Re: ZGROZA... watek komiczny :P
odwiedzilam dzisiaj kolejny zoologiczny przygotowana na nerwy weszlam spokojnie, fajnie zaopatrzony ale nie to chcialam ogladac, od razu zmierzylam do kedziorka :)
ladny faunabox, pomine fakt ze z dupnym korzeniem niom ale tam tez mogl sobie jakas kryjowke zrobic.. mial byc motyw komiczny..
pytam kobiety ktora wylinka
kobieta patrzy na mnie jakbym sie jej spytala jak bylo na wakacjach na marsie hehe
wiec drugie pytanie "samiec czy samica?" (kedziorek cialka mial tak z dobre 6cm)
kobieta: "jeszcze nie wiadomo, jeszcze jest za maly, nawet nasz najwiekszy expert od ptasznikow tutaj tego nie wie"
ja: smiech... + "to dziwne, jeden z moich jest polowe mniejszy i juz przypuszczam ze to samica"
kobieta: oooooooooooooooooo i spojrzala na mnie jak na mega fachowca
buhahahah.. tu skonczyl sie watek bo zauwazylam ze maja aksolotle za 20 zl i sie zagapilam...
po chwili pytam czy maja papu dla pajaczkow (moim sie skonczylo wiec od razu chcialam kupic)....
kobieta: tak mamy... otwiera lodowke... "taka ladna ochotka"
[no comment]
Re: ZGROZA... watek komiczny :P
gratulacje... fachowiec...
to ja mialem podobnie w REALU (D.G.), zapytalem sie ktora to wylinka
patrzac na smithiego ktory mial juz ok 4cm samego odwloku.
kobieta do mnie, ze to 3 wylinka. ja patrzac na nia z oczami, jak 5zł
pytam sie jeszcze raz ktora, ona fachowym "glosem" odpowiada trzecia.
ok... zagadauje dalej, a czy to samiec czy samica... kobieta znowu
ze wzrokiem killera mowi mi, ze samica... no to ja wtedy zadalem pytanko:
"a po ktorej wylince wiadomo jaka to plec"... kobieta sposcila wrok
i odeszla "fachowo" pryskac zraszaczem na pajaki mowiac przy tym,
ze one lubia wilgoc i ze psikanie na nie im nie zaszkodzi...
dobrze, ze dziewczyna mnie odciagnela, bo mialem ochote zostac
"meskim bokserem" choc przez chwilke...