Spider na rekach...

Cze wszystkim mam Brachypelme Albopilosum wielkosci okolo 6cm z odnozami umnie przeszedl 1 wylinke chcialbym go wziasc na rece ale niewiem wlasnie czy abym mogl to zrobic to musze go oswoic czy tez poczekac az jeszcze podrosnie i bedzie doroslym osobnikiem Kedziezawce podobno sa spokojne i daja sie brac na rece ale moj jest jakis agresywny hehe atakuje wszystko co sie porusza i pilnuje swojej norki:)... (mam nadzieje ze mu to przejdzie!) DZIEKI za pomoc pozdrowka dla wszystkich "Spider Keeperow" ;)

Camel a po co chcesz brac pajaka na rece ? dla szpanu ?

Nie widze najmniejszych powodow, dla ktorych mialbys brac pajaka na reke. To nie gryzon. do tego sluza chomiki itp.... Jesli jest agresywny, a chcesz go przeniesc, to przycisnij jego karapax do podloza (lekko) i trzymaj go lekko pomiedzy odnozami (w tym momencie osoby inteligentne sie nie smieja ;). Branie na lapki usprawiedliwiam jeszcze wtedy, gdy ktos chce przeniesc pajaka do innego terrarium, a nie za bardzo umiesz zrobic tego przy pomocy pudelka i kartki (chociaz to nie zadne wytlumaczenie, gdyz sa setki sposobow, ktorymi mozna zastapic branie na lapke). Oprocz tego nie zawahalbym sie wziac pajaka, gdyby ten byl skaleczony, mial grzybice, czy tez roztocze. Poza tym trzeba tu rozroznic (jak juz ktos powiedzial) 2 pojecia: branie NA reke i branie DO reki, bo to calkiem co innego.
Poza tym wez to pod uwage, ze nie masz pewnosci, czy ptasznik nagle nie wykona gwaltownego ruchu i Cie nie przestraszy. Wtedy podskoczysz i spuscisz ptasznika na podloge, a ten albo sie zabije, albo ucieknie. Temat byl tu walkowany setki razy, ze ptasznik to nie zwierzatko do trzymania i glaskania. Skoro ja i wiele osob wytrzymuje i nie bierze na raczki swych pajakow, to chyba Ciebie tez na to stac.
Oprocz tego moze sypnac w Ciebie wloskami, a moze i ukasic (skoro piszesz, ze jest agresywny).
Zastanow sie jeszcze raz, czy aby na pewno to branie spidera na lape jest konieczne do jego przezycia... ;)
Wiem, ze zanudzam, ale kazdy moze powiedziec, co chce, a ja uwazam, ze nieuzasadniony handling pajaka to glupota.
Amen, koniec litanii.

MASZ W 100% RACJE ZANUDZASZ!!!!!!!

To nie czytaj !


Czyli moja rownie inteligentna odpowiedz...

zgadzam sie z atraxem;) w obu przypadkach;)

ja mam jeszcze jeden powod, by nie brac pajaka na/do reki..;) po prostu sie boje pajakow;)

no to fajnie :D
boisz sie pająków a je hodujesz jestem pełen podziwu :D

Ja tez mialem kiedys arachnofobie. To znaczy ciagnelo mnie do pajakow i uwielbialem je hodowac, ale jak raz mi katnik wlazl za kolnierz, to normalnie bylem blady, jak sciana. Lubilem pajaki...na odleglosc. Teraz juz sie nie boje, a przynajmniej przestaje reagowac glupawo, gdy lazi po mnie jakis katnik ;)



Ps. Nie ma to, jak terapia wstrzasowa ;)

hmm jakos trzeba sie wyleczyc z tego strachu;) bardzo lubie obserwowac pajaki.. patrzec na nie.. (z wyjatkiem nasocznika trzesia, czy jak mu tam bylo [ten z dluuugimi chudymi nogami, co go w lazience czasem spotykam;)]) ale kontaktu fizycznego nie chce doswiadczac;) jak narazie, to odwazylem sie tylko wziac wylinke do reki;) chociaz zdazylem sie jej tez wystraszyc... jak sobie tak luzem lezala na biurku... (to chyba 5wylinka byla;)) w kazdym razie staram sie walczyc z tym strachem:) (a to, ze lubie sie bac, to inna sprawa....;))

he macie racje dlamnie w sumie tez pajaki to nie sa zwierzeta do noszenia na rekach ale myslalem ze od czasu do czasu mozna sie podotykac z takim wspanialym zwierzakiem hehe ale jednak nie bede go bral niech sie nie stresuje...;)

A ja nie wiem o co tyle chałasu. Kiedyś zostawiłem na chwilę kubek z mlekiem (gorącym) na stole. Gdy chciałem wypić mleko w ustach znalazłem Kątnika (ogromnego). Od tego czasu kocham pająki. Mam B. Smithi. jest po 3 wylince. co ok. 2 dni biorę ją na rękę żeby sobie pospacerowała. Może mam coś z głową ale uważam że jest to cudowne doznanie gdy pajęczek chodzi po dłoni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

po czyms takim pewnie mialbym uraz do picia mleka ;)))

ps.
myslisz, ze dla pajaka to doznanie jest rownie cudowne?

ej a niemyslales ze to moze nie kedziezawy tylko parachybana???
ludzie kupuja albo dostaja pajaki potem szukaja i probuja poznac po zdjeciach w internecie rozpoznaja jako kedzierzawego
albo go zaglodziles ...

K@r@l nie bedziesz taki szczesliwy jak ktoregos dnia pajaczek spadnie Ci z reki [ czego Ci nie zycze ] upadnie na podloge i rozbije sobie odwlok. Pajakow nie powinno sie brac na rece, powinnismy im tworzyc maxymalnie identyczne warunki jakie maja w swoim rodowitym miejscu... a taki smithi z meksyku w swoim otoczeniu nie ma ręki po ktorej moglby sobie chodzc

Po trzeciej wylince? To uważaj żeby go nie zgubić.

raczej nie powinnieneś, ale jak już chcesz to bardzo delikatnie

cudowne to musialo byc doznanie dla tego katnika :))))

Zgadza się.

Jak ktoś hoduje konie albo krowy to też ma je brać na ręce?
Na koniu się jeżdzi, krowę się doi a pająka się karmi i cieszy że duży rośnie.

no wlasnie. a jak cie ugryzie? ;)

Jeżeli mnie ugryzie to trudno. spaść może ale najwyżej z 5 - 10 cm więc (chyba )sobie nic nie zrobi. Po to choduję pająka żeby mieć z niego jakąś uciechę. A co za uciecha gdy sobie siedzi w terra?

Nie rozumiem Cie K@r@l. Mam pajaka bardzo krotko (jestem poczatkujacy) i mialem go na rece tylko raz i tylko po to zeby mu sie przyjrzec bo osunal sie niebezpiecznie z gornej czesci terrarium. Obejrzalem go aby sprawdzic czy nic mu nie jest. Moze jeszcze na spacery zaczniesz z nim wychodzic?

Dla mnie prawdziwa radosc daje mi patrzenie na pajaka, na jego sposob zachowania i jego "pajecza" egzystencje.

Niedlugo zamieszcze zdjecie mojego pupilka :)