hodowla świerszczy (karmowa)

Czy ktoś,komu udaje sie ta trudna sztuczka może podzielić się ze mną jakimiś praktycznymi radami ? Teorię mam "w paluszku" i pomimo tego zawsze ich ubywa zamiast... .Warunki chyba idealne , duży zbiornik (60 x 80),niezliczona ilość kryjówek w postaci tekturowych doniczek do rozsad, halogenowe oświetlenie (jednocześnie działa grzewczo) temp. w dzień ok 28 pod promiennikiem nieco wyższa, w nocy ok 24, codziennie świeża woda i pokarm ( płatki owsiane, jabłko, pokruszona karma dla psa, kawałeczek serca wołowego, tarta marchewka).Wstawiłem pojemniczki z torfem , dbam o wilgotność podłoża, kręcą się tam wprawdzie ale efektów nie widać ! Dupczę się z nimi jak z dzieckiem a wdzięczności (w postaci efektów rozrodczych) nie widać :-). POMOCY !!!

Może osobniki jednej płci w pojemniku? ;)

Pozdrawiam
Leny

sorki za "chodowlę " to z nerwów ! wrrrr, na bank są osobniki różnej płci

a może potomstwo ucieka?

Ja mam dosyć mierne warunki dla nich (pudełko 20x20) a zlęgło się ich z 200. W pudełku miałem 2 samce i 3 samice oraz pudełko z torfem, do którego samice złożyły jaja. Żadnych szczególnych warunków.
Nie wiem dlaczego u ciebie to nie wychodzi. Może musisz poczekać po prostu.

Jedno pytanie - Jedna odpowiedz :-) Ile wpusciles tych swierszczy na poczatku? Mam nadzieje ze nie 10 albo 15? :-) Temp. mialem (nie potrzebuje chwilowo swierszczy...) wyzsza (32-35).

jak wygladaja jajka swierszcza , bo ostatnio u moich zobaczylam cos bialego na torfie ......... ??

Są białe i pudłużne.

miałem ich ze sto ! nie wiem czy problem nie leży w wahaniach wilgotności torfu , pojemniki są niskie , ok 5 cm, a nie zawsze mam możliwość spryskiwania ich dwukrotnie w ciągu dnia, w związku z czym torf lekko przysycha. ZAstosuję teraz głębokość 10 cm,ale czy świerszcze się tam dostaną ? Zrobię im pomost :-)

czy torf ogrodniczy o odczynie 3.5-4 pH jest odpowiedni, czy stosować jakiś inny -odkwaszony ?

a ja mam inna kwestie do rozpatrzenia. kiedy swierszcze osiagaja pelna dojrzalosc plciowa? czy tyczy sie to wszystkich osobnikow, czy tylko tych, ktore przejda pewny kawalek swojego zycia? ja dopiero niedawno zakupilem swierszcze do hodowli i zauwazylem, ze wiekszosc, powiedzmy polowa ;) heh..., jest dosc mala. ostatnio jednak zauwazylem jak starsza samica zrzucila z siebie to co miala w przeciagu niecalych 5minut, na poczatku byla na maxa biala, ale za godzine wygladala jak inne swierszcze. z jedna roznica - byla zdecydowanie wieksza i jej "ogonek rozrodzczy" byl bardziej wyrazisty od innych samic. to jak z ta dojrzaloscia plciowa? jest tu jakis seksuolog ;)?

Dorosle osobniki maja duze skrzydla. Samce zaczynaja grac a samice maja szczegolnie dlugie pokladelko.

to ja juz jedna taka samice mam ;). tylko czy samiec tez musi byc taki duzy i miec te skrzydla? bo takiego na razie nie mam :(.

musi

Proponuje wlokno kokosowe zamiast torfu i nie spryskiwas, a zalewac woda(tzn nie robic blotka, ale od serca).Dobre rezultaty doje trzymanie osobno doroslych+pojemnik na jaja( i zadnego innego podloza w zbiorniku )i przekladanie do do innego pojemnika po 10 dniach, gdzie wykluja sie mlode.Ogranicza to straty spowodowane apetytem doroslych.
Zalety wlokan: nie zbryla sie, lepiej trzyma wilgoc-przestch tylko gorna warstwa, nie plesnieje.
powodzenia.

http://www.knti.amu.edu.pl/myinsect/swierszcze.php

Mam dorosłe świerszcze, które szczęśliwie się rozmnażają i niestety zaczęły padać. Zauważyłem, że samiczkom pokładełka się rozdwajają. Czy to jest nieprawidłowość, czy wynik starości?
I jeszcze jedno. Jak się nazywają świerszcze koloru prawie czarnego, duże oraz inne małe (bo jeszcze młode) koloru raczej szarego, te kupiłem na karmę?

Moim swierszczom pokladelka rowniez sie rozdwajaja i sadze ze to ze starosci, ale pomimo to dalej skladaja jaja, nawet jak pokladelka zostaje 0.5 cm. Co do malych swierszczy: spojrz im "w twarz" jesli maja dosc wyrazny czarny pasek od oka do oka i jeszcze jeden polokragly na glowie- jakby obwodowo-to sa to swierszcze domowe (Acheta domesticus), a jak maja takie dwie dosc sciele literki U (czerwone lub brazowe)- siegajace gdzies tak do lini oczu- to swierszcze czerwonoglowe (Gryllus assimilatis); czarne to swierszcze srodziemnomorskie (gryllus bimaculatus). Powodzenia w hodowli;)
ps. jaki gatunek rozmnazasz?

Rozmnażam co tydzień kilkaset sztuk czarnych, czyli śródziemnomorskich. Mają, jak na mój gust, małą wadę, posiadają duże pokrywy nad skrzydłami.
Te mniejsze kupiłem wraz z gekonami i są jasnoszare z krótkimi pokładełkami, cały świerszcz ma do 1.5 cm te, które są największe. Młode, nie dorosłe, oczywiście nie posiadają wogóle skrzydeł. Skrzydła mają o znikomych rozmiarach, bardzo malutkie. Sprawiają one wrażenie, że są bardziej delikatne i raczej lepsze do skarmiania. Może zacznę teraz rozmnażać te szare (nadal nie wiem jak się nazywają).
Robert.

Hmm, prawdopodobnie chodzi o Gryllodes sigillatus (świerszcz bananowy), hodowałem je kiedyś.
Małe skrzydełka do grania posiadają jedynie samce, a grają też bardzo fajnie: po pierwsze stosunkowo cicho, a po drugie szybko, podobnie jak pasikonik śpiewający.

http://www.terrarium.ht.pl/forum/rea...=105&i=47&t=47

Dzięki Jaca!
Znalazłem zdjęcie na forum OWADY w temacie od SOLINARI. Dokładnie taki sam jak mój. Zobaczę za tydzień, dwa jak te największe się jeszcze przeobrażą w bardziej dorosłą postać. Myślałem, że te największe osobniki to już ostateczna postać dorosłego owada z krótkim pokładełkiem i małymi skrzydłami. A tam wyczytałem, że tak wyglądają przed ostatecznym się przeobrażeniem. Trzeba się jeszcze trochę pouczyć (to do mnie).