Wersja do druku
Wrrrrrr juz mnie szlag trafia z ta plesnia!!!! Mam avicularie versicolor(L3) i chyba znowu jej bede musial wszystko rozwalic... Zrobilem wszystko co sie dalo, wygotowalem dwa takie patyki co ma w swoim sloiku, pozniej je wysterylizowalem, koncowki ktore maja sie stykac z podlozem pokrylem woskiem, tak zeby nie bylo styku pomiedzy ziemia a kijami myslalem ze plesn mnie juz nie zaskoczy no a dzisiaj sobie patrze a tu sobie takie faaajne grzybki rosna wrrrr .HELP ME!!!
hehe - nie wiedziec dlaczego ale ja nie mam takich problemow z plesnia :) nie wiem co doradzic ;) - wspolczuje i faktycznie plesn to bardzo upierdliwe zjawisko ;)
A jaką masz wilgotność w terra(%)?? Może masz jakieś roślinki?? Ja mam taki korzeń w terra i na nim mech rośnie i pewnego razu pleśń go obrosła w jednym miejscu zdrapałem wtedy tą pleśń i przemyłem to miejsce spirytusem i jest OK. pzd.Marek
Zwieksz ilosc otworow wentylacyjnych w pokrywie i ewentualnie spryskuj troche rzadziej. Powinno pomoc. A jak nie... to w koncu jest tyle inych ladnych rzeczy, ktore mozna umiescic w terrarium. Niekoniecznie patyki :)
wywal patyczki, bo pa tesh miałem taki problem tylko, że u moglich i zmiana patyczków na sztuczne roślinki pomogła
Powodem pleśni może być słaba wentylacja ,czyli za mało otworków rozmieszczonych w różnych miejscach pojemniczka. Moim zdaniem słoik jest nie odpowiedni ,najlepsze sa pojemniczki plastikowe w których mozna bez problemu wykonać otworki nie tylko w nakrętce ,ale także na bocznej części ,co pozwoli na penetrację powietrza przez podłoże.Woda ma odparowywac z podłoża twożąc odpowiedni klimat .....też mam Versicolor w4 ,nie mam problemów z plesnią i ma w pojemniczku kawałek kory -bez problemów ......życzę sukcesu w hodowli.
Tą samą akcje mam non stop. Pleśń nie pojawia sie tylko w terrarium. Gdzie faktycznie wentylacja jest git. Natomiast w innych przypadkach stosuj sztuczne roślinki;)
moi przedmowcy maja racje co do braku wentylacji- najlepszym rozwiazaniem bylaby zamiana sloika na pojemnik na mocz dostepny w aptekach...powodem wystapienia plesni moze tez byc to, ze przy zraszaniu woda sloika, namoczyles tez patyki...wtedy radze zmiane sposobu zwiekszania wilgotnosci w sloiku- sprobuj strzykawka umieszczac wode w podlozu, a patyki beda wowczas suche.
No wlasnie tak robie- strzykawka... Pojemnik na mocz czemu nie ale ten gostek od ktorego ja kupowalem powiedzial ze lepsze jest cos wiekszego... No fakt ze w sloiku niezabardzo z ta wentylacja... Zwlaszcza ze versi cala gore zalepila pajeczyna co uniemozliwia swobodna cyrkulacje powietrza... Chyba zamienie te badyle na cos plastikowego- przynajmniej nie bedzie problemow. A moze moge ja wsadzic do najmniejszego faunaboxu (zdaje sie ze jest dlugi na 30 cm) wtedy z dostepem powietrza nie bylo by problemu... Jak myslicie??
Jest za duzy dla tak malego ptasznika byly by pewne problemy
zmień patyczki na coś platikowego, plastik nie będzie pleśniał, zostaje jedynie problem podłoża