Wersja do druku
Witam i pozdrawiam wszystkich.
Przekopalem archiwum do trzech pokoleń wstecz, ale nie znalazłem, a sam się jeszcze nie znam. Czemu moja b. albopilosa uparcie zakopuje miseczke z wodą? Wykopuje torf r norki i wrzuca do wody.. Pająk mały jeszcze, ok. 3-4cm, na nowym miejscu jest od tygodnia.
a w czym trzymasz tego pajaka ? - wiesz...B. albopilosum to ptaszniki pseudopodziemne i kochaja kopac ptasznikowi nie jest potrzebna miska z woda gdyz wode pobiera z podloza ( gdy ma dobra wilgotnosc ) :) wiec nie martw sie - wyciag mu tą miske :)
U mnie od czasu do czasu regalis wrzuca do wody spore kawalki torfu nie wiem czemu...???
hmm...a moj Ch. huahini robi kupke do...wody z ktorej pije :P:P hehe....:D:D:D
A moja T.Blondi zawsze załatwia się do miseczki z wodą - autentycznie :)
hehe RAMMSTEIN1 o tej samej porze to samo napisaliśmny :)) tylko że ja jej tą wodę wymieniam, żeby tego nie piła :)
nio Jimbo zbieg okolicznosci :P - ja równiez wymieniam wode, chyba ze wyjade na jakis czas to wtedy...hmm...pije to wszystko :( - hehehe swintuch do wody sie zalatwia :P:P
total fetysz :P no ale jak lubi, po za tym trzeba mu jescze wstawic kilka mebelkow bo kuwete juz ma
tak juz poprostu czasem jest;] to juz zalezy od charakteru kazdego pajaka, jeden bedzie kopal inny nie roznie z tym bywa;]
Racja i'am - zalezy od okazu - jednak jedna rzecz jest niezmienna chociaz vagansy i albopilosy to ptasnziki naziemne to i tak zawsze beda kopa ( i zyc ) pod ziemia :P - pelno jest takich wyjątkow ;P
moja genikulata wzuca resztki jedzenia do wody.
tego jej nie uczylem za to ucze ja podawac lape ;)
Ej Jimbo i Rammstein może wasze pajaki otrzymały jakieś kocie geny i traktują pojemniczek z wodą jako kuwete :] lol
Witam i dzieki za cala jedna odpowiedz na temat.. ;) ( -> RAMMSTEIN1)
Wczoraj to ten moj Landryn (albopilosa) tylko miske zakopal, ale dzis w nocy to juz przeszedl sam siebie. Mieszka w terrarium o podstawie 15x10cm, ma warstwe ok 4-5cm torfu. Norke wykopal sobie pod kawalkiem kory. Dzis w nocy zaczal znowu ja powiekszac.. wybral cale podloze spod kory - od scianki do scianki. Moze on sie na tym zna lepiej, ale tak na moj gust to wszystko sie za chwile zawali. Jakbym wiedzial ze on tak pedzie kopal, to bym go wpuscil do wiadra albo kupil sobie kreta zamiast pajaka.
Ale na powaznie: jade na weekend i boje sie ze ta jego gornicza pasja doprowadzi go do zguby, wypadki w bieda-szybach sie juz zdarzaly.. Ma ktos jakies sugestie?
Jak sie obawiasz mozesz przeniesc ptasznika do innego pomieszczenia... :D
hehe
jak ja sie nie obawialem zostawic moich pajakow samych na 2 tygodnie, to mozesz byc werni spokojny o ten weekend :)
Jak masz obawy ..to lepiej ingerowac odrazu szkoda pajaczka ....zmniejsz warstwę torfu tak aby nie mógł kopac , ale miał odpowiednia wilgotnosć ,no i coś do ukrycia by się przydało.......no tak ale napewno wykopy wzmocnił ( pozlepiał ) pajęczynką :)
Witam.
Historia pająka-kreta ciąg dalszy.. Stwierdziłem, że pewnie on wie lepiej co robi, więc dalem mu wolną rękę (nogogłaszczkę?) I oto jak to teraz wygląda: w czasie pracowitych nocy wykopał już taką norę jak na całą wioskę pająków, a przy wejściu do norki usypał krater jak w filmie "bliskie spotkania.." Może on wie coś więcej niż ja? Od dziś też zaczynam kopać schron.. Czy wszystkie albopilosy tak mają, czy też trafił mi się wyjątkowy maniak?
To, czy wie więcej od Ciebie, nie jest istotne - schron i tak sie przyda - chocby do przetrzymania ewentualnej (Boże broń) kontroli cites'owcow;]
Pozdrawiam serdecznie
NukeIt
hehee a moja versicolor wali po szybach jak ze strzykawki na szybe naprzeciwko a 32cm jest od sciany do sciany :) i strasznie to wyglada jak wyschnie :/
Werni, rozczaruje cie... Niestety nie masz wyjatkowego okazu. Ten gatunek to szalona koparka (chociaz sa wyjatki) - czasami im to przechodzi w wieku dojrzalym. Ewenementem bylby A. versicolor nie robiaca sieci, a kopiaca potezny system tuneli i korytarzy... :)