Wersja do druku
Mam węże od niedawna. Lecz już mi samiczka zwiała. Znalazłem ją i nakarmiłem, lecz dwa tygodnie temu przestała jeść. jest wychudzona i krótsza od wspułlokatora. tydzień temu on też przestał jeść. Jak temu zaradzić i jakie mogą być tego powody?
Z góry dziękuje za odpowiedzi
albo szykują się do wylinki, albo roztocza, albo jakiś błąd w hodowli (niedopowiednia temperatura lub wilgotność) powodem może być też brak odpowiednich witamin (np. jak karmisz je oseskami, których matki były słabo żywione i nie przekazały maluchom witamin).
najbardziej prawdopodobne jest jednak, że szykują się do wylinki. jeśli jesteś pewien, że to nie to, to spróbuj posukać na nich roztoczy. to wydają mi sie najbardziej prawdopodobne powody.
co do zbożówy, tóra zwiała, to daj jej teraz chwilę spokoju (jeszcze kilka dni). moze nie jeść ze stresu.
jeśli dalej nie będą jeść, to zapraszam na priv. coś zaradzimy :)
znalazłem ją miesiąc temu. jadła, i nawet rosła. jeżeli chodzi o wylinke to może samiec. ale samica na 95% nie będzie zżucać wylinki. Zastanawiam się czy nie mogła się przestraszyć myszy. Wiem że to głupio bżmi ale jadła dopuki jej takiej jednej myszki nie dałem. mysz na nią wlazła. potem jej już nieruszyła. mimo tego że przedtem atakowała.
Ja mam taki sam problem ze swoim jeśli chodzi o myszoskoczki. Od kiedy nie udało mu się złapać jednego to stracił zapał do polowania na nie. Ale martwe wcina, na myszy poluje. Więc spróbuj dać martwą, bo być może Twój zboż boi się żywej.
xav
jeśli nie udało się polowanie, to możliwe, ze dlatego nie je, że się przestraszył albo coś. ja miałem to samo. ale to,że mysz na niego weszła, to nie jest powód. popatrz na roztocza.
Ja miałem to samo, jak jedna mysz zwiała, to miałem problem przez 3 tygodnie. Na szczęście po wylince zjadła oseska, a pare dni później normalną myszke. Troche cierpliwości i powinno być w porządku (jeśli to nie jest jakaś choroba naturalnie)
Zjadła w końcu jednego oseska. Mam nadzieje że za tydzień zje więcej.
Mam pytanko. jak podnieść jeszcze bardziej temp. w terrarium. kupiłem lampke i kabelek grzewczy, lecz to nie wystarcza. pod lampką mają 20 stopni.
musisz mieć bardzo chłodne mieszkanie, ceramiczne promienniki emitują dużo ciepła, ale są drogie. Na Twoim miejscu kupiłbym mocniejszą lampę. Ewentualnie przeniósł terrarium w jakieś cieplejsze miejsce. W sklepie pytaj się o spoty (grzybki) firmy Philips, które dają bardziej skupione, punktowe światło. Słyszałem coś jeszcze o spotach o ściętym promieniu padania, które podobno emitują więccej ciepła w porównaniu do zwykłych, ale o tym nie za dużo wiem
xav
MOcniejszą żarówke zamontuj ;) tylko to pomoże Tobie ;)
mieszkanko zimne bo na parterze. a terrarium narazie leży na ziemi. dzięki za informacje
to połóż je na regał czy coś takiego bedzie cieplej ;)
za duże terrarium. a na stolik chwilowo kasy brak. Ja dostaje tylko kieszonkowe, i tak wszysko idzie na węże
Rany boskie, i Ty się dziwisz że nie jedzą??? No ręce opadają... Takim to węże powinna policja odbierać, nakarmienie węża przy maksymalnej temperaturze 20 stopni podpada pod znęcanie się nad zwierzętami, zbożówka powinna mieć 26-28!! Jeśli masz problem w zimie z utrzymaniem odpowiedniej temperatury, to albo stań na glowie, żeby ją podnieść (postaw wyżej, zamontuj mocny kabel, opatul terra poza wentylacją styropianem, albo nawet kocem), albo je po prostu przezimuj. Aż dziw, że nie wymiotują...
Mogła ci uciec i sie odwodniła. Idź z nią do weta.