Wersja do druku
Nie mam nic ważnego do powiedzenia chcę się tylko podzielić swoją radością że udało sie schwytać boehmei (uciekła 4 dni temu). Zdumiewające jest to jak taki duży pająk potrafi się ukryć straciłem już wszelką nadzieję a jednak się odnalazł (a gdzie w sypialni rodziców :)
Pozdrawiam
czyzby chcial mame postraszyc? :P hyhyh
moja by mnie juz zabila
dobrze ze sie znalazl :)
Bóg istnieje !!!!
Gratuluje odnalezienie pajaczka i mam nadzieje ze nie dopuscisz juz do ponownej ucieczki i dobrze zabezpieczysz terra z pajaczkiem :P:P:P
Pozdrawiam...
Wciąż słyszę o ucieczkach pająków, wydaje mi się to nadwyraz dziwaczne, ale może to dlatego, iż mój siedzi w szczelnie zamkniętym słoiku, z którego nawet palca by nie wystawił (gdyby takowego posiadał i chciałby mi pokazać :)).
Wydaje mi się, że w przypadku terrarium sytuacja wyglądała by podobnie, przecież pająk za pomocą szczątkowów swojego układu nerwowego, nie mógłby stworzyć koncepcji ucieczki z zamkniętego terrarium, więc przyczyną ucieczek muszą być tylko i wyłącznie błędy hodowcy. Ale jeśli trafi się jakiś piękny umysł to czy istnieje ewentualność, iż sam wydedukuje możliwość podniesienia klapki i zwiania??
Pytam ponieważ jeden z moich domowników prawdopodobnie ma uczulenie na jad owadów, tak więc ucieczka skończyła by się ewakuacją części osiedla, bo plotki się rozchodzą...
ps. a skoro już istnieje taka możliwość, ktoś powinien wreszcie wpaść na pomysł, miniaturowego emitera dźwięków sterowanego z pilota, albo chociaż mini wersji koguta policyjnego montowanego na odwłoku w celu lepszej lokalizacji... :)
gdy zaczynalem Moja przygode z pajakami zwiała mi mała ( po 6 wyl. ) B. albopilosa po 3 dniach znalazla sie w kuchni jak szła po nodze Mojej mamy ( nie pytajcie co bylo pozniej !!! :(((( ) i wiem co czuja ludzie gdy przezywaja ucieczke pajaka - widzialem kiedys posta jak ktos opowiadal o tym jak jego T. blondi ( lub L. parahybana - w kazdym razie jakis gigant ;) ) probowal podniesc przykrywke terra i uciec i prawie mu sie to chyba udalo...wiec jednak ptaszniki sa sprytne ;D:D:D:D
Pozdrawiam...
Instynkt :)
Fakt to sprytne bestyjki:0)
Dorosłe osobniki potrafia szczękoczułkami rozginać siatkę z drobnego drutu.
Podnosic pokrywy.
szczegolnie duze ptaszniki nie maja trudnosci przed ucieczka ze słabo zabezpieczonego terra a szczegolnie T. blondi ktos opwiadal ze podobno wisiala na siatce kłami jadowymi :D:D:D:D
Pozdrawiam...
Niekoniecznie musi byc zaraz blondi.
Moja B. boehmei wrecz uwielbia wisiec zaczepiona zebami - robi to kilka razy dziennie.
Siatke zlikwidowalem bo zaczepiala sie pazurkami i kilka razy potrzebna byla szybka interwencja i odczepianie.
Teraz ma prety na ktorych lubi sobie powisiec (fotka w zalaczniku).
Wow - wiec chyba wszystkie ptaszniki lubia bawic sie w wisielcow ;) - fajna fotka :)
Pozdrawiam...