Wersja do druku
Na skorupce orzeszka wloskiego w pudelku mojego L4 pajakczka pojawila sie plesn. Za 1 razem ja usonalem, jednak tera zwrocila. Chce wyparzyc orzecha, ale akurat teraz pajak sobie w nim przebywa juz 4 dzien i nie chce mu przeszkadzac. Czy ta plesn moze poczekac? Czy lepiej zaklocic zycie mlodemu??? NIe wiem czy on sie nie przygotowywuje do wylinki.... Z gory dziekuje.
lepiej wez tego orzecha, pajak da sobie rade bez kryjowki :)
SPox ja nawet czasami mojego to pare razy dziennie popodlgadam jak sobie siedzi i zyje podnoszac jego domek, bo cały czas w nim siedzi. I jakos nie narzeka na mnie :)
ja wywalilem orzechy...mam male gliniane doniczki...przysypane wloknem kokosowym i nic mi nie plesnieje...
Wywal to szybko bo pleśń jest rakotwórcza, a pająki padają na nowotwory.
Albo wsadz jeszcze kilka orzechow,zeby mogly sobie plesniec.Fajna sprawa nie ??
jak chcesz zeby zaczelo porzadnie plesniec to sugeruje stara kanapke z szynka... a na serio to wszystkie moje kryjowki sa nieorganiczne i plesn z glowy :)
ja prawie wcale nie mam kryjowek - jedynie u huahini i paru innych pajaczkow.
Zawsze gdy mialem kawalki drzewa, kory itd itp zawsze pojawiala sie plesn - ciagle wale glowa w sciane ( szkoda sciany - wiem ;) ) ze prez plesn padła moja C. fasciatum :(( od tej pory wole uwazac na plesn ;)
Ja kryjówki zrobiłem z kokosa, którego wygotowałem w słonej wodzie i narazie jest ok :)
Natychmiast usun pleśń!!!!!!!!!!!!. Pleśń go zabije jeśli jednak ptasznik nie przebywa w kokosie to go nie zabije lecz pleśń też trzeba usunąć bo grzyby rozprzestrzeni się w całym terrarium. To też może go zabić.
Wywalilem orzeszka, wstawilem troche korka, ale tez sie nie nadaje bo plesnieje. Zdecyduje sie na mala doniczke w Kerfurze sa za 1,05 zt :d
jak ja mam pleśń na kokosie to go gotuje przez 15 min.......
Narazie zrezygnowalem z wszelkich kryjowek, a pajak kopie sobie norki w ziemi... :D