Nowy sposób na PLEŚŃ !

Witam!
Ostatnio pojawiało sie sporo pytan dotyczacych PLEŚNI, ktora jest dosc czestym gosciem w naszych terrariach. Wymyslilem wczoraj, pewien sposob, ktory jak sadze moze skutecznie zapobiec jej powstawaniu. Ostatnio probowalem roznych sposobow - od gotowania w soli i sluszenia w piekarniku na "popiol" do zabezpieczania styku konarow z podlozem poprzez odizolowanie np jakims plastikiem czy sreberkiem. Chwilowo to pomagalo i mialem spokoj na jakies 7-10 dni, ale pozniej plesn ponownie sie pojawiala. Wczoraj zerkam do moich pajaczkow, a tu znowu mam tego "nieproszonego goscia" w mini terrariach (pudelka do moczu z apteki). Stwierdzilem, ze wszystkie stosowane do tej pory metody sa nieskuteczne i ze po prostu co jakis czas trzeba bedzie wymieniac wszystko. Jednak wczoraj wieczorem siedzac na dzialce spogladalem na palaca sie swieczke i mnie oswiecilo...
Musze tylko kupic swieczke - taka zwykla z przezroczystej stearyny, ktora obleje dol korzenia stykajacy sie z podlozem - miejsce, z ktorego drewno wchłania wilgoc. Sadze, ze powinno to skutecznie zapobiec powstawaniu PLEŚNI, przez ktora ciagle trzeba niepokoic pajaczki i przekladac je do innych zastepczych pomieszczen.
Dzisiaj zajme sie ta plesnia, a o wynikach napisze za jakis czas - ciekawe czy to pomoze?
Pozdrawiam wszystkich pajęczarzy!

U moich pająków pleśń praktycznie się nie pojawia. Wiadomo, że pleśń oprócz wilgoci potrzebuje ciemności. Ja oświetlam zwykłą żarówką i pleśń się po prostu nie pojawia. Druga sprawa : ostatnio słyszałem, że tzw włókno kokosowe ma właśnie tendencję do gnicia i pleśnienia. Dlatego używam ziemię torfową, może to też się przyczynia do niepowstawania pleśni.

to prawda koko gnije bez niczego wystarczy że jest wilgotno a musi byś bo to wkońcu spidery bez żadnych dodatków i zgniłego pokarmu sam kokos za jakis czas sam gnije..miałem z tego powodu troszke strat:( dlatego sam stosuje źiemie

Pomoze.

Ja kilka miesiecy temu wyprobowalem inny sposob... i u mojej Poecilotherii od tego czasu, ani razu nie wymienialem kory (a ta kore dalem jej w grudniu). Wczesniej byla ona oparta o mech, jednak zawsze plesniala. Pozniej jednak wpadlem na pomysl, zeby przykleic do dna plastikowa miseczke, jeden koniec kory oprzec o scianke, a ten, ktory zwykle stykal sie z podlozem, polozylem na tej miseczce i od tej pory bylo wielkie BYE dla plesni :)

A czy np oklejenie klejem silikonowym-akwarystycznym dolu np kokosa nie podziala? Ciekawy jestem, bo mam wlasnie problem. Chyba to przez wlokno kokosowe, ktorego uzywam. Skorupy kokosa plesnialy nawet po wygotowaniu+wyprazeniu w piekarniku. Ostatnio zamienilem kokosy na potluczone doniczki, uprzednio wyprazone w piekarniku. Po ok tygodniu pojawil sie na nich bialawy nalot... Qrde, nawet doniczki? A moze to nie plesn?

BTW jesli chcialbym zmienic wloknine kokosowa na torf, to czy ten dostepny w kwiaciarniach bedzie dobry? Widzialem taki wieeeelki worek za male pieniadze w Macro i jesli jeszcze raz mi cholera (plesn) wyjdzie to zmienie podloze.

Ja używam właśnie takiego torfu ze sklepów ogrodniczych. Powiedz tylko, że chodzi o kwaśny torf bez dodatku nawozów.. Co do pleśni to pomysł z woskiem nie zawsze się sprawdza. Jeśli jest b.duża wilgoć to drewno i tak nasiąknie wodą. Oświetlanie jest the best:)

Co do oswietlenia, to uwazajcie zeby nie przegzac i nie przesuszyc pajaczkow!
Co do kokosa, to tez chyba wymienie go na torf.

Czesc Atrax!
Czekam wlasnie na wieksze tera dla Cambridgei i myslalem o korze i o mchu - tez sprobuje odizolowac kore.
Mam pytanie dot. mchu: czy wziales go po prostu z lasu?

a u mnie kokos jakos nie choduje plesni;] kiedys tam mialem jakis torf zwykly i kawalek kory, to na korze sie robila plesn ale wsadzilem kawalek kokosa i jest gitara;]

a ja używam czystego kokosa, mam gałązki korzenie i orzechy i...nic się nigdzie nie dzieje. Zauważyłem pewną prawidłowość: używanie korzeni i gałązaek drzew IGLASTYCH nie powoduje powstawania na nich pleśni - po prostu najlepszym konserwantem jest żywica.
A o tym, że włókno kokosowe sprzyja rozwojowi pleśni to pierwsze słyszę. Nie pomyliło wam się coś?? To typowo antybakteryjny substrat !!

Hmm... zaczalem sie bac o moja G.Rosea L5. Piszecie, ze swiatlo jest niezawodne. Ja swojego pajeczeka oswietlam czerwona zarowko (ponoc pajaki czerwonego swiatla nie widza i im nie przeszkadza). Czy czerwone swiatlo tez bedzie zapobiegac powstawaniu plesni?