Jestem tu nowy!!!
Mam pytanie kupiłęm zółwia dwa dni temi i nic niechce jesć???
co zrobić???
Wersja do druku
Jestem tu nowy!!!
Mam pytanie kupiłęm zółwia dwa dni temi i nic niechce jesć???
co zrobić???
Witam:)
Ktoś na pewno odezwie się do Ciebie i postara pomóc, ale potrzebujemy wiekszej ilości informacji - jaki to żółw, w jakich warunkach żyje u Ciebie, co podajesz mu do jedzenia itp.
Pozdrawiam
Natalia
Na poczatku zolw moze nie jesc bo jest wystraszony i w nowym miejscu (moj nie jadl dwa dni). Mozesz tez isc do sklepu w ktorym go kupiles i zapytac co oni mu podawali do jedzenia i na poczatku dawac to samo - na pewno sie skusi:) Pozniej mozesz mu urozmaicic diete:)
pozdro!
To tak!!!
Jest to ŻÓŁW MALOWANY jak się nie myle!!!
Daje mu ochotki i gammarus!!!
Żyje sobie w akwarium ale nie wiem czy to jest ważne ale nie mam grzałki-bo powiedzieli mi ze nie jest potrzebna!!!
Dzieki za pomoc!!!
Ja proponuje zainstalować grzałke, żółwie w temp. 25-26 stopni lepiej przyswajają korytko. A masz filtr akwariowy ??
Nie mam filtra powiedzieli ze nie trzeba!!!
A jak to musi być grzałka????????
Dzieki!!!
Wiekszosc sklepiokaży mówi że nie trzeba bo inaczej ludzie nie kupowali byżółwi! Pomysl sobie sam zolw +-(plus minus) 35zł .Najmniejsza i najtańsza pomka(filtr) ok 30zł i grzałka tez trochę (od 10 do 60zł)no a do tego akwarium.Grzałka jest niezbędna.To tak jakby człowiek żył całe życie w swetrze i było by mu zimno(a do tego może zdechnać ).A pomka-filtr to udogodnienie.Ale naprawde jest przydatna .Ale zeby powiedzieć coswiecej napisz ile masz wody w akwarium,lub choćby jakie ma ono wymiary.powiemy ci wtedy jaka grzałke mozesz kupić i filtr.Pozdrawiam (mam nadziejeże choć raz nie zostane obluzgany przez was.Ale jeśl imacie jakieś uwagfi co do mojego komenta ,to napiszcie .Odejde z tego forum nie będe nic tu robić)
A kwarium jest 25 litrowe i ma wymiary długośc 40 cm szerokość 25 cm i wyskość tez 25 cm.
Wody ma rowno na wysokość 10 cm tak jak wyskosć skałki na ktorą wcale nie włazi niewiem dlaczego!!!
Grzałka (na ten litraż wystarczy 25W koniecznie z termostatem!) poczytaj starsze posty o warunkach dla żółwi wodno lądowych. Na razie nie wychodzi na wysepkę, bo się boi (dla tego też nie je).
Zamontuj lampkę do wygrzewania nad wyspę (to działa jak magnes ;) )
Powodzenia.
Niezły kawał roboty przed tobą.
Polecam stronkę http://jojek.klub.chip.pl/hobby/ tam znajdziesz praktycznie wszystko, co powinieneś wiedzieć na początek.
Sprostowanie moj żółw to Pseudemys nelsoni !!!
No to nieszczęście gotowe.....
Pseudemysy są bardziej wrażliwe i ciepłolubne od np. Trachemys scripta elegans, a młode osobniki trzymane kilka dni bez ogrzewania mogą dostać nawet zapalenia płuc. Jeżeli to rzeczywiście młody P. nelsoni z Florydy to temperatura wody powinna wynosić koło 28-30 stopni, a na wyspie nawet 30-32 stopnie. Poza tym one różnią się dietą od czerwonolicych( są o wiele bardziej roślinożerne i to już w młodości, chociaż wymagają także urozmaiconego zestawu bezkręgowców, a nie tylko ochotkę czy mało odżywczy suchy gammarus).
Ich hodowla jest trudniejsza od większości podobnych żółwi z grupy ozdobnych. Musisz jak najszybciej polepszyć żółwiowi warunki hodowli.
Możesz mi podać szersze warunki hodowli tego zolwia???
Dzięki!!!
Osobiście nigdy nie hodowałem P. nelsoni. Miałem natomiast bardzo zbliżony pod względem biologii gatunek P. concinna.Troszkę napisałem o nim tu: http://www.terrarium.com.pl/forum/re...&i=7555&t=7553
Ew. pytania na GG-8990998
Niestety moje doświadczenie na temat tych żółwi jest małe- popytaj się jeszcze kogoś.
ej daj jeszcze do akwa jakoś żarówkę!! bo żółw może niewychodzić bo massz zimno w pokoju i jak założysz żarówkę to napewno się będzie wygrzewać:]
- Zakupy zacznij od dwóch termometrów, jeden do wody, drugi do powietrza
- potem żarówka (nad skałką): spróbuj 15W jak za mało to 25W
- przykryj akwarium niezbyt szczelnie
- jeżeli temperatura wody nie osiągnie 24 st. a powietrza ok. 28 nad skałką to kup grzałke 10W
- filtr i tak musisz mieć: jak dla Ciebie to FAN1 (Aqua-el) - w poziomie (jak się zmieści)
- daj mu z tydzień spokoju, próbuj karmić mało i wychodź z pokoju, jak nie zje to wyławiaj
Musi się udać. poczytaj na stronie o hodowli żółwi czerwonolicych - praktycznie żadna różnica
P.
ludzie ja mam tylko takie jedno pytanie
nie dosć że tego człowieka stresujecie to jeszcze zapomnieliści o podstawowym pyatniu! gdzie będzie stało to terrarium ! z całym szacunkiem ale jezeli ten człowiek mieszka w blkoku to poco mu grzałka !!!!!! ja sam mieszkam w bloku i hoduje kilka gatunków żółwi wodnych od azjatyckich po amerykańskie i u żadnego nie mam grzałki bo po 1 światło zapenia ciepło a po 2 śrdnia temp w bloku waha się od 25-27 stopni !!!!
p.s
a jeżeli chodzi o temp. to z własnego 11 letniego dośwaidczenia w hodowli żółwi wiem iż u żółwi przegrzanie wyrządza jeszcze większe problemy niż wychłodzenie - szczególnie u żółwi wodnych .
Co ty piszesz?Po co mu grzalka?Jedynym rozsadnym wytlumaczeniam tego co piszesz jest to iz twoje zolwie sa blisko kaloryfera (a co w okresach przejsciowych w grzaniu?).Jasne,ze swiatlo daje cieplo,ale wody w wiekszym akwa nie jest w stanie dostatecznie ogrzac i te 25-27 st. w mieszkaniu (mysle,ze przesada) to woda nie osiagnie,a bedzie miala ok.20 st. (zamalo).
Powiedzmy że jak ktoś ma w mieszkaniu temperaturę równą lub powyżej zalecanej temperatury dla jego gatunku, to faktycznie nie potrzebuje grzałki.
Ja mam czerwonolicego i utrzymuję mu 25 stopni. U mnie latem jest taka temperatura i nie używam grzałki ale zimą temperatura utrzymuje się w granicach 23 stopni a okresowo spada do 20. Przy grzałce z termostatem nie ma obawy o przegrzanie. Jak jest ciepło w domu to grzałka po prostu się nie załącza lub załącza na krótko i zużywa się mniej prądu.
Ale w przypadku żółwia "pleski" jest mowa o P. nelsoni, dla którego temperatura wody powinna wynosić około 28-30 stopni, nie sądzę aby miał taką temperaturę w mieszkaniu. W związku z tym grzałka jest mu niezbędna.
W zupełności zgadzam sie z JOJKIEM. Sam doświadczyłem hodowli żółwia bez filtra i grzałki, jak masz zamiar mieć takie warunki to od razu przesieś sie do dzału ODDAM, może ktoś inny zapewni mu zależyty komfort. Pozdrawiam....
Bez przesady!!!
Ma juz grzałkę a filtr bedzie dzis !!!
Ale to przeciez nie do ciebie te pretensje.Ty pytasz,radzisz sie i mysle,ze zastosujesz sie do wiekszosci,a nie do wypowiedzi typu "po co mu grzalka".Fajnie,ze juz ja kupiles,a filtr to tylko raczej dla swojej wygody-chociaz ja twierdze,ze jest bardzo potrzebny.Zapewnij mu jeszcze tylko lampke do wygrzewania (jesli nie masz) i na razie wystarczy.Poczytaj starsze posty o karmieniu i o roznych zachowaniach gadzinek,a nie bedziesz musial ciagle pytac.
Witamy wsrod "żółwiomaniaków".
A dziekuje!!!
Ma juz wszystko nawet lampe UV 15w ale chyba ja wymienie na wiekszą!!!
Jest to zarowka "Day Glo" ale nie wiem jaki procent UV emituje moze ktos z was wie czy jest wystarczający???
Nie jest wystarczający. Emituje jedynie UVA, konieczna jest natomiast świetlówka emitująca UVB(5%) np. Repti.Glo 5.0. Żarówka w stosunku do ceny nie jest zbyt użyteczna i i tak nie zapewnia pełnego spektrum światła, w odróżnieniu od świetlówki.
Jeżlei chodzi o filtr to myślę że sprawa jest tutaj jasna że poprostu musi być!
ale co do gzrzałki to znam ludzi którzy bez probelmów mnożą takie gatunki jak cuora amboinesis na 2 m kwadratowych wody bez grzałki i bez lampy UV!
A co do UV najnowsze badania CTTC donoszą iż ostatnio pojwiają się schorzenia pancerza u żółwi ! moim zdaniem to przeasda ......
UV nadaje się do takich gatunków ja geochelone radiata czy elegans ....
p.s
a jeżeli chodzi o moją "HOBBYSTYCZNĄ KOLEKCJE'' żółwi to używam reflektorków halogenowych, dalczego ? Bo to jedne z nielicznych, które emitują zarówno "prawdziwe Światło" , dostarczają dużo ciepła a także dużo promieni UV!
TAK NAPRAWDĘ KAŻDY Z NAS WYZNAJE INNĄ METODĘ HODOWLI I TO TYLKO OD CIEBIE ZALEŻY JAK JĄ ZAPLANUJESZ !!! najważniejsza jest tu zasada ZŁOTEGO UMIARU!!!!
Problem z reflektorkami halogenowymi jest taki, że szklana oprawka nie przepuszcza UV, co oczywiste bo UV raczej dla zdrowia ludzi nie jest zbyt zdrowe, a halogeny robi się do oświetlania pomieszczeń a nie zwierząt w terrariach. Żółwie prawdopodobnie wchłaniają D3 przez przewód pokarmowy, w związku z tym wydaje się, że gatunki mięsożerne mają zapewnioną odpowiednią ilość tej witaminy w pokarmie i jeśli tylko dostarczamy wapń powinien się on dobrze wchłaniać. Uważa się, że oprócz aspektu związanego z metabolizmem wapnia, UV wpływa na większą aktywność żółwi i lepsze samopoczucie. Są to czynniki trudne do zmierzenia i oceny. Niemniej jednak przypuszczalnie stosowanie UV bardziej zbliża warunki panujące w terrarium do tych w naturze. Dlatego uważam, że UV koniecznie należy stosować u żółwi żyjących na terenach otwartych, gatunków roślinożernych. U wodnych, które często wychodzą na ląd UV zapewne też byłby przydatny.
Rad byłbym wiedzieć , gdzie są wyniki badań CTTC nad schorzniami pancerza w związku z UV.
A Pseudemys sp. to właśnie rodzaj raczej roślinożerny. Znam żółwie zarówno wodne jak i lądowe(greckie, stepowe, promieniste) trzymane przez lata bez UV i trzymające się świetnie, jak i beznadziejnie piramidkujące i zacharłaczone. Chyba lepiej pseudemysom UV zapewniać- one są naprawdę wrażliwe i wymagają szczególnej opieki.
>Problem z reflektorkami halogenowymi jest taki, że szklana oprawka nie >przepuszcza UV
mozna ją usunąć lub użyć nieosłoniętej żarówki - problem podobny jak ze świetlówką: nie wiadomo ile tak naprawdę UV żółwiowi potrzeba, a sam w terrarium nie może sobie tego regulować
> Żółwie prawdopodobnie wchłaniają D3 przez przewód pokarmowy,
Dlaczego "prawdopodobnie" ?
>w związku z >tym wydaje się, że gatunki mięsożerne mają zapewnioną >odpowiednią ilość tej witaminy w pokarmie i jeśli tylko dostarczamy wapń >powinien się on dobrze wchłaniać.
Roślinożerne też mogą i powinny pobierać z pokarmem (tylko że w postaci preparatów)
>Uważa się, że oprócz aspektu związanego z metabolizmem wapnia, UV wpływa na >większą aktywność żółwi i lepsze samopoczucie.
ponieważ widzą w paśmie UVA
P.
O ile wiem nie ma do tej pory jednoznacznego dowodu na to, że żółwie wchłaniają witaminę D3 przez przewód pokarmowy. Stąd jak myslę to "prawdopodobnie" w wypowiedzi dr Roberta.
Pozdrawiam
Natalia
a ludzie? :-)
a poważnie to chyba wystarczającym dowodem na to są udane hodowle żółwi na preparatach witaminowych + to co naturalne w pożywieniu, bez promieniowania UV.
P.
Dlaczego żółwie "prawdopodobnie" wchłaniają D3 przez przewód pokarmowy ? Być może to z mojej strony nadmierna ostrożność, ale ponieważ u jaszczurek i węży wchłanialność D3 przez śluzówkę przewodu pokarmowego jest kwestionowana, nie jest dla mnie wcale do końca pewne czy u żółwi nie jest podobnie. Sam nie czytałem prac kwestionujących to wchłanianie u jaszczurek, ale były tu kilka lat temu przytaczane przez dr Zajączkowskiego. Nie wiem na ile są wiarygodne i potwierdzone. Z drugiej strony moje doświadczenia hodowlane wskazują, że w sytuacji ciężkich przypadków zaburzenia metabolizu wapnia związanego z jego niedoborem doustnie podawana wit.D3 i wapno pomagały (udało mi się wten sposób wyprowadzić kilka żółwi i jaszczurek), ale słabość tego "eksperymentu" polega na tym być może gdybym podawał samo wapno też by pomogło.
Nie wiem czy są udane hodowle bez UV, mówię tutaj o wielopokoleniowej hodowli żółwi z obszarów o silnym nasłonecznieniu. takich danych brak bo brak dobrze udokumentowanych hodowli z wystarczająco długim stażem, co wynika z biologii żółwi i ich długiego dojrzewania. Wiadomo, że takie gatunki jak G.radiata, G.pardalis czy nawet stepowce czy greckie są bardziej żywotne i rozmnażają się gdy przynajmniej przez część roku przebywają na słońcu, ale na ile to wpływ UV, a na ile intensywności światła trudno powiedzieć.
Chodziło mi o dowód naukowy, a nie doświadczenia hodowców, a takiego dowodu o ile wiem nie ma. Sama natomiast podaję wapno z D3 - na wszelki wypadek:)
Pozdrawiam
Natalia
Za dobrym wchłanianiem przemawia fakt dośc łatwego przedawkowania. Dlatego ja stosuję tylko minimalne dawki zawarte w Oystercal czy Vitrum Calcium, a i to u żółwi, które nie są eksponowane w lecie na słońcu lub te, które nie mają dostępu do sztucznego UV.
Aleksander w jaki sposób podajesz wapno z D3???
Kruszę tabletki Vitrum Calcium (jak pisał dr Robert Oystercal jest tańszy) i posypuję jedzenie dla żółwi (lądowych), ale nie za często.
Pozdrawiam
Natalia
w profilu masz napisane ze jestes z bialej (ja tez) u nas w zoologikach najchetnie by tez zolwie to w sloikach trzymali i klijentom wmawiali ze tak powinno by (nie kieruj sie nigdy radami sprzedawcy) szkoda gadziny....