Wersja do druku
Witam!
Jak najlepiej przesłać pajączki, żeby im się nic nie stało, tzn. jak zapakować, jak duże dać pudełko, co w nim ma być itp., czy wysyłać pocztą, czy lepiej jakąś firmą kurierską typu Servisco (kiedyś czytałem, że raczej jej ludzie nie polecają do tego typu przesyłek)?
Muszę wysłać B. Albopilosum L10.
Z góry bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
teraz nie jest tak zimno więc nie musisz przesadzać wystarczy że unieruchomisz pudelko z pająkiem aby nie latalo oczywiscie koperte piankową możes również włożyć chusteczkę dodatkowe zabezpieczenie do większego pająka polecal bym karton też wyłożony np styropianem
(chociaż niech napisze jeszcze ktoś kto wysyła zawodowo)
pozdrawiam!
Pudełeczko jakiej wielkości powinno być? Takie żeby pająk nie miał za dużo przestrzeni czy raczej troszkę większe?
lepiej żeby nie mial za dużo przestrzeni wtedy trudniej o uszkodzenia odwłoka:)
pozdrawiam!
chociaż mówię wysylalem może ze 2 razy więc niech wypowie się ktoś bardziej doświadczony w tych sprawach
pozdrawiam!
SERVISCO?
http://terrarium.com.pl/forum/read.p...977#reply_1977.
:|
Przesyłką konduktorską.
Powiesz konduktorowi, żeby nie rzucał przesyłką bo jest w niej żywe zwierze i wystarczy. Jeżeli chodzi o pojemnik - pudełko po margarynie z wilgotnym podłożem, dziurkami w wieczku włożone do podzurkowanego, dopasowanego pudełka, żeby się koduktor nie wystraszył i powinno być ok.
W zyciu bym nie wysłał pająka kurierem a w szczególności pocztą - widziałem jak oni traktują przesyłki.
Może przesadzam z podejściem do warunków przesyłki lecz dla mnie zdrowie i życie pająka jest max istotne.
nie przesadziles rzucają pchają itp nawet opcja ostrożnie nie pomaga
pozdrawiam!
podstawa to wywalić torf z pojemnika i wewnątrz wyłozyć papierem ręcznikowym ,potem pająk i nakłaść znowu papieru ręcznikowego zamknąć pudełko i obkleić taśmą ,obwinąć papierem ręcznikowym lub watą i do większego kartonika opakować i wysłać ,nic go nie przygniecie nie poobija się i ma podwójną amortyzację może nawet dogóry nogami jechać :)
ja wysylalem albopiloska L10 w bardzo podobny sposob jak napisal GALN... pajak w pudelku, pod nim wilgotna wata, nad nim wilgotna wata, pudelko w wiekszym pudelku otoczone gazetami... wszystko sztywne i nieruchome. pajak przezyl podroz poczta... szedl priorytetem
Może to ci pomoże :
http://homepage.ntlworld.com/the.tar...o-packpost.htm
Hm na tej stronce świetnie to jest pokazane, ale co z powietrzem? Jak go zapakuje foliami i ręcznikami z każdej strony nie udusi się?
Ja pakuje mlode (do 5-6 wylinki ) do pudelek po kliszy z odrobiną torfu i ręcznikiem papierowym.
Większe do plastikowych pudełek (np. po świerszczach) wylozonych lekko zwilzonymi recznikami papierowymi.
Zasada jest taka, zeby pajak nie mogl sie swobodnie poruszac...
Pudelka opakowuje sztywną tekturą i wkladam albo do koperty z babelkami, albo do pudelka tekturowego (jesli do pudelka to zawiaj je jeszcze w paipier pakowy). Generalnie w ciagu ostatniego roku wysłaliśmy w ten sposób kilka tysięcy pajaków roznej wielkosci... straty w transporcie były naprawdę niewielkie...
Wysyłamy pocztą, paczkami priorytetowymi lub listem poleconym (tez priorytetowym).
Spytam jeszcze raz :) - co z powietrzem?? Jak zapakuje do pudełka i poowijam go foliami czy gazetami to jak powietrze ma się do niego dostać?
Mi się wydaje, że pająk nie potrzebuje tyle powietrza, co np ssaki i dlatego można tak zapakować, nie powinien się udusić, ale niech się wypowiedzą jeszcze doświadczeni wysyłacze.
Pajaowi nic nie bedzie, swobodnie wystarczaja mu dziurki w pudelku. A przeciez koperta tez nie jest prozniowa, wiec powietrze tam jest. Pajak nie potrzebuje tyle powietrza co czlowiek, nie ma obawy, ze sie udusi.