Co to za żółwiątko :??

Witam,
Na wstepie mam pytanie co to jest za żółwik chodzi mi oczywiście o "rasę":).

Mój żółw "chodzi" po dnie na tylnych łapkach (nie zaliczyłbym tego do pływania) po drugie wypuszcza buzią bąbelki i to w dużej ilości. Na początku jak go włozyłem do "akwqterrarium" to latał jak opętany. a teraz jest b. leniwy i drepcze po dnie wypuszczając babelk i to w dużej ilości. Daje mu chwilowo suchy pokarm gdyz tych czerwonych robaków nie chce:(
Temp wody ma 23-30C swiatełko mu ładnei swieci również zarówka grzewcza(250W).Proszę mi podpowiedzeć co ma mam zrobić i co sie dzieje. Kupiłe i wszadziłem NUTRAFIN tego białego żólwika. Czy mam mu podac witaminy(jak tak to jakie).
Z góry bardzo dziekuje za odpowiedz!
pozdrawiam Łukasz

co się z nim dzieje to nie wiem. Wydaje mi się że jest to żółw kilowaty
(Graptemys kohnii) ale może się myle :/

Pseudemys concinna hieroglyphica. Trochę martwiłbym się o to bąbelkowanie, bo to bardzo wrażliwy gatunek i łatwo się przeziębia. Nie bardzo polecany dla początkujących.
http://www.terrarium.com.pl/forum/re...i=7553&t=7553- tutaj trochę piszę o tym gatunku.

Jest to Chrysemys scripta troosti /żółw żółtolicy/ na 99%, takiego hoduję, ale może i kilowaty, one są podobne, przydałoby się zdjęcie on face i plastronu.
Jeżeli chodzi o wit. kup kropelki w zoologiku dla płazów i gadów. Na spodeczek daj trochę suchego gammarusa i polej go kilkoma, kilunastoma kroplami witamin, poczekaj aż gammarus "zaśsie" wit. i podaj go żółwiowi. U mnie ten sposób sprawdza się rewelacyjnie.
Pozdrawiam

Mi także wydaje się że to żółtolicy. A nie masz przypadkiem zbyt małego poziomu wody w akwa???? Z tego zdjęcia dokładnie nie widać ale coś mi się zdaje, że ma zapuchnięte powieki. Czym go karmiłes do tej pory??? Dżdżownicami???

Wg mnie jest to Chrysemys scripta troosti albo scripta scripta. Zalacz fotki z przodu i od strony plastronu:)

dla mnie to jest scripta scripta (żółw ostrogrzbiety) ale nie jestem pewien. miałem takiego zółwia. kup witaminy w zoologiku. są takie, które się wlewa do wody. to mu powinno pomóc. u mnie było to samo. podnieś trochę temperaturę i będzie ok. na robaki w końcu się skusi :) a jak nie, to spraw mu towarzystwo :) u mnie poskutkowało.
pozdrawiam

w czym towarzystwo może pomóc żółwiowi :/

ser napisał(a):

> dla mnie to jest scripta scripta (żółw ostrogrzbiety)>

Żółw ostrogrzbiety to Graptemys kohni :)

zdjęcie plastronu !
Wydaje mnie sie ze możliwe jest to ze ma spuchniete powieki gdyz b.często macha łapką tak jakby wycierał sobie oczy (tak jak mu ludzie wycieramy oczy z wody)

Zdjęcie jak "wyciera" sobie oczy.

PRZEPRASZAM ZA JAKOŚC ZDJĘCIA ALE MÓJ FOTOAPARAT NIE ROBI DOKŁADNYCH ZDJĘĆ Z BLISKA:(

Według mnie to nie jest Trachemys scripta tylko Pseudemys concinna hieroglyphica. Daj jeszcze ostrzejsze zdjęcia i zbliżenia głowy i szyi. Czy żółw normalnie otwiera oczy, czy rzeczywiście ma zapuchnięte. Tarcie ewentualnie świadczy o zapaleniu z powodu np. zbyt brudnej wody, a zwykle o niczym.

Na przykład w tym, że żółwie to zwierzęta stadne i napewno w samotności nie jest im najlepiej nawet wtedy gdyby miały zapewnione najlepsze warunki przypominajace te naturalne.

Zobaczcie ma spuchniete oczka?

Po pierwsze zdjęcia są do niczego (nieostre).

Na pewno nie jest to ostrogrzbiety czy też kilowaty. Brak charakterystycznego grzbietu, nie ta kolorystyka.

Nie sądzę żeby to był scripta trosti lub scripta scripta (jedne i drugie często zwane żółtolice)
Nie widzę charakterystycznego szerszego paska na głowie lub samych szerokich. Inny rysunek na karapaksie.

Pseudemys concinna hieroglyphica jest prawdopodobny. Napisz czy jest podobny do tego ze zdjęć
http://www.reptilica.de/shop/product.../lang/english/

tyle że plastron mi nie pasuje
przynajmniej do tego co znalazłem tutaj http://www.tropic.cz/Galerie33.htm

Zdjęcia są, tak, jak pisze Jojek, niezbyt udane i nieszczególnie ułatwiają identyfikację gatunku, ale chyba rzeczywiście to Pseudemys concinna hieroglyphica. Wzór na plastronie też na to wskazywałby, zresztą jest u tego gatunku dosyć zmienny. Nie widać, czy ma spuchnięte oczka, bo zdjęcie jest z góry. Czy je otwiera? Czy je cokolwiek? W linku w pierwszym swoim poście podałem warunki wskazane dla tych żółwi. Różnią się od warunków dla Trachemys sp., dlatego właśnie oznaczenie gatunku jest bardzo ważne.

Pituophis napisał(a):

>Nie widać, czy ma spuchnięte oczka, bo zdjęcie
> jest z góry. Czy je otwiera? Czy je cokolwiek?

Wczoraj zaczął jeść garamus, (dzisiaj kupie mu może filecik rybny-jaki?)
Dzisiaj tez troche skubnął. Co mam zrobic jak ma troche spuchniete oczy? woda jest czysta na pokarm leje HAGEN (witaminy w płynie).

przyglądając sie tym zdjęciom wydaje mi sie ze:
z plastronu to najbardziej jest podobny do Graptemys kohnii
a z karapkasu podobny jest do Trachemys scripta scripta !

Pozdrawiam

Kurde ludzie obok G.kohni to on nawet nie stał!!!!
Nie te kolory no i gdzie widzicie kil wzdłuż kręgosłupa.
Podzielam zdanie Jojka i Pituophisa:)
A czy otwierałeś załączniki od Jojka?Pooglądaj sobie zdjęć i się zdecyduj
o co pytasz:)A zdjęcia są ,że tak powiem delikatnie, tzn nic nie widać
Pozdr.

> przyglądając sie tym zdjęciom wydaje mi sie ze:
> z plastronu to najbardziej jest podobny do Graptemys kohnii
> a z karapkasu podobny jest do Trachemys scripta scripta !

W ten sposób daleko nie zajdziemy. Najważniejsze są zdjęcia głowy z boku. Czy żółw jest podobny do tego ze zdjęcia? Graptemys to to na pewno NIE JEST.

http://www.reptilica.de/shop/images/.../pseudconc.jpg

Jeżeli chodzi o żywienie, to pseudemysy się różnią od trachemysów( są głównie roślinożerne, choć bezkręgowce też za młodu jedzą). Potrzebują też wyższej temperatury. Zarówno filety jak i gammarus suszony nie są dla nich najlepszą karmą.
Warunki hodowli opisałem w linku w swoim pierwszym poście. Opisana jest też tu:
http://www.chelonia.org/Articles/pseudemyscare.htm

tak jest baaardzo podobny do tego(chyba to jest ten) http://www.reptilica.de/shop/images/.../pseudconc.jpg

Dziekuję za zaangażowanie, gdyz naprawde chce zeby miał jak najlepiej a nie jestem jeszcze obcykany w tych wkestiach.

W moim akwaterrarium żółw ma bardzo ciepła w dzień od 26 do 32 a w nocy od 24 do 26.
Chwilowo podaję mu nasączony witaminami garamusa suszonego i wcina to jak widze ze smakiem. Woda jest czysciutka.

OCZY- wydaje mnie sie ze nie są juz tak spuchniete chyba sa normalne.

Martwi mnie jeszcze jego karapaks ponieważ (nie wiem jak powinno to wyglądać u wpełni zdrowego żółwia) "łuski" jakby minimalnie odchodziły z jednej strony (zaznaczyłem na foto). Czy karapaks ma być gładziutki czy te "łuski" mogą minimalnie (tak mnie sie wydaje) odstawać. (cięzko jest mi to wytłumaczyc:( )

A na jakich produktach opierała się do tej pory dieta Twojego żółwika???

Jest to Chrymsemys Concina Hieroglyphica na 100 % . Żółw mógł sie przyziembić . Mam jeszcze takie pytanie czy ma opuchlizne na powiekach ?? .

Odchodzenie łusek jest naturalnym objawem. Przeszukaj forum bo była o tym mowa wiele razy. hasła: łuski, łuszczenie, złazi

ma inny wzór na karapaksie, przydałyby się dobre zdjęcia karapaksu,plastronu i głowy. A jeśli puszcza bębelki może być przeziębiony..... spuchniete oczy czyzby brak witaminy A?!!

jesli zolwik jest zdrowy, to 32 st. C na co dzień jest duzą przesadą, jeśli chodzi o temperaturę.

Dla Pseudemysa nie jest, one potrzebują temp. wody 28-30 stopni, lądu nawet 32 stopni.

Na angolskiej stronie hodowcow znalazlem:
In one corner of the environment a*hardware store reflector clip light lamp should be used to provide artificial basking facilities. This should be positioned to provide a basking spot of 90 degrees F or so (32 degrees C) in that section of the habitat.
Temperatura wody sie nie zajmuja, ale skoro zalecaja w najcieplejszym miejscu ladu 32, to chyba woda troche zimnejsza... Zwracaja za to duza uwage na cyzstosc wody.

podany przeze mnie cytat pochodzi ze strony http://www.chelonia.org/Articles/pseudemyscare.htm

jest to:
Heiroglyphic Turtle (hatchling)
Nazwa Łacińska : Pseudemys concinna heiroglyphica

na bank bo mam takiego... tez byl kiedys taki malutki :)

to juz jest koniec....:(


http://terrarium.com.pl/forum/read.p...&i=9760&t=9760