Wersja do druku
mam dużo miejsca na podworzu i takie pytanie bo moze juz ktos to przerabial , jak wszyscy widzimy zbliza sie lato i chcialbym moim boaską zrobic jakies ogrodzenie ale tak sie zastanawiam z czego najlepiej nie chodzi ze maja spedzac caly dzien na dworze bo napewno nie bo to nie dla nich warunki ale jakies 3-4 godzinki nie powinny im zaszkodzic. Siatka raczej odpada tak mi sie wydaje.
Z góry dziękuje za odpowiedz i czekam na propozycje
powiem ci tak, waz to nie pies, nie z nim na spacery czy na przechwalki. po co chcesz go na dworzu trzymac? a zreszta jak sam slusznie zauwazyles to nie dla niego warunki. stanowczo odradzam ci taki pomysl.
Jeśli juz chcesz robić to z drutów pospawanych tak aby wąż nie przecisnął się;) A kąpiel słoneczna to nie taki kiepkski pomysł;)
Popekjr jeśli sie trzyma na własnej działeczce zdala od ludzi to czemu nie;) Fryzjer napisał że an działe to chce robić a nie łazic z wężami po osiedlu ;)
Kompiele słoneczne calkiem wskazane - moje pytony od lat spacerują po działce w lecie i jakoś problemów nie ma. Mają specjalnie skonstruowane drzewo do wspinaczki. Nawet bivittatusy się wspinają.
Nie wiem jak Fryzjer z aktywnością twoich boasów ale moje bivittatusy wystarczy wsadzić na drzewo i mam spokój, są jak to one mozolne - co innego pimbury, tych na 10min nie mozna z oka spuścić.
Przy kąpielach na intensywnym słońcu kontroluj temperature i koniecznie zapewnij zacienione miejsce i basen z wodą o temp. 25-28 stopni.
A dlaczego siatka odpada??:D wiem ze rużnego rodzaju kleszcze, roztocza i inne świństwa po przechodzą ale chyba by to było najtańsze, ja bym zrobił właśnie z niej tylko pochodził po sklepach np.obi,castorama,itp i poszukał siatki z bardzo małymi oczkami np.10mm wąz głowy nie przeciśnie i nic sobie nie zrobi:) a daszek zrobić z plexyczy lub czymś w tym rodzaju częściowo na 1/2 powierzchni tak ze by miały zacienienie.
bo można też całość zrobić z szyb od starych okien ( ja tak chciałem zrobić bo u teściowej w robocie all okna wymieniali i miałem ok 100 szyb, ale zrezygnowałem bo strasznie by się nagrzewało w słoneczne dni ) pozbijać /posklejać kitem i stwożyć coś na wzór woliery . ale to by troszeczke drogo wyszło jak ktoś nie ma starych okien,szyb:(
jak już by stało to walnąć jakieś konkretne drzewo lub nawet całośc postawić wokuł jakiegoś drzewa i by wyglądało super :D
jest tego kilka minusów: jak by był wiatr na dworzu to strasznie będzie tam wiać i przeziębienie gwarantowane, mnustwo owadów i wszelkiego robactwa :( , no i strasznie dużo zapachów zwierząt np. psy, koty, ptaki, itp które by mogły powodować zdenerwowanie u podopiecznych :(
ja miałem już wszystko przygotowane do tego typu woliery jak chciałem postawić u siorki koło chaty pomieszczenie oczywiście murowane do hodowli węży :) ale szwagier zaczoł w tym miejscu budować garaż :(
i plany poszły w kubeł :/
poszukaj w archiwum. wiem, ze byl taki post juz i tam byl adres do strony na ktorej wszystko bylo ladnie od podstaw opisane :)
siatka, nawet taka z oczkami 10 mm odpada...
wąz jak tylko znajdzie dziurkę, to tak długo będzie w nią łęb pchał, aż ją rozciągnie do odpowiednich wymiarów, a że boasy na pewno dysponują odpowiednią siłą, by rozciągnąć nawet metalową siatkę to raczej nikt nie ma wątpliwości?
osobiście nie zostawiał bym w ogóle weza bez opieki poza terrarium...
Grochu ja nie mówie o takiej zwykłej siatecze od ogrodzenia :( bo o tej o kturej myśle i pisałem raczej boas nie rozciągnie i nie wygnie oczek !. a chyba że ta kaltka/ woliera miała by wielkość, że by wąz mógł się wyprzeć od jednej do drugiej ściany i próbować przepychac głowe:( nawet jak by próbował to nic by to nie dało bo ta siatka jest o oczkach 10mm i grubości drutu ok 3mm, poresztą Kuby boa już chyba mają większą szerokośc głowyt na wysokościach nozdrzy niż 10mm :)
A co do zostawiania bez opieki to gdyby było pewne ze wąż nie ucieknie , nikt nic mu nie zrobi, to dlaczego by nie?.
popekjr nie rozumiesz a piszesz ja mam swoje wielkie podworze i chwalic to chyba przed matka albo ojcem masakra co tu do chwalenia przeciez oni widza te weze na codzien
Azazel to to ja wiem mam juz upatrzone miejsce gdzie w polowie np by mialy cien a w polowie slonce i same by sobie mogly wybrac dogodne miejsce
jezu ludzie nastepny, przeciez ja bede w tym momencie w odleglosci okolo 10 metrow na tarasie siedzial i bede je widzial
zaznacze ze podworze jest zamkniete :) dostep ma tylko rodzinka :), mam miejsce wiec czemu nie dac im troszke wiecej wolnosci
mysle ze dobrym rozwiazaniem bedzie taka moskitiera jak wstawiaja w okna, one sa plastikowo-metalowo, waz chyba sie nie przecisnie :). zrob szkilet z jakis listw, plakow drewnianych. sciane zabuduj plyta a tam gdzie ma byc sloneczko siatke-moskitiere. przepuszcza swiatlo a szybka chyba nie.
nie rozumiem oburzenia popekjr. mysle ze naturalne slonce i owietrze nikomu nie zaszkodzi, ile mozna siedziec w terrarium
pozdrawiam
zapomnialem dodac ze jak dodasz jakies nozki i bedzie ta moskitiera to raczej nic tam sie nie dostanie a juz napewno nie kleszcze ktore jak wiemy glownie siedza w trawie
pozdrawiam
juz dalem znac kumplowi i zrobi skladane na zawiasach 200/200/200 i duza micha z woda :)
Moim skromnym zdaniemnajfajniejszym wyjściem byłaby szklarnia lub coś w tym stylu, bo wąż mógłby się wygrzewać w słońcu, a nie uciekłby w żaden sposób. Tylko ciekawe jak gorące byłoby powietrze wewnątrz. Pewnie ciut za bardzo.
szklarnia odpada napewno, wiesz co by tam w srodku bylo doslownie mikrofalowka, dzisiaj jade kupic czesci na to wszystko, jak zostanie ukonczona klatka dam fotki na forum