to kupilam taki kawalatek fileta ze skóra, zaplacilam 50 gr a mial zarcie na miesiac. I momo, ze to byl filet przed podaniem rozgniotlam go troche w palcach i mnie uklul, wiec delikatnie wyciagalam male kawaleczki twardych osci...