-
zło w wodzie
Witam Państwa!
Rozpoczynam wkrótce hodowlę żółwia czerwonolicego. Forum przejrzałem już we wszystkie możliwe strony i osobiście uważam, że jest ono doskonałym źródłem informacji dla początkujących terrarystów. Jest tylko jedna rzecz, której nie znalazłem:
Jestem mieszkańcem Warszawy, w związku z czym jakość mojej wody w kranie jest napewno fatalna. Ja bym się nie odważył jej napić, a co dopiero miałbym dawać ją do pluskania się mojemu żółwiowi. Proszę o wyjaśnienie mi, lub skierowanie w odpowiednie zakątki internetu, co takiego szkodliwego może znajdować się w "kranówie" i jak z tym walczyć, aby mojemu żółwikowi było jak najlepiej.
Pozdrawiam serdecznie,
Piotrek.
-
Re: zło w wodzie
Mam żółwiak od ponad tygodnia i na początku wlałem mu kranówe. Po kilku dniach jak wysychał na lądzie był cały w białym nalocie ! Okazało się że to kamien się na nim osadzał, wyczyściłęm go łądnie szczoteczką i już jest czyściutki a więcej wody z kranu nie wleje ! Ty też tego nie rób - najlepiej powinna to być woda odstana min 24h.
-
Re: zło w wodzie
można dostać też w zoologikach uzdatniacze i inne różne hemie ale tego nie będe używał
-
Re: zło w wodzie
Witam!
Dziękuję uprzejmie za odpowiedź. Już czytałem o tym, że woda powinna być odstana przez 24h. Bardziej nurtuje mnie problem co się dzieje z tą wodą w ciągu tych 24 h? Co się dzieje z chlorem? Co się dzieje z kamieniem? Co się dzieje z żelazem? Czy te związki są dla żółwia szkodliwe? Co jeszcze pływa w "kranówie"? Czy należy uzywac chemii do uzdatniania wody, czy też nie? A może są na to jakieś bardziej naturalne sposoby? Wiem, że tych pytań jest sporo, ale uwierzcie mi, z perspektywy początkującego wszystko wydaje się być takie skomplikowane ;) A tak serio, chcę po prostu jak najlepiej dla mojego przyszłego lokatora.
Pozdrawiam serdecznie,
Piotrek.
-
Re: zło w wodzie
- chlor wietrzeje i słusznie
- kamień? jaki kamień? to całkiem miękka woda
- żelazo - nie wiem ale ale są w nij chyba gorsze rzeczy niż żelazo
i przemyśl czy to napewno ma być czerwonolicy, teraz (po doświadczeniach) wybrał bym coś mniejszego i bez obowiązku rejestracji.
P.
-
Re: zło w wodzie
Ja twż jwstwm z W-wy, od początku leję kranówkę, nigdy żadnego nalotu żółw nie miał.
-
Re: zło w wodzie
Witam!
> kamień? jaki kamień? to całkiem miękka woda
No niestety, tak się składa, że moja woda z wodociągów jest wyjątkowo twarda. Problem bardziej w tym, że nie jestem na bieżącą chwilę w stanie stwierdzić, czy dla żółwia to źle, czy dobrze...
> i przemyśl czy to napewno ma być czerwonolicy
Szczerze mówiąc... tak. Zawsze chciałem mieć swojego własnego czerwonolicego, głównie przez sentyment i uwielbienie dla tego gatunku. Nic mnie nie odwiedzie od wyboru, mimo...
> obowiązku rejestracji
... którą, będąc człowiekiem uczciwym, złożę w urzędzie tóż po zakupie :)
Pozdrawiam serdecznie,
Piotrek.
-
Re: zło w wodzie
przestancie znowu z aż tak sterylnymi warunkami!!! nie zapominajcie iż zyją one w wodzie o bardzo różnym składzie związków mineralnych czy innych zanieczyszczeń, o innych stworzeniach wodnych lub bakteriach nie wspominając!!! (kranówka jest wolna od bakterii chlor je zabija..) woda w naszych rzekach jest przeważnie klasy II lub III i jakoś w niej zyją. zbyt sterylna woda i warunki hodowli mogą zbyt osłabić ich układ imunologiczny... dlaczego odstana ? aby wywietrzał chlor i kamień osiadł... (w naturze raczej chlorowanej nigdy nie będą mieć..) biały osad na karapaksach im nie szkodzi a zbyt częste szorowanie tylko stresuje gadzine..
-
Re: zło w wodzie
Woda jest twarda - sole wapnia i magnezu wytrącają się w czasie gotowania lub odstawienia. Chlor ulatnia się po odstawieniu, ale wolna powierzchnia powinna być duża - czyli odstawiaj nie w butelce a raczej w wiadrze. Preparatów do odchlorowywania nie polecam, ale można stosować małe ilości wyciągu z torfu lub szyszek olchy dla zmiękczenia wody i szybszego wytrącenia nadmiaru soli (powiedzmy 1/3 zalecenia z opakowania) lub po prostu szyszki olchy. Wyciągi z torfu są skuteczniejsze i nawet niedrogie. Ja mam wprawdzie studnię głębinbową, ale woda tam też potwornie twarda - osad na wszystkim powstaje. Załatwiam sprawę tymi preparatami lub kwaskiem cytrynowym, ale ten ostatni wymaga wyczucia i pewnej wprawy.
-
Re: zło w wodzie
To jak żółwiki mają taką wodę już brudną to niejest tak bardzo źle??
-
Re: z?o w wodzie
brudna woda jest zla dla ich oczu. no i przeciez ja pija...
-
Re: zło w wodzie
Chlor z wody zaszkodzi bakteriom w filtrze. Oprócz odstania usuwa go podgrzanie wody (nie wiem w jakim stopniu, ale chyba zagotowana woda jest wolna).
-
Re: zło w wodzie
co to znaczy brudną? oczywiscie musza miec czystą ale nie do przesady nie żeby ktoś lał mineralke, albo jakoś specjalnie filtrował lub lał jakieś płyny antybakteryjne.. poprostu odstana kranówka w zupełności wystarczy! chodzi mi o to że na wolności żyja w rzekach czystych..... ale ile bakterii i innych stworzeń w niej pływa??? jakoś im to nie przeszkadza a ich układy imunologiczne są przystosowane do tego, moim zdaniem zbytnie wysterylizowanie ich warunków hodowli może tylko osłabiać je co w przyszłości może spowodowac potencjalną wrażliwość na drobnoustroje przyniesione w pożywieniu z zoologika lub stawu. ktos powie że znowu przesadzam ale jakoś na wolności w nie sterylnych warunkach i super czystej wodzie żyją po 25lat!! i jest im dobrze....
-
Re: zło w wodzie
>Szczerze mówiąc... tak. Zawsze chciałem mieć swojego własnego czerwonolicego, >głównie przez sentyment i uwielbienie dla tego gatunku. Nic mnie nie odwiedzie od >wyboru, mimo...
ok. ale jak jesteś a W-wy przejedź sie do Szreka, wczoraj było tam chyba z 5 gatunkw żółwi wodnych - tak tylko żeby popatrzeć :-) .... albo mi się wydawało albo był też pudełkowe, bokoszyjne......
przy okazji: w żadnym szanujący się sklepi już czerwonolicych nie dostaniesz - zakaz importu do Unii, ale od znudzonych hodowców owszem.
co do wody to moja jest b. twarda i nigdy żadnego nalotu nie widziałem.
może to się osadza kożuch bakteryjny z powierzchni wody
P.