Tak jak w temacie, czy po odmrożeniu mozna ponownie zamrozić??
Wersja do druku
Tak jak w temacie, czy po odmrożeniu mozna ponownie zamrozić??
Raczej nie.
gdzies czytalem ze ponowne zamrozenei i odmrozenei oseska spowoduje bardzije intensywna won pokarmu przez co weze beda bardziiej skore do jedzenie
metoda stosowana przy niejadkach
A czy mięso które odmrozisz to potem możesz znów zamrozić i odmrozić??? Raczej nie ;) i tak ssamo z mychami;)
Tak jak napisał afek jest to metoda często stosowana przy niejadkach i o ile taki osesek nie jest jeszcze zielony to mozesz go zamrozic powtórnie. I nie chodzi w tym przypadku o stratę oseska raz rozmrożonego tylko większą szansę zjedzenia gdy zostanie on dwukrotnie poddadny procesowi zamrażania.
Nawet mrozonych frytek jak sie raz rozmrożą to drugi raz sie nie zamraża
..bo te frytki to bedziesz jadł Ty a jakbyś nie zauważył to węże mają troszeczke silniejsze soki żołądkowe od ludzi. Poza tym nie mówie żeby podawać oseski w stanie rozkładu, a jedynie zamrożone dwukrotnie - powoduje to silniejsze wydzielanie woni i przez to większe zainteresowanie węża domniemanym posiłkiem. Oczywiscie trzeci raz juz raczej nie należy mrozic takich osesków.
Romcio jezeli mozna drugi raz zamrozic to i trzeci i czwarty co to za roznica wedlug twojej teorii. Niewiem czy wiesz ale kazdorazowe rozmrozenie i zamrozenie miesa jakiego kolwiek przyspiesza rozwoj roznego rodzaju bakterii i innych badziestw i pamietaj ze ludzie surowego miesa nie jedza rozmrozonego tylko albo pieczone albo duszone itp podczas tych czynnosci te badziewia giną a węże niestety musza jesc surowe i czasami ich soki żoładkowe nie wystarczą wiec po co ryzykowac. Ja osobiscie wole wywalic do smieci raz rozmrozonego i nie zjedzonego oseska niz ponownie go zamrazac i dawac go gadzinie!!!
A co z zarazkami sarmonelii czy one nie powstaja podczas ponownego zamrozenia lub cos w tym stylu??Ja tez bym nie ryzykowal.Oseska przeciez mozna kupic nastepnego i jest on o wiele tanszy niz waz ktory moglby czasem po takim posilku zachorowac.
Moim zdaniem można ale tylko raz... właśnie tak robiłem!!
mozesz spokojnie-pod warunkiem ze po prostu nie lezalo odmrozone dwa dni na kaloryferze:)))
nic sie nie stanie-ZADNEJ ROZNICY JEZELI TO NIE BYLO ZA DLUGO:)
Sokojnie można.
Nie straci on na swojej "jakości".
A gadowi na pewno też nic nie będzie po zjedzeniu takiego oseska.
pisałem juz ze nie chodzi w takim przypadku o względy finansowe, a do "swojej teorii" nie zamierzam nikogo przekonywac, życzę tylko zeby nikt z was nie musiał się uciekać do takich srodków czyli miał zawsze zdrowe i jedzące węże - ja wolę zamrozic oseska dwukrotnie i aby wąż sam zjadł niz karmic go na siłę.
Przy odmrożeniu jakiegoś produktu, a potem przy ponownym zamrażaniu morze dojśc do rozwinięcia się salmonellozy czy innych bakterii (np. paciorkowca), niewiem jakie to jest ryzyko przy zdechłych zwłokach noworodka mysiego, ale przy np. lodach jest bardzo duże ryzyko rozwinięcia się groźnych bakterii. Zalecał bym jednak ostrożność. Zgadzam się z Arem. Lepiej zapobiegać niż mieć chorego węża.
To jest kwestia metody karmienia. Ja podaję żarcie na 15 minut i nie zjedzone zabieram, dla tego bez obaw mogę je powtornie zamrozić. Rozumiem, że jeśli ktoś zostawia ścierwo na całą noc w terra, albo ma problemowego węża, który nie wiadomo kiedy zje to nie może sobie pozwolić na takie zagrywki. Metoda odmrożenia i szybkiego powtórnego zamrożenia jest faktycznie często polecana jaki motywująca do jedzenia dla kapryszących. Jak ktoś nie musi, albo nie chce to zawsze może nakarmic sroki za oknem, ale jeśli karmi się pod kontrolą i nie zostawia żarcia na długo w terrarium to bez wahania można je powtornie zamrozić, nawet z powodow oszczędnościowych. Wystarczy traktować myszy podobnie jak własne jedzenie i logika podpowie kiedy można a kiedy nie. Ja zazwyczaj mrożę niedojadki w oddzilenym pojemniku (do natychmiastowego podania) i nie mam jakichkolwiek problemów z tego powodu.