Pytanie do lekarza weterynarii

Mam pytanie, czy ma wpływ przekroczenie maksymalnej temperatury o 2
-3 stopnie w okresie około 5 min. na inkubowane jaja żółwia greckiego?
Bardzo proszę o szybką odpowiedż. Pilne.Pozdrawiam.

Czesc
Jaka temperature masz na mysli piszac - maksymalna? W przypadku zolwi greckich temp w incubatorze powinna wynosic 30 stopni jesli chcemy uzyskac 50% samiczek i 50 % samczykow. ponizej 27 stopni "rodzi" sie 100% samcow a powyzej 33- tylko samiczki. Przekroczenie sredniej temp. o 3-4 stopnie nie stwarza wiec problemow, mozesz byc wiec spokojny zwlaszcza przez tak krotki czas.
Sylwia

Właściwie Sylwia napisała wszystko. Zarodkom nic się nie stanie nawet przy dłuzszym podwyższeniu temperatury, chyba, że będą to jakieś ekstremalne wartości. Ciekawe dlaczego to było pytanie do lekarzy weterynarii ?

Serdecznie Wam dziękuję za uspokojenie, a dlaczego do lek. wet.? Właściwie to dlatogo, że mam do Nich duże zaufanie, a Sylwi składam niski ukłon.Dzięki.

...przepraszam, również serdecznie dziękuję dr Robertowi.Pozdrawiam.

Dziękuję w imieniu służby........ wet.
Nie zdążyłem się wypowiedzieć ale...Sylwia ma rację.

Poza temperaturą istotna jest również wysoka wilgotność inkubacji (łaźnia wodna).

czy prawidłowy poziom wilgotności to 80-95 %. Nigdy nie inkubowałem. W tamtym roku padł mi inkubator, a i tak dojżałość płciową moja para osiągnęła dopiero rok temu (po 8 latach hodowli).Dziękuję również Panu Jarkowi.

Wilgotność powinna wynosić 60-85%. Ja powiem opisowo. Podłoże powinno być lekko wilgotne. W żadnym wypadku mokre i ociekające wodą. Mniej więcej jak ziemia w doniczce dzień lub dwa po podlaniu kwiatków :). Jaja żółwi w przeciwieństwie do węży czy jaszczurek (oprócz gekonów) są twarde, nie pochłaniają wody w takim stopniu jak jaja innych gadów ale mają tę szczególną cechę, że wapń do rozwoju kośca młodych pobierany jest ze skorupki, a więc w miarę rozwoju zarodka skorupka staje się cieńsza, bardziej przepuszczalna dla wody, delikatniejsza. Najważniejsze więc to dostarczenie samicy dużej ilości wapnia w czasie ciąży (trwa 4-8 tygodni zaleznie od temperatury otoczenia). Wówczas jaja przetrwają nawet krótkotrwałe wysuszenie podłoża. Pamiętaj też aby w żadnym wypadku jaj nie obracać ! To bardzo ważne, wzrost zarodka zostanie zahamowany. Wystarczy zrobić na szczycie jaja krzyżyk bardzo miękkim ołówkiem i wiemy gdzie jest góra, szczególnie może się to przydać gdy po 8-12 dniach będziesz chciał sprawdzić pod lampą czy jaj są zapłodnione. Nie obracać !!!
Jaja najlepiej inkubować w mieszance torfu i piasku (1:1) lub w vermiculicie. Jaja mogą być całkowicie zasłonięte lub też fragment jaja może wystawać z podłoża. Uzupełnijąc wilgotność podłoża nigdy nie należy lać wodą na jaja, podlewać podłoże jak najdalej od jaj, woda powoli przesączy się do nich. Również inkubator musi być tak zrobiony, aby woda nigdy nie skraplała się i nie padała bezpośrednio na jaja. Wtedy nici z inkubacji.
Temperatura osiowa (tzn.taka przy której stosunek płci jest 1:1) wynosi według moich danych dla Testudo hermanii 31 stopni, a nie jak podała Sylwia 30 stopni, ale w literaturze spotyka się obie wartości, być może zależy to od regionu pochodzenia zwierząt. Ważna rzecz, jeżeli inkubujesz cały czas w stałej temperaturze (niektórzy stosują obniżanie temperatury w nocy) to nie powinna ona być niższa niż 26 stopni, ani wyższa niż 34 stopnie. Jeżeli są wahania poniżej lub powyżej tej temperatury nawet kilkugodzinne nie powinny zaszkodzić.
To takich kilka porad dotyczacych tematu.

Serdecznie dziękuję dr Robertowi, ot właśnie dlaczego poprosiłem o pomoc lek.wet. - dalece posunięty profesjonalizm w udzielanych odpowiedziach. Właśnie odebrałem następne jajo (3).Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za pomoc i objaśnienia.

Panie Robercie, czy mógłby Pan poświęcić mi chwilę na GG ? 5248121.

Małe sprostowanie: jestem zoologiem.
Powodzenia w hodowli !

Teraz nie mogę. Ale pisz na forum, postaram się odpowiedzieć i inni też coś doradzą.