Wersja do druku
Mam na wakacje pod opieką żółwia wodnego. Dotychczas nie było z nim problemu. Przedwczoraj nakarmiłam go mięsem,a wczoraj zwrócił nieprzetrawione mięso - co mu się dzieje . Na pewno jest to mięso, które zjadł,a nie np. niezjedzone resztki, bo karmię go w wannie- wieczorem robię mu kąpiele, żeby mógł popływać, i dokładnie sprawdzam czy wszystko zostało zjedzone. Powiedzcie co to może być ?
podstawowy błąd! żółwiom nie wolno dawac miesa ssaków!!!!!!!!!!!!!!! ich brzuszki tego nie trawią??!! http://www.czerwonolicy.waw.pl/zywienie.htm polecam ta lekture .
PS: polecam trzymanie żółwia w akwa lub w jakim pojemniku z woda... daj mu jesc mlecz i chocby Biorepta bo ma witaminki a potem moze stynke i rybki:)
po cholere dawać żółwiowi wodnemu mlecz ani to naturalne ani dobre na trawienie??
Opisz dokładnie, w jakich warunkach go trzymasz i czym karmisz.Karmienie mięsem to duży błąd, zwłaszcza w większych ilościach.
Polecam http://www.czerwonolicy.waw.pl/, natomiast nie polecam bioreptu.
hmm troche sie nei zgodze. sałaty nie mlecza nie to co mu dawac???? czemu twierdzisz ze mlecz jest nie zdrowy????
A Biorept poleciłem dlatego ze to nie jest jej żółw ona go tylko przechowuje! wiec skod ma wiedziec co mu dawać?? dlatego polecam to co bedzie najprostrze a sam podaje swoim żółwiom ta karme jak uzupełneinie witamin (od czasu do czasu)....
A i jeszcze jedno staraj sie zeby żółw mogł cały czas pływac, chocby w jakims starym akwa bad misce. bo z tego co napisałaś to on chyba chodzi po ziemi przez cały dzień. a to jest najgorsze bo moze sie przeziembic!!!!!!!!!!!
A widziałeś żołwia wodnego który by wyszedł na ląd i zjadał mlecz ?? One poninny dostawać rośliny ale WODNE ! Mlecz nawet jeśli nie jest nie zdrowy to jest przynajmniej niemnaturalny przez co niewłaściwy.
to ja widze ze ty chcesz karmić żółwie tylko tym co jedza w naturalnym środowisku?? ciekawe jak tego dokonasz moze przez swoje 14 lat zycia jedza co jakis czas mlecz i nic im nie jest! a niby skad ta osoba ma wziasc rosliny wodne jak nie chodzuje tego żółwa bo to nie jej. Ja podaje najłatwiejsze sposoby na przezycie tego żólwa do powrotu właściciela!!!!!!!!I niechce sie z nikim kłocic
Najłatwiejszym by było w takim wypadku ójść do zoologicznego a tam za 1 zł dostaniesz dużą kępe roślin, cena może być minimalnie inna - zalezy od sklepu. Reszte diety powinny stanowić ryby i bezkręgowce wodne co też jest łatwe do osiągnięcia. A to że twoje 14 letnie gady nie przejawiają żadnych obiawów chorobowych nie świadczy o tym że ta dieta im służy tylko o tym że żółwie są odporne a chroby wychodzą u nich bardzo późni - wtedy kiedy najczęściej jest już za późno.
żółw jest na stałe w akwarium i ma wyspę oraz podswietlenie lampą - taką w obudowie, ma też filtr. Natomiast to jest akwarium o długości 60 cm - więc czasem wieczorami biorę go do wanny, aby mógł więcej popływać. Zazwyczaj też karmię go w wannie. Karmiłam go mięsem, czasem suchym pokarmem, którego on nie lubi. To jest żółw ze szkoły - przechowuję go przez wakację. Nigdy nie miał problemów. Ale czy on mógł trzymać w sobie nieprzetrawione jedzenie przez dzień ? bo zwrócił wczoraj, a jadł przedwczoraj ?
Podświetlanie lampą czy nagrzewanie? Jeżeli są to tylko lampy akwariowe takie jakie się stosuje dla ryb to nie wystarczy, powinien mieć jeszcze lampę która daje dużo ciepła (na wyspie). Niewiem czy pływanie w wannie w chlorowanej wodzie jest bezpieczne (chyba że wodę ma on odstaną :). Jeżeli chodzi o pożywienie to popieram to co naturalne to najlepsze.
ja dalej jestem za karmieniem mleczem i bioreptem, moze niech sie wypowie ktos dobrze obeznany...
PS:tez jestem za karmieniem naturalnym pokarmem ale nie zawsze jest dostepny!
ŁukaszP napisał(a):
> ja dalej jestem za karmieniem mleczem i bioreptem, moze niech
> sie wypowie ktos dobrze obeznany...
> PS:tez jestem za karmieniem naturalnym pokarmem ale nie zawsze
> jest dostepny!
MataManX jest dość dobrze obeznany i poleca to co najlepsze ale i ja się wypowiem.
Żółwie z wody sięgają do przybrzeżnych roślin i je objadają, tak więc nie ma wymogu żeby je karmić samymi wodnymi roślinanami, ale głównie wodnymi.
Jeśli jakieś lądowe podawać to właśnie mlecz bo jest sprawdzony i nie ma przeciwwskazań.
Co do bioreptu to wiadomo że nie wiadomo dokładnie co w nim siedzi więc... bardzo możliwe że siedzi sporo karmy zbyt bogatej w białko a co za tym idzie szkodliwej tak jak mięso. Był wątek na temat bioreptu i stwierdziliśmy że skoro jest taką niewiadomą to lepiej nie polecać go.
A jak już mówimy o polecaniu to MataManX ma rację - zamiast mlecza lepiej polecić rośliny wodne a zamiast bioreptu - mrożoną stynkę i trochę gammarusa.
Wszystko do dostania w sklepie zoologicznym w cenie porównywalnej do bioreptu.
Jeszcze do tego dżdżownice, ślimaki, owady- także z łąki. Mlecz- moim zdaniem - na pewno nie zaszkodzi, w końcu składem od roślin wodnych aż tak bardzo się nie różni, ma też dużo wapnia. Ja dawałem też liście winogron, sporadycznie, bywały wyjadane chętnie. Ale oczywście moczarkę czy rzęsę też dobrze dawać.
Pokarm roślinny powinien być dostępny stale, natomiast mięsny dawany 2-3 razy w tygodniu.
Jaką temperaturę lądu i wody ma żółw?
szybkość trawienia pokarmu u żólwi (i innych gadów) jest uzależniona od temp. dlatego po posiłku tak ochoczo lubią się wygrzewać pod lampką , czym wyższa temp. ich ciała tym szybszy jest metabolizm i szybciej lepiej trawią pokarm. Ale mięso ssaków i tak trawią znacznie dłużej ponieważ nie są przystosowane aby głównie i w większych ilościach pożerać to mięso.
kurcze lisci winogron nigdy nei dawałem żółwiom. moz jutro na probe dam;)
A czy można podawać ochotkę ? Dzięki za wszystkie odpowiedzi, wydaje mi się że z żółwiem już jest OK. Ale wczoraj go nie karmiłam - zobaczymy jak dzisiaj będzie.
Zółw jest szkolny - i ja karmię go tym czym jest tam karmiony.
Pozdrawiam
ochotka moze byc:) jakiej wielkosci jest żółw???
Duży ok. 20 cm. Nadal OK - wczoraj dałam mu trochę ochotki ( zamiast mięsa) trochę zjadł i dałam trochę bioreptu. I ... przemeblowałam akwarium :-) Pozdrawiam :-)
no to dobrze... postaraj sie nie dawac wogole miesa:)
mięsa ssaków.... (dopisze dla pewności..) ;-)
no i ptaków. zeby wątpliwosci nie było...