co z tym zrobic???

czesc
niecaly tydzien temu wrzucilem mojemu skarbowi dwie muchy a on ich nie zjadl bo ku mojemu szczesciu jakies dwa dni pozniej mial wylinke :))
no i problem polega na tym ze on te muchy oplutl pajeczyna. Przypomina to polowke tego bialego kwiatka (bodajze mleczu) co jak sie dmuchnie to leca takie biale pylki a w srodku siedzi mucha z ktorej rozchodza sie wszystkie "nitki".Czy on je w jakis sposob mogl zakonserwowac czy co??? Bo zastanawiam sie co z tym fantem zrobic a dokladniej czy usunac te dwie muchy razem z pajeczyna???czy tez moj maly cos kombinuje i zbiera zapasy na zime ;)
pozdroofka

w sumie zapasów na zime to on chybanie robi (nie słyszałem aby możnabyło w okolicach równika spotkać śnieg ;) hehe
a tak poważnie to ja raczej wyjoł bym te kokony- zawsze mozesz wrzucic mu jakiegos swierszcza, a tak to jeszcze bedzie chciał je ruszyc i połamie sobie ząbki (moze od tego się przekręcić)

>w sumie zapasów na zime to on chybanie robi

A zalozysz sie ze robi? choc nie koniecznie na zime!
OH GODS.....

nie mowie ze nie robi wogóle tylko ze nie robi na zime
roznica jest chyba oczywista (przynajmniej dla mnie)
nie zakladam sie bo jest milion osob, ktore sie lepiej na tym znaja niz ja :)

Moim prywatnym zdaniem to nie są muchy obklejone pajęczą siecią, tylko muchy spleśniałe. Wskazują na to te "białe nitki". Usuń je z terrarium, aby się pleśń nie rozprzestrzeniła po całym terytorium pająka.

w tym problem ze to nie przypomina plesni bo jest rzadkie a z tego co mi sie wydaje to plesn jest troche inna i bardziej "gestsza" ale moge sie mylic :(
wlasnie przed chwila mimo wszystko usunalem to z terrarium i bylo to strasznie lepkie ;)
pozdrawiam

hmmm...
tez czasami miałem cos takiego. Tylko czy nie przypomina to przypadkiem czegoś w stylu lepkiej papki? bo moze to po prostu pokarm, który zacząl być trawiony a z jakiegoś powodu ptasznik go porzucił(wylinka??)

no wiec tak juz to wyrzucilem (nie wiem czy dobrze) no i podczas wyrzucania zobaczylem ze faktycznie jest to troszke lepkie ale muchi byly cale i nietkniete (bo wrzucilem je przed wylinka i watpie zeby pajak je tknal) ale jakby juz tknal to to raczej nie wygladalo na pokarm (no chyba ze zwymiotowal czy os w tym stylu - ale watpie) zreszta jestem pocztakujacym wiec sie nie znam na tym i dlatego szukam pomocy ;)
dzieki i pozdrawiam

Pająki nie wymiotują...

a czy pajak w ten sposob mogl je jakos zakonserwowac??
moze chcial je zjesc pozniej??

gdzies o tym slyszalem, ze mogl je zakonserwowac w ten sposob, ale nie jestem pewien.

<OFF_TOPIC>moj pajak mial juz wylinke w srode, tak, ze juz w niedziele bede go karmil :D</OFF_TOPIC>