Pływanie -żółwia czerwonolicego

Witam!
Mam mały problem z moim żółwiem czerwonolicym (samiec) gdyż on nie umie pływać!! Prosze podać przyczyny dlaczego on może nie pływać i jak go nauczyć.
Pozdrawiam!

Nie umie pływać - to poważny problem. Na początku poradź się jakiegoś weterynarza. Powinieneś mu kupic specjalne skrzydełka gumowe (dmuchane) do kupienia w sklepach zoologicznych, co ułatwii mu naukę pływania. Przyczyny mogą być różne może boi się wody albo łodzi podwodnych w twoim akwa. Bardzo ciężki przypadek.

Co to znaczy "NIE UMIE PŁYWAĆ" ??
Jak się zachowuje po wpuszczeniu do wody??

no i czy jest to napewno czerwonolicy??

Faktycznie najwazniejsze jest,czy napewno jest to czerwonolicy,bo jezeli jakis ladowy to potrzebne mu beda koleczka na lapki.A tak powaznie to moze jest chory,lub ma jakies zaburzenia?Pozdrawiam.

Jest to w 110% żółw czerwonolicy!!! Po wejsciu do wody spada na same dno i zaczyna tak jakby szybko biec i szuka ucieczki!!Czy to jest normalne ,a moze on jest chory??
pozdrawiam

Napisz coś więcej jak się to objawia a poza tym ile ma lat- m-cy lub jakiej jest wielkość. jak długo go masz gdzie lub od kogo kupiłes lub dostałeś etc. Zdarzały się przypadki iż żółwie wodne były trzymane bez wody lub w bardzo małej ilości i niejednokrotnie dorosłe już te żółwie zapomniały jak się pływa!!!!!( wiem absurdalnie to brzmi ) po włożeniu do większej ilości wody tonęły, wpadały w panike były przerażone, ale z czasem powolutku dochodziły do siebie oswajały się z wodą i zaczynały pływać (wkońcu do tego stworzyła je natura) A jeśli nagle żółw ma problemy z pływaniem może to być oznaka choroby lub innych zaburzeń.

obesrwuja go w spokojnie. moze to, ze on lubi chodzic po dnie, bierzesz za brak umiejetnosci plywania? moja plywaja swietnie, ale wedrowac po dnie tez lubia.

Żółw to nie korek :)

Jak wkładasz go do wody to zachowuje się jak łódź podwodna.
Do dna i ucieka w poszukiwaniu kryjówki.

Mój kiedyś wyrwany ze snu pod żarówką tak wystrzelił do wody, że przywalił w szybę akwa a potem usiłował zakopać się pod żwirek.... (Myślałem, że zejdzie na zawał).

źółw na pewno się nie utopi włóż go do wody odejdź kilka metrów od akwa i poobserwuj go przez jakieś 5-10 min.

Geraldzie, tego typu pokpiwania z kogoś, kto ma problem, nawet jakby nie wiem jak smieszny Ci się wydawał, są trochę nie na miejscu. Jesteśmy tu po to, żeby sobie pomagać i stworzyć miłą atmosferę, a nie smiać się z siebie. To, że masz więcej doświadczenia, nie upoważnia Cię do tego typu zachowań. Trochę empatii - każdy kiedyś czegoś nie wiedział i sam na pewno bedziesz miał kiedyś jakieś wątpliwości, doskonały nikt nie jest.

Pozdrawiam
Natalia

Znowu to samo, miałem dobry humor (przynajmniej jak wstałem), nikogo nie zamierzałem wśmiewać, ani pokpiwać ale jak widzę że jest jasno napisane:

"Mam mały problem z moim żółwiem czerwonolicym (samiec) gdyż on nie umie pływać!! Prosze podać przyczyny dlaczego on może nie pływać i jak go nauczyć."

treść tego jest napisana w sposób "niedorzeczny"i przepraszam jeżeli kogoś tym stwierdzeniem obrażam. Rozumiem stwierdzenie "mój żółw kręci się w wodzie w kółko, co mu jest" itp. (ma porażenie układu nerwowego). Ale autor mógł by chociarz zprecyzować jasno o co chodzi, bo jak na razie nie widzę w tym sensu szczególnie w tym "jak go nauczyć".
Masz racje nikt doskonały nie jest - ja też nie, a wyrozumiałość mam, ale trochę więcej rozsądku przy zadawaniu takich pytań.

Nie zapominaj iż pytanie pisał 13-sto latek który nie zna się na gadzinie a i był to Jego pierwszy post na tym forum !!! Jeśli aż tak zle sprecyzował pytanie trzeba było Go poprawić i uzmysłowić co i jak ma pisać. a nie zaraz wyśmiewać.... a propo po ile są w zoologiku takie małe nadmuchiwane poduszki-rękawki dla żółwi??? ( ja też mam poczucie chumoru jak diabli ale najważniejsze jest aby ICE91 jakoś pomóc!! lub wytłumaczyć takie zachowanie gadzinki)

Boże to jest forum DYSKUSYJNE, tu sie DYSKUTUJEm a nie wyśmiewa, krytykuje że ktoś źle sprecyzował/zadał pytanie. Dojdzie do tego, ze ludzie niedoświadczeni bedą się bać pytać cokolwiek, w strachu przed wyśmianiem i efekt będzie taki, że ucierpią zwierzęta, na którym wszystkim tak bardzo ponoć zależy!

P.

Bardzo proszę pisać na TEMAT. Nie chcę tutaj dyskusji o niczym. Jak pojawi się jakiś post nie na temat to zamknę wątek.

Moderator

Dobra to z pierwszego postu ICE91 nie wynika nic, z drugiego wynika że żółw został przestraszony i zaczyna uciekać szukając schronienia w wodzie (noralne zachowanie). :)

Nie śmiejcie się, mój żółw jak trafił do nas, to też miał problemy z pływaniem - u porzednich właścicieli miał poziom wody do połowy swojej wysokości (bo jeszcze się utopi!) i jak naleliśmy mu pełne akwa wody, to przez pierszych kilka dni okropnie się szamotał, spadał na dno i wyraźnie miał problemy. Po jakimś czasie oswoił się z wodą (głęboką) i widać było, że poczuł się pewniej.

Żólwie pływanie mają w małym pazurze;p Nie musza sie tego uczyć, bo maja to zapisane w genach, tak jak pies, który przy pierwszym kontakcie z wodą od razu potrafi plywać. Pozostaje jednak adaptacja do środowiska, czyli oswojenie sie z nowymi warunkami, a także wpływ stresu.

Pio

Witam
Wsadzając żółwia do nowego akwa zaczął pływać i jestem z tego bardzo zadowolony!!!!!!!!
Uważam ,że ten wątek moze być już zamknięty!!
pozdrawiam

Czekajcie! zanim zamkniecie temat zadam jeszcze jedno małe pytanko.... Mój żółw ma jakieś 8cm dł. jaki powiniem być jego poziom wody bo chce żeby płuwał a nie po dnie łaził Dodam ze na razie ma poziom wody mniej wiecej tyle ile długość karapaksu + oczywiście kamienie

Lej wody na tyle dużo na ile pozwalają rozmiary akwarium. Jeśli zrobisz kilka plycizn na których żółw będzie mógł odpocząć to nie ma zbyt głebokiej wody w akwa.

Dobra ale jak tak wysoko kamienie pouskawiać bysię nie porozwalały no bo wysepkę musi przecież mieć aha i jakiej konkretnie firmy , model byś polecił filtr bo narazie filtra nie mam a by było dużo lepiej bez cotygodniowej wymiany wody co jest oczywiście dodaktowym stresem dla Tuptusia...

Pozdrawiam Olka

kamienie możnaby np posklejać, (klejem,zaprawą cementową) lub wywiercić otwory i poskręcać śrubami na kołkach albo zrobić z jakiegoś konara lub korzenia wyparzonego we wrzątku. A filtr moim (i nie tylko) zdaniem najlepszy jest firmy Hagen np. Fluval serii 104, 204 (tylko cena ok 220-280zł!) co w połączeniu z filtrem podżwirowym jest super! Poczytaj starsze posty filtry były omawiane już nie raz, (kubełkowe, kaskadowe)