który lepszy?

Mam takie pytanie, a mianowicie który pająk jest lepszy dla początkującego terrarysty jak ja.
Najbardziej interesują mnie ptasznik kędzieżawy i czerwononogi.
Kompletnie się na tym nieznam(jeszcze) i jakbyście mogli to napiszcie mi który jest łagodniejszy, spokojniejszy i mniej jadowity.A i jeszcze jedno.
Co się może stać po ukąszeniu czerwono kolanowego?

patrz, do archiwum.... kędzierzawy...

dzięki, ale niepowiedziałeś mi co sie stanie jak ukąsi czerwononogi

Uważam ze Kędzieżawy jest najlepszy dla początkujacego;))))))

kedzior lepszy.

Witam!
Skutki ukąszeń są w przypadku obu wymienionych gatunków ABSOLUTNIE porównywalne..i zwykle niegrożne o ile oczywiście nie zareagujesz alergią na białko jadu..
Sprawdź w wyszukiwarce tu na Forum jakie mogą być najgroźniejsze powikłania /szukaj wstrząsu anafilaktycznego/ lub zapraszam na stronkę:
http://etox.2p.pl/biblio.html?str=9 Jest tu fajny artykulik z pewnego źródła..;)))...
Pozdrawiam:)
Pablos

dla poczatkujacego polecam kedziezawego. Kedziorki rulez....

ja tez jestem za kedziezawym
pozdroofka

ja mam czerwonokolanowego (smithi). Spokojny pajączek jak cie użre to tylko cię troche poboli ręka i przestanie, wystarczy łyknąć wapienko i będzie ok... Smithiego ci bardzo polecam, łagodny, ślicznie ubarwiony, żywotny (w przypadku samic) ... wogule miły...

sorki ale koles byl u mnie i zapomnial sie wylogowac i myslalem ze to moj profil :(
to pisalem ja : DACZAN

Grzesiek,

na samym poczatku wymieniasz ptasznika "czerwononogiego" i "czerwonokolanowego" - to sa dwa rozne gatunki;
tzw. czerwonokolanowy to Brachypelma smithi natomiast czerwononogi to Brachypelma boehmei.
Oba sa piekne, przy czym B.boehmei prawdopodobnie jest troche bardziej nerwowy od B.smithi.
Kedziezawy, czyli Brachypelma albopilosum powszechnie uchodzi za ptasznika spokojnego ale nalezy pamietac, ze zawsze moga istniec wyjatki od reguly.
W sumie, wybrac mozesz ktorykolwiek z w/w gatunkow - ich wymagania sa mniej wiecej zblizone ... jesli role odgrywa cena, z pewnoscia kedziezawy jest duzo tanszy od pozostalych dwoch gatunkow.

tak kędziory żądzą :)))

kedzierzawy rulez - najlepszy dla poczatkujacych

Grzesiek, najlepiej zrob tak:
Wypisz sobie na kartkach wszystkie Brachypelmy......moze oprocz vagansa, wloz je do pudelka, pomieszaj i wylosuj jakas. To jest najlepszy sposob.
Oprocz tego polecam na przykld Grammostole pulchre. Jest wiele niebrachypelm, ktore moga byc swietnymi pajakami w hodowli.

Jedna mala uwaga;
nie mam pojecia, dlaczego zawsze wyszukuje sie "na poczatek" pajakow tzw. "lagodnych" i "spokojnych".
Podejzewam, ze w 99% jest to nic innego, jak chec brania "spidera" na rece w celu zaimponowania komus (dziewczynie, chlopakowi, kumplom ... moze nawet samemu sobie...) - moze sie myle.
Jezeli od poczatku jest to glowne zalozenie, lepiej dac sobie spokoj i trzymac "pittbulla, ktory wyglada jak jamnik" :)
Jezeli natomiast celem kupna ptasznika jest chec obserwacji zycia tego wspanialego zwierzecia bez zbednej ingerencji w jego tryb zycia (np. brania na raczki) ... nie ma zadnych przeciwwskazan, zeby trzymac np. murinusa lub, powiedzmy, crawshayi.

Moim pierwszym ptasznikiem byl murinus (chociaz nawet nie wiedzialem o tym) ... w polowie lat 80.
Koles, wracajac z Kenii przemycil malego pajaczka i dal mi go bo szanowna malzonka chciala sie wyprowadzac z domu...
Dbalem o niego w miare moich skromnych mozliwosci i "na chlopski rozum" (zero literatury, internetu ...).
W ciagu trzech lat widzialem, jaki jest agresywny i nawet mi do glowy nie przyszlo, zeby brac go na rece - wyrosl na pieknego pajaka, ktorego wyjezdzajac, musialem zostawic w ZOO (wtedy dopiero sie dowiedzialem, ze to murinus).

Jedynym, moim zdaniem, kryterium przy wyborze pierwszego ptasznika jest "wytrzymalosc" i "tolerancja" danego gatunku na ewentualne bledy poczatkujacego pajeczarza ... na przyklad, niepredko odwaze sie kupic swoja pierwsza Avicularie .

B.Albopilosum lepsza dla poczatkujacych od B.Bohemei, kazdy to powie, ktory mial doczynienia z tymi gatunkami ptasznikow

reakcja organizmu na jad jest cechą iywidualną dla kazdego.