Marchew

Witam wszystkich!

Moj nowo nabyty zólw a wlasciwie zólwica:) jest wielka fanka marchwii! W sklepie byla karmiona samymi warzywami nie wylaczajac salaty i kapusty o twarogu i jogurcie niewspomne:(. U mnie niesety nie ma takiej bogatej diety:)
Zołwik ma ok 4 lat i 10 cm karapaksu. Karmie go 2 razy dziennie. Czy nie z czesto?? Moze raz dziennie, rano wystarczy?? Narazie zólw je cykorkie i marchew za ktora przeda ogromnie. Teraz pytanko:
Jak czesto moge podawac marchew?? Czy podawanie jej co drugi dzien to przesada?? Rano zostawiam zawsze w terra lisc cykorii, dopiero ok 16 daje drugi posilek:) Narazie marchew posypana wapnem sprawdza sie najlepiej, a niechcialbym tym zaszkodzic gadzince.
Z góry dzieki za odpowiedzi.

P.S. Bardzo dziekuje uzytkownikom: Aleksander(!!!), dr Robert, phenix, Dora. nadine, foczka81 oraz wielu innym za okazana pomoc i za dzielenie sie wlasnym doświadczeniem:)

nalezy wprowadzic jak najwieksze urozmaicenie pokarmu. ograniczenie diety do dwoch rodzajów pokarmu jest raczej nie wskazane ze wzgledu na to, ze nie wszystkie rosliny zawieraja takie same ilosci witamin i substancji odzywczych. pomysl o tym tak, czy jakbys jadl tylko ziemniaki i schabowe to dlugo by cie to bawilo, nalezy zolwia przyzwyczajac do zroznicowanego pokarmu.. podawaj takze owoce, salate, pomidor wystrzegaj sie kapusty, gdyz dziala ona moczopednie i powoduje wzdecia, jgurt to tez chyba nie najlepszy pomysl. pamietaj ze teraz jest okres zimowy i niektore zolwie moga byc ospale i nie miec ochoty na jedzenie wszystkie.
ja swojego zolwia karmie dwa razy dziennie, co drugi dzien podaje wapno i raz w tygodniu witaminy dodatkowo. raz w tygodniu glodowka, pop takim dniu mozesz sprobowac podac nowy produkt i zobaczyc jak reaguje na niego. niestety moj zolw nalezy do tych wybrednych. najchetniej jadlby tylko salate mam problem z przyzwyczajeniem go do nowego pokarmu, wszystko zalezy od jego nastroju.

cykori nigdy nie podawalem, ale musze sprobowac, gdzie to moge dostac

ps.
chetnie przeczytam uwagi dotyczace powyzszego opisu, czlowiek wkoncu uczy sie cale zycie, a niewiedza jest najgorsza

pozdrawiam

Wiem ze moze to uczen poucza nauczycieli ale salata to juz napewno niejest najlepszy pomysl. Wydaje mi sie rowniez ze zolw jest za mlody na glodowke, czy moze sie myle??

Cykorie kupile w markecie(Piotr i Paweł), pakowana po trzy sztuki! Jest o wiele lepsza od salaty a wydaje mi sie ze smakuje ponownie. Moj zolw tez niestety byl karmoiny salata i z latwoscia dal sie namowic na cykorie. Za opakowanie (3 sztuki) zaplacilem chyba 4 zł wiec nie sa to duze pieniadze!!!

Nadal pytam jak czesto moge podawac marchew?

w jakim sensie salata to zly pomysl i dlaczego cykoria jest lepsza od salaty.

pozdrawiam
dzieki

dr Robert stwierdzil kiedys:
Karm sałatą a doczekasz się miękkiej skorupy i problemów z nerkami.

dr Jarek Zajaczkowski napisał:
Dlaczego nie sałata - mało przydatna pod względem wartości odżywczych


Aleksander napisala:

"Niestety nie tylko chodzi o zanieczyszczenia. Sałata zawiera w swoim składzie wiele kwasów organicznych (szczawiany itp) które wiążą wapń w karmie powodując jego niewchłanianie z p.pokarmowego. Żółwie i inne roślinożerne gady (np. legwany zielone) jedząc sałątę. (szcz jako monodieta) wcześniej czy później zapadają na hypokalcemię. U żółwi objawia się to przede wszystkim osłabieniem i stopniową utratą twardości pancerza (zaczyna się od plastronu) - SYNDROM MIĘKKIEGO PANCERZA - syndrom MBD."

http://terrarium.com.pl/forum/read.p...=208#reply_211

Poszukaj jeszcze w starych postach bylo tego naprawde duzo

:))) uśmiałem się bo z Natalią (Aleksander) i Jarkiem rośniemy na do klasyków odżywiania żółwi :).
Oczywiście to wszystko o sałacie prawda, szczawiany wiążą wapń. Oczywiście od czasu do czasu kilka liści sałaty żólwia nie zabije, ale sałata to taki wygodny pokarm, że ludzie mają tendencję do dawania tylko sałaty i wciągu paru miesiecy, czasem roku dochodzi do problemów z odwapnieniem i nerkami, co często kończy się śmiercią, zwłaszcza jeśli zmian nie zauważy się w porę.
Porady phenixa nie są zgodne z zasadami karmienia żółwi. Owoców można w ogóle nie podawać lub robić to bardzo rzadko, przez zawartość dużych ilości węglowodanów żółw będzie rósł szybko, ale będzie się krzywił i miał nierówny pancerz, tzw. piramidki. Poza tym owoce mają niekorzystny stosunek wapnia do fosforu (za mało wapnia) co skutkuje tym samym. Ja polecam dodatek owoców tylko okresowo, kiedy są dostępne nasze owoce, np. truskawki czy melony. Jest to bardziej naturalne, w naturze żółw tylko krótko może mieć dostęp do owoców, a najczęściej nie ma go wcale lub bardzo niewielki.
Problem z jedzeniem jest w zimie, w lecie warto całkowicie przejść na pokarm z łąki (mlecz, babki, koniczyny i wiele innych). Teraz niestety pozostaje to co jest w sklepach (choć mlecz można znaleźć także w zimie, nie jest teraz piękny i soczyście zielony, ale dla żółwi b. dobry). Teraz podajemy cykorię, marchew (warto raz w tygodniu dawać także w lecie ze względu na wit. A, którą zawiera), cukinię, ogórek, kiełki soczewicy, słonecznika, fasolki. Czasem posypać to można wysuszoną pokrzywą (do kupienia w sklepach z ziołami jeśli ktoś sam nie ususzył). Stale do dyspozycji powinno być siano (słuzy i do jedzenia i do schowania się). Ja karmię właśnie tym co wypisałem, oczywiście tylko w zimie. Jak tylko zrobi się cieplej porzucam tę dietę całkowicie (z wyjątkiem marchwi), bo nie jest to dieta dobra na cały rok. Oczywiście do tego wapno (co 2-3 karmienie). Witamin nie ma potrzeby zdrowym żółwiom podawać, bo łatwo przedawkować, a to co w pokarmie wystarczy.
Nie ma też potrzeby karmienia żółwia dwa razy dziennie. Wystarczy raz, jeśli ma stale siano to się nim posili w razie potrzeby.

o jakim sianku mowimy bo nie rozumiem za bardzo, wy jako mieszkancy duzych metropoli nabyc mozecie ten produkt w sklepie zoologicznym jako sciólka dla gryzoni? mowimy o tym

Mieszkańcy dużych metropolii kupują to w sklepie zoo dla gryzoni, mieszkańcy małych metropolii idą do chłopa i biorą sobie ze stodoły :). Tak naprawdę to najlepiej samemu ususzyć sobie np. sianko z duzym dodatkiem liści mlecza i koniczyny, ale oo tym trzeba pomyśleć wiosną i latem.

A czy zima rowniez marchew podawac tylko raz na tydzien czy mozna zwiekszyc czestotliwosc podawania?? Powiedzmy gdybym podawal marchew co drugi dzien??

no coz zastanawia mnie jedno dlaczego we wszelkich publikacjach dotyczacych żółwi (książki). temat żywienia jest potraktowany ogólniowo, "należy podawać warzywa i owoce" cytat oczywiście w ogółnikowym skrócie. moim zdaniem jest to nieprofesjonalne.

cieszy mnie to że są osoby, które zajmują się zawodowo hodowlą żółwi od kilku lat i mogą udzielić wielu cennych uwag takim gryzipiórkom jak.

mój morał na dziś to "wiem że nic nie wiem". możesz jeszcze wyjaśnić mi sprawe świetlówek jakie oznaczenie mają mieć. polecono mi o 8%.
dziękuje

Marchew w zimie można podawać codziennie czy co drugi dzień, ale patrz czy nie ma problemów z kupą. Czasem bywają żółwie które na nadmiar marchwi reagują biegunką. Jeśli jest OK to niech zjada ile chce. Najczęściej to żólwie nie przepadają za marchwią, ja muszę nie karmić dzień przed podaniem marchwi bo inaczej nie ruszą (ale to inne gatunki żółwi).

Do oświetlenia użyj funkcji :SZUKAM. Było o tym milion razy. Repti Glo 8.0 jest dobre dla takich żółwi.

Spośród pokarmów gotowych odradzam wszystkie dostępne w Polsce. Jesli ktoś jeździ do Niemiec gorąco polecam "chrupki" dla żółwi niemieckiej firma Agrobs. Strona po niemiecku i angielsku: www.agrobs.de

Jest tego kilka rodzajów. Dokładniejszy skład produktów tej firmy jest na:
http://www.schildkroeten.com/index.p...ail=2&second=9

A co w składzie: PRE ALPIN Testudo to prawie sam mlecz (92%) i trawa (6%),
PRE ALPIN TESTUDO HERBS kilka rodzajów ziółek, PRE ALPIN TESTUDO FIBRE głównie różne gatunki traw aby dostarczyć dużo balastu dla przewodu pokarmowego, teraz zaczęli robić jeszcze PRE ALPIN TESTUDO BABY.

No i wszystkie bez żadnych konserwantów, barwników, warzyw, owoców.
Niestety w Polsce niedostępny. Jesli ktoś by przywoził z Niemiec worek 15 kg to chetnie połowę odkupię :).

Jak tylko uda mi sie sciagnac z Niemiec te karme to dam znac.Bede sie mocno starac.
Tym bardziej,ze mieszkamy w tym samym miescie :)

A czy myślałeś o możliwości zamówienia worka (albo dwóch:) do Polski???
Z tego co czytałem wysyłają również do krajów nie-niemieckojęzycznych - trzeba by tylko zapytać o koszty przesyłki. Jak będą rozsądne to może zrobimy zrzutkę????

Aleksander

A wiesz to nie glupi pomysl.Musze tylko zlapac kontakt z kolega ktory mieszka w Niemczech.Postaram sie to jak najszybciej zalatwic.

Właśnie wysłałem maila do producenta z pytaniem, jakie byłyby koszty przesyłki do Polski, zobaczymy co odpowiedzą:)

W grudniu próbowałem kupić agrobsa w kilku sklepach zoologicznych w Niemczech, ale niestety bez efektu:( Panie ze sklepów nawet nie wiedziały że coś takiego istnieje.

Aleksander

Wlasnie wyslalam do Agros'u zapytanie o cene karmy 15kg + koszty przesylki.
Jak odpisza to dam znac- moze nasze pupilki beda jest cos lepszego :))

No to jak widze szybko dzialamy :)

Małe sprostowanie - ten ostatni cytat to nie z mojej wypowiedzi, tylko Jarka Zajączkowskiego, tak gwoli ścisłości:)

Natalia

PS Wprowadzamy tu małe zamieszanie z Aleksandrem, gdy zaczynamy razem się odzywać:))

Najwazniejsze sa efekty tego zamieszania -moze bedzie skuteczne?
Kto pierwszy otrzyma info na temat ceny to -wiadomo przekazuje dalej.

ja tez chetnie dorzuce sie do tego zakupu. tyle tylko ze ja mieszkam na mazurach

pozdrawiam

No to juz wiemy ile i za co- 15 kg worek kosztuje 20,50 Euro + 22 Euro koszt przesylki.Czyli ok.180 zl. za calosc nie liczac prowizji bankowej za przeslanie
pieniedzy.

Ja nie zamawiałem tylko dlatego, że z mojego banku mogę zagranicę płacić tylko kartą, a oni karty nie przyjmują, chyba tylko przelewy.
Najlepiej zanim się pojedzie do Niemiec wysłac maila do firmy czy w tym mieście gdzie będziemy można to kupić. Wtedy podadzą adres.
W Polsce jest współpracownik firmy (przynajmniej rok temu był), w Warszawie. Niestety telefon mam na starym komputrze, który nie jest teraz podłączony. Oni handlują głównie pokarmem dla koni i do Polski pokarmu dla żółwi nie ściągali. Niestety zaniedbałem i nie zadzwoniłem.

Cena ok. 200 zł za 15 kg nie wydaje się wygórowana zwłaszcza w porównaniu z niezdrowymi pokarmami dla "lądowców" sprzedawanymi w sklepach zoo.

Hmmm...
jak wiadomo Polak potrafi:) Co jakby zamówić jednorazowo większą ilość - jak znacząco będą się różniły koszty przesyłki?? Na przykład zamówilibyśmy po jednej wielkiej pace ze wszystkich rodzajów i podzielili się tą kosmiczną ilością żółwiego żarcia.

O koszty takiej opcji już zapytałem i czekam na odpowiedź:)
(Pani w agrobsie zapewne zdziwi się ilością maili z Polski:)

Aleksander

Ale pomyślcie, co zrobimy z taką górą karmy, jesli nie zasmakuje naszym pupilom? Może lepiej na początek ograniczyć się do 15 kg. To są lekkie rzeczy jak myślę, więc i tak będzie tego mnóstwo.

Natalia

Rozumiem, ze wszystkie oznacza 3 rodzaje, bo BABY nie produkują w 15 kg paczkach.
W takiej sytuacji mógłbym wziąć maksymalnie np. po połowie z każdego worka. Mam nadzieję, że to będzie dobre także na następną zimę :). Mam spore stadko, ale chyba nie zjadłyby wszystkiego w jeden rok (chociaż kto wie ?).
Tylko ktoś musiałby zająć się ściągnięciem tego z Niemiec.

To jak już ślecie tyle maili, to może zapytajcie o tego przedstawiciela w Polsce. Chociaż jak znam życie to przez współpracownika byłoby 3 razy drożej.

Oczywiście myślałem o 3 rodzajach:) (nie wiem czy na BABY byłby jakiś chętny:)

Dla ścisłości to FIBRE jest w 10 kg workach, więc w sumie byłoby do podziału 40 kg. My chętnie weźmiemy po 3-5 kilo z każdego, więc jeszcze troche dla innych zostanie.

Jeżeli chodzi o ściągnięcie to nie widzę żadnego problemu - mogę się tym zająć!!

Aleksander

Ja mogę wziąć 15-20 kg, Aleksander z Natalią 9-15 kg czyli zostaje jeszcze do rozdzielenia 5-16 kg. Dora jest chyba chętna, ale nie wiem czy sama chce sprowdzać, czy dołączy się do nas i ile weźmie.

ja rowniez jestem zainteresowany. moze dokladnie ustalcie (aleksander, dr robert) kto ile wezmie, ze wzgledu na wieksza ilosc zółwi, rzebyśmy wiedzieli ile zostanie dla reszty.

pozdrawiam

Wszystko dokladnie obliczymy i ustalimy jak dostaniemy drugiego meila od Agrobsa. Jutro powinni odpowiedzieć.

Pozdrawiam
Natalia

Odpowiedzieli jeszcze dzisiaj:)

Więc tak:
Wszystkie 3 rodzaje kosztują po 20,50 Euro za opakowanie, odpowiednio 15 i 10 kg (FIBRE), przesyłka kosztuje 44,50 Euro, więc w sumie mielibyśmy 40 kg w cenie 106 Euro.

2 opakowania są po 15 kg, jedno zawiera 10 kg, kosztują po 20,50, koszt przesyłki podzielony na 3 daje 14,83 Euro czyli w sumie koszt opakowania to 35,33 Euro. Po dzisiejszym kursie z mojego banku (4,13) daje to 145,93 złotych za opakowanie.

Koszt przelewu międzynarodowego to 20 złotych, podzielone na 3 i dodane do wyniku poprzedniego daje nam 152,60 i to jest ostateczny koszt za opakowanie w naszej malutkiej akcji importowej .

Czyli:

1. Kilogram PreAlpin Testudo i Testudo Herbs kosztuje 10,20 zł.
2. Kilogram PreAlpin Testudo Fibre kosztuje 15,26

Pozostają jeszcze koszty logistyki krajowej, ale sądzę że i tak jest nieżle biorąc pod uwagę niemieckie ceny za mniejsze opakowania (0,7 - 1 kg około 5 Euro)

Mam nadzieję, że nie namieszałem... za bardzo:)

Czekam na deklaracje ilościowe, żeby jak najszybciej zrealizować zamówienie.

Pozdrowienia

Aleksander

Ja biorę dla swoich żółwi:
6 kg Testudo
6 kg Testudo Herbs
5 kg Testudo Fibre

Jeśli jacyś Wrocławianie się dołączą to podzielimy się kosztami przesyłki na trasie z Poznania do Wrocławia.

My bierzemy:

4 kg Testudo
3 kg Testudo Herbs
3 kg Testudo Fibre

Zostaje więc jeszcze odpowiednio:

5 kg Testudo
6 kg Testudo Herbs
2 kg Testudo Fibre

Wszystkich chętnych proszę o dopisywanie się do wątku, albo kontakt poprzez e-maila

Aleksander

ja wezme

2kg testudo
2kg testudo herbs
1kg testudo fibre
jezeli sie zgodzi dora i potwierdzi

Myślę, że możecie zamawiać. Nawet jeśli zostanie trochę nadmiaru to ja wtedy wezmę więcej. Nie zostawię Was z worami pełnymi paszy :).

Jeśli nie stanowilo by to problemu to czy dla żolwia z Gdańska znalazłoby się:

1 kg testudo
i 1 kg testudo Herbs ???

Też chętnie bym dorzucił się do tego interesu!!

Świetnie:)

Dzisiaj będę finalizował zamówienie, zostało jeszcze według moich wyliczeń:

2 kg Testudo
3 kg Testudo Herbs
1 kg Testudo Fibre

Dora co Ty na to????

Wszystkim zainteresowanym prześlę dzisiaj po poludniu numer konta, na który możecie wpłacać pieniądze!

Koszty przesyłki w kraju według cennika poczty polskiej
2-5 kg - 9 złotych
5-10 kg 16 złotych

lub innej wybranej formy transportu - przesyłka konduktorska (o ile nic się nie zmieniło) to 25 złotych

Tak sobię myślę, że moglibyśmy takie zakupy robić co jakiś czas:)

Pozdrowienia
Aleksander

Drobna korekta:)

W chwili obecnej, po zakupach Dory zostało TYLKO:

1 kg Testudo
2 kg Testudo Herbs

Znajdzie się jeszcze jakiś chętny????

Aleksander